Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czytając o infoliniach to przypomniała mi się własna praca w tym zawodzie...…

Czytając o infoliniach to przypomniała mi się własna praca w tym zawodzie... A szczególnie Mareczek. Mareczek był osobą specyficzną. W zasadzie, nie wiem czy jego zachowanie nie podchodziło już pod jakąś socjopatię czy psychopatie.. no był trochę dziwny, a do tego jeszcze ta jego nieco ciemniejsza twarz.. no dziś pierwsze moje skojarzenie byłoby - Ahmed... ale nie, Mareczek był 100% Polakiem. No i Mareczek pracował z nami na słuchawkach.

Tyle, że do pracy na słuchawkach to trzeba umieć rozmawiać z ludźmi, a Mareczek tego nie potrafił do tego wymyslał niestworzone historie.

[M] : blabla ... blabla... proszę o podanie numeru dowodu osobistego
[K] : Ale jak to nr dowodu ?? Ja nie chce...
[M] : Żeby móc aktywować usługę musi Pan podać nr dowodu.. wtedy wyślę do Pana kuriera z umową
[K] : A to ja mam jeszcze coś podpisać ?? A to nie.. to wie Pan to ja nie chce...
[M] Ale ja już zaznaczyłem w systemie, te usługę dla Pana.
[K] .: Ale ja jednak nie chcę..
[M]: Ale teraz Pan nie może.. .Ja dostanę kary 5 milionów !...

I tak... Mareczek klientom pitolił, że jak się nie zgodza to on dostanie 5 milionów kary....

Mareczek był bardzo ambitny.. i chciał mieć jak najwięcej tych umów.. a klienci nie chcieli podawać ani peseli, ani numerów dowodu osobistego. My jednakże mieliśmy te numery w bazie danych, ale jako, że rozmowy były nagrywane, klient musiał nam to podac... no to Mareczek miał na to sposób..
-Prosze podać 2 ostatnie cyfry..
-Proszę podać drugą i czwartą cyfrę...
I na tej podstawie potwierdzał tożsamość Kowalskiego... od tamtej pory dostawał bazę danych bez numerów pesel i dowodów....


Jeszcze o obyciu Mareczka z klientami..
[M]: blablabka ... czy mogę do Pani wysłać umowę ??
[K] Wie Pan co.. ja nie wiem.. to mąż się zajmuje..
[M] : Ale Pani za to nic nie płaci.. usługa jest darmowa...
[K] : Ale ja się nie znam.. ja nie wiem... to mąż..
[M]: (już poirytowany) Ale powtarzam Pani, że usługa jest całkowicie bezpłatna, a pozwoli Pani w przyszłości na .... .
[K] : Tylko, że to maż zawsze się tym zjamuje.. ja się nie znam.. nie wiem... no nie wiem..
[M] (na cały głos) .. NO TO JAK PANI NIEEE WIE CZEGO CHCE, NO TO DOBRZE NOOOOO !!! ( jeb słuchawką)


Ciezko pisząc oddać słowami ten ton :)

call_center

by TakaFrancuska
Dodaj nowy komentarz
avatar BleedingOut
7 7

Ja wiem, że się czepiam. Ja przepraszam, że się czepiam. Ale tyle wielokropków na raz aż boli w oczy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 8

Oczywiście numery pesel i numery dowodów mieliście legalnie za zgodą tych osób? Czy po prostu na luzie brałaś udział w nielegalnym procederze i chwalisz się tym publicznie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

@Sharp_one: dlaczego miałby to być nielegalny proceder? Jeżeli przedłużali umowy klientom firmy, albo proponowali nowe, to jak najbardziej wszystko było legalne, a na to te rozmowy wyglądają.

Odpowiedz
avatar TakaFrancuska
0 2

@Sharp_oone: wyobraź sobie ze jak zatrudniam się do pracy, to nie sprawdzam dokladnie w jaki sposob pracodawca wchodzi w posiadanie pewnych danych... generalnie bylo to tak Ze Firma A byla uslugodawca, a Firma B w ktorej pracowalam byla podwykonawca, na zasadzie, że firma A zleca firmie B wydzwonienie bazy danych. Ponadto wszyscy bylismy kontraktowymi pracownikami firmy A a dla firmy B pracowalismy dodatkowo. Firma A wiedziała o wszystkim i nie miała z tym problemów więc prawo o konkurencji nie zostało złamane. A co do danych klientów, to tak jakby sprawa Firmy A i B jak to prawnie rozwiazali. Ale musiało być legalnie bo chodziło o Bank

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

@TakaFrancuska: Czyli generalnie masz wywalone na łamanie prawa i myślisz że Cię to zwalnia z odpowiedzialności za współudział?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@Sharp_one: po raz kolejny: po kiego wymyślasz o łamaniu prawa?

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Sharp_one: jaki wspoludzial? to byl najprawdopodobniej dzial utrzyman, a pierwsza umowe podpisywal sam klient osobiscie w salonie, wpisujac tam te dane

Odpowiedz
avatar TakaFrancuska
0 0

@bazienka: ja mysle że koleżanka, probóje zabłysnąc i dniem i nocą czuta i rozkminia kodeks karny... ze skutkiem marnym bo dorabia do tego własną teorię :) o taki domorosły prawnik jakich wielu

Odpowiedz
avatar Jef
10 10

A mi pomysł z identyfikacją po fragmencie numeru się podoba. Zawsze odmawiam podawania peselu Mareczkom i TakimFrancuskom, którzy dzwonią do mnie i każą mi udowadniać, że ja to ja. Jaką ja mam gwarancję, że jakiś losowy numer komurkowy to mój bank/operator/ktokolwiek?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Jef: w niektórych firmach, kiedy do Ciebie dzwonią, pokazuje Ci się numer infolinii i możesz się upewnić ;-). A co do sposobów, to słyszałam o haśle, które miał podawać konsultant klientowi, albo o podawaniu przez konsultanta pierwszej i ostatniej cyfry. Dziwne, że firmy nie wypracowały sobie konkretnych procedur.

Odpowiedz
avatar Jef
2 4

@piesekpreriowy: Ja jebłem bardziej. Wstawanie rano mi nie słiuży.

Odpowiedz
avatar Miryoku
1 3

Przecież takich Mareczków na infoliniach pracuje mnóstwo i jeszcze ich szkolą, żeby tak właśnie się zachowywać.

Odpowiedz
avatar katzschen
1 1

Dziwne zachowanie i DO TEGO ciemniejsza twarz?? Co ja czytam...

Odpowiedz
avatar zojka
-1 1

@katzschen: dziwne? jak na telemarketera standardowe....

Odpowiedz
Udostępnij