Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Trzęsie mną, po prostu trzęsie! Niektórzy ludzie głowę mają chyba tylko po…

Trzęsie mną, po prostu trzęsie! Niektórzy ludzie głowę mają chyba tylko po to, żeby mieć na co kapelusz włożyć, bo myślą to skalani nie są. A dowodem na to jest moja dzisiejsza "przygoda"...

Zanim zacznę, kilka faktów o mnie:
Jestem niemal podwójna już mamą, córeczka właśnie skończyła dwa lata, a w brzuchu zdrowo harcuje już syn. Ciąża mimo, że już prawie na końcówce przebiega super, a córę mam grzeczniutką, jak aniołek, wiec staram się nie domagać szczególnych względów w sklepach i urzędach. Ot, jak źle się czuję, to siedzę w domu, a jak już muszę gdzieś wyjść, to spokojnie czekam na swoją kolej.

I tak się właśnie złożyło, że właśnie dziś musiałam wyjść na pocztę po bardzo ważna dla mnie paczkę (a właściwie list, bo takich tez była wymiarów), której listonoszowi oczywiście nie chciało się dostarczyć. Żar leje się z nieba, ale co zrobić. Córka "pod pachę" i ruszamy, na szczęście daleko nie było, ledwo kilka przecznic, choć z brzuchem jak arbuz i małym dzieckiem, to niemal odległość kosmiczna.

Zlane potem dotarłyśmy na miejsce w kilkanaście minut i jak się okazało tyleż samo miało czekać nas czekania na swoją kolej. Grzecznie ustawiłyśmy się młodą na końcu ogona i zaczęliśmy przeglądać wystawione na stojakach książeczki i inne bibeloty, a czas leciał. Kiedy już, już miała nadejść nasza kolej mała znudzona i przegrzeczna zaczęła marudzić, wiec wzięłam ją na ręce (dość ważne dla historii) i tam już została.

A oto i akcja właściwa:
Kiedy już nastała nasza kolej, na pocztę wpadła, bo weszła to mało powiedziane kobieta na oko ok 45, może 50 lat. I jak staram się nie ulegać stereotypom, to jak mamę kocham, tak właśnie wyobraziłbym sobie Karyne w czasie drugiej młodości. Dość powiedzieć, że sam jej makijaż ważył chyba więcej niż ja z moimi dzieciakami razem. Ale do rzeczy, nim zdążyłam zrobić choćby krok w stronę upragnionego okienka Pani rozbijając się łokciami zrównała się ze mną i tako rzecze:
- Ja idę przed TOBĄ, bo jest upał i nie będę tutaj stała, bo zasłabnę, w ogóle mi się spieszy i tylko paczkę chce odebrać!

I jak tam grzecznie stałam, tak mnie trafiło i nie bacząc na to, czego mama z tatą mnie uczyli o kulturze, odpowiedziałam w podobnym stylu:
- Nie idziesz przede mną, bo raz ja w ciąży, z dzieckiem na ręce nie umarłam czekając i swoje odstałam, dwa nie przyszłam tutaj na plotki, tylko też po przesyłkę, a trzy chamstwo, chamstwem zwalczam.

Przy czym zostałam poparta przez sporą już kolejkę, a i urzędniczka w okienku wyraźnie zaznaczyła, iż to mnie ma zamiar teraz obsłużyć, wiec babsko zapienione chcąc nie chcąc udało się na koniec kolejki, oczywiście pomstując na cały świat. I tu mogłaby się zakończyć ta historia, ale wtedy bym Wam tego nie opowiadała.

Epilog nastąpił, kiedy odebrałam przesyłkę i wąskim przejściem między regałami, a kolejką petentów kierowałam się do wyjścia, co z moim bębnem i młodą podsypiającą już na ramieniu łatwe samo w sobie nie było. Co zrobiła moja niedawna rywalka? Z pełną premedytacją podstawiła mi nogę. I tylko dzięki refleksowi i silnemu ramieniu stojącego za nią starszego pana nie stała się żadna tragedia.

