Szłam chodnikiem, obok którego była droga dla rowerów.
Nie było żadnych słupków, ot inny kolor kostki i znaki.
Znaki pionowe, poziome, pasy dla pieszych. Normalna ścieżka rowerowa i oznaczenia.
Słyszę, że za mną jedzie rower (skrzypnięcia itp.) Myślę super, ja idę chodnikiem, a tu obok jest ścieżka, dlaczego ta kobieta jedzie chodnikiem? Skomentowałam głośno moje zdziwienie, zjechała na swój pas, ale chyba nie był wygodny, więc wjechała z powrotem na chodnik.
Tego dnia spotkałam jeszcze 4 takich rowerzystów. Na szerokiej ścieżce rowerowej było pusto. Nie wiem co tym ludziom siedzi w głowach.
ścieżka_rowerowa chodnik rowerzyści piesi
Wczoraj wracalm sobie do domu. Sciezka rowerowa wielka jak Nil. Dwie pedalarki jechaly droga, jedna obok drugiej poowdujac zator jak u 60 latka z podwyzszonym cholesterolem. Ja to chyba jakis glupi jestem ze jak pedaluje sobie rowerkiem to staram sie jak najmniej przeszkadzac w ruchu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2017 o 10:10
A spróbuj Ty iść ścieżką dla rowerów...
OdpowiedzPojedź sobie w Krakowie wzdłuż ulicy Izydora Stelli-Sawickiego. Fuszerka, za którą zesłałbym na Sybir. Do odgałęzienia ścieżka rowerowa jest po lewej, a chodnik - po prawej stronie. Po jego przejechaniu magicznie zamieniają się miejscami.
OdpowiedzJaka akcja, taka reakcja... Skoro piesi chodzą stadami po ścieżkach rowerowych i mają pretensje do rowerzystów, że przeszkadzają im w spacerze, to rowerzyści (przepraszam, w tym wypadku: pedalarze) jeżdżą po chodnikach.
Odpowiedz