Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W końcu lat 80tych XX wieku byłem kilkulatkiem, i gdy jeździłem wtedy…

W końcu lat 80tych XX wieku byłem kilkulatkiem, i gdy jeździłem wtedy na działkę z babcią, to na przystanku, na którym czekaliśmy na autobus wśród wielu innych pasażerów była pewna staruszka z pudełkiem pełnym 1 lub 2 dniowych pisklaków kury.
Zapytała czy chce i jednego puści to pobiegam.
Zgodziłem się i złapałem pisklaka i go dostałem.
W ogródku przez 14 lat mi żyła ta kura ( Klotka jak ją nazwałem)
A czemu o tym piszę?
Bo chyba ze 100 razy słyszałem by ją na rosół przerobić.

ludzie

by Revancryl
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
3 3

@piesekpreriowy: Ty jeszcze żyjesz?

Odpowiedz
avatar piesekpreriowy
0 0

@SecuritySoldier: czyżbym wyczytał zawód? :/ Pewnie, że żyje (:

Odpowiedz
avatar pphntf
6 6

No i co w tym piekielnego? Kury raczej rzadko są zwierzątkami domowymi, a biorąc pod uwagę fakt, że wszystko działo się lata temu, nie można się dziwić reakcjom rodziny. Ludzie mieli taką mentalność, z kury robiło się rosół, z królika pasztet, ze świni schabowe. Nie wiem, czy do tej pory to nie funkcjonuje na wsi. Co prawda dla dziecka mogłoby to być przykre, ale w końcu nikt Ci tej kury nie zjadł, prawda?

Odpowiedz
Udostępnij