Od dłuższego czasu już korzystam z Ubera. Taniej i wygodniej. Czasami przynajmniej...
W odwiedziny wpadła do mnie przyjaciółka. Zasiedziałyśmy się a rano trzeba wstać. Zamiast jechać autobusem nocnym poprosiła żebym zamówiła jej Ubera. Kilometrów nie dużo (około 5) do przejechania to drogo nie powinno być. Aplikacja pokazała cenę w przedziale 12-15 złotych.
Uber zamówiony. Dzwonię do Pana gdzie jest, bo dostałam informację, że już powinien czekać pod blokiem. Pan na to, że serdecznie przeprasza, ale jest nowy o telefon mu się rozładował, musi jechać do domu, wymienić na inny.
Mówię, że nie ma sprawy. Proszę zadzwonić jak już Pan będzie, to zejdziemy na dół.
W końcu zaniepokojone po dłuższej chwili dzwonimy do Pana, ale mówi, że już jest i sam miał właśnie dzwonić. Obiecywał jakiś gratis za spóźnienie.
Przyjaciółka wsiadła, do domu pojechała. Dzwoni do mnie, żeby się zameldować i mówi, że wszystko ok, tylko Pan się kilka razy zgubił, ale ogólnie bardzo sympatyczny i prosi żeby mu dać 5 gwiazdek, bo to dopiero jego 2gi dzień. Za zgubienia miał nie policzyć.
5 gwiazdek dałam.
Dzień później na maila rachunek: 19,50 złotych.
Dwa dni później, dłuższa trasa iCarem (około 8km, też późnym wieczorem) i do zapłacenia 17 złotych.
I Uber bywa piekielny...
W Irlandii uber wychodzi drozej niz taxa. Sprawdzalem kiedy spory kawalek to taxa wyszla 4 euro taniej. Tutaj sie nie przyjal. W polsce pare razy uzywalem i bylem zadowolony. Nawet z jednym panem ubilem maly interes ;p
OdpowiedzReklamuj. Powinni Ci uwzględnić jeżeli nie jechał optymalną trasą.
Odpowiedz@patersan: dzisiaj napisałam właśnie wiadomość z reklamacją. Mam nadzieję tylko, że nie będzie problemem to, że zamiast mnie jechała przyjaciółka.
Odpowiedz@zielonyautobus: Nie ja, ale znajomy miał podobny przypadek. Zamówiony Uber dla kolezanki, my w domu. Ten obwiózł ją za daleko bo przegapił zjazd. Uwzględnili. Oni większość reklamacji uznają jeżeli kierowca nie jechał najkrótszą trasą.
OdpowiedzJak mu się telefon rozładował, to jakim cudem się do niego dodzwoniłaś? xD PS Nie neguję prawdziwości historii, tylko mnie to zaciekawiło, bo aplikacja zazwyczaj jest na telefonie, który służy do kontaktu z klientem :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2017 o 18:50