Gdyby nie ten Pan, to przez taką... (wstawcie sami dowolny epitet) mogły ucierpieć i to poważnie trzy osoby. A może i więcej, bo przysięgam, że gdyby coś stało się przez nią moim dzieciom, to znalazłabym babsko nawet na dnie piekieł i rozdrapała pazurami na atomy.

poczta

by JakasTamJa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar KatzenKratzen
16 22

Wiesz... powiem Ci, że zaniemówiłam. Nie mam najmniejszego zamiaru zarzucać Ci pisania nieprawdy, bo wiem, że są rzeczy na ziemi i na niebie, które się fizjologom nie śniły. Ale - jak żyję na tym świecie już wiele, wiele lat i byłam pewna, że nic już mnie nie jest w stanie zaskoczyć, tak po założeniu konto na Piekielnych zdarza mi się jeszcze opad szczeny. Podstarzała Karyna = Grażyna. Zachowania Grażyny komentować nie będę, bom kobieta kulturalna i przeklinam (jak szewc) wyłącznie za kierownicą (ale za to siarczyście). Jedno tylko pytanie - nie bałaś się brać na ręce córeczki, będąc w zaawansowanej ciąży (brzuch=arbuz). Dwulatek już troszkę waży.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2017 o 20:49

avatar minutka
12 12

@KatzenKratzen: chyba to zależy od ciąży, ale mama opowiadała mi, że spodziewając się mnie, nauczyła moją siostrę (też 2 lata różnicy) wdrapywać się jej (siedzącej) na kolana właśnie po to, żeby jej nie podnosić...

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
9 11

@minutka: Pytam, bo mam jedno dziecko, więc problem mnie nie dotyczył. Wiem jednak, że w ciąży, zwłaszcza zaawansowanej, nosić ciężarów nie należy, więc jestem ciekawa, jak radzą sobie z tym matki więcej, niż jednego dziecka.

Odpowiedz
avatar JakasTamJa
11 17

@KatzenKratzen: Czasem cieżko dziecku odmówić, czy tez zignorować, więc nie ma wyboru. A w moim przypadku wszystko jest pod kontrolą lekarza i z jego "błogosławieństwa” mam limit do 15kg, a mloda mimo wieku jest drobniutka, bo ledwie 11,5kg. Kiedy mam zły dzien i gorzej się czuję istotnie unikam obciążenia, ale gdy wszystko jest okey, to z rozsądkiem, ale noszę ją. Nosiłam od zawsze najpierw w chuście, a potem na rękach. I tak troche irracjonalnie, ale boję się, że jakbym przestała, to ona poczułaby się odrzucona.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 2

@katem: Co się pieklisz bez sensu? Wszyscy doskonale wiedzą, że użyte tu imię Grażyna to stan umysłu a nie osoba. Równie dobrze może to być i Katarzyna i wyjdzie na to samo.

Odpowiedz
avatar CzarnaKaczuszka
18 18

I to jest prawdziwie piekielna historia... Ja tam wierzę, bo ludzie naprawdę często reagują emocjonalnie i irracjonalnie, a do tego skrajnie głupio i nieodpowiedzialnie. A potem jak się coś stanie to "łolaboga, ja nie chciała".

Odpowiedz
avatar Litterka
18 18

Szkoda, że jej chociaż policją nie postraszyłaś. To jest zwyczajna napaść i naruszenie nietykalności osobistej. To, że nic Ci się nie stało, nie ma znaczenia, bo zamiar udaremniony jest rozpatrywany tak samo jak udany napad.

Odpowiedz
avatar Chronoss
4 6

@Litterka: Swiete slowa. Nie wiem tego na pewno bo nie znam sie na prawie, ale w tym konkretnym przypadku moglaby dojsc jakas dodatkowa kwalifikacja czynu. Przeciez w razie niefortunnego upadku autorka moglaby (puk puk w niemalowane, nawet przykro mi pisac takie rzeczy) poronic. A wowczas babsztyl mialby juz zupelnie prze*****e. Samo podlozenie nogi ciezarnej moznaby probowac "sprzedac" jako usilowanie morderstwa.

Odpowiedz
avatar minutka
3 3

@Chronoss: podejrzewam, że to ostatnie by wywołało spore kontrowersje...

Odpowiedz
avatar RedRose
3 7

Straszne. Musiałam chwilę odczekać, żeby sformułować jakąś myśl. Całe szczęście, że nie upadłaś. A tej podłej babie niech ktoś też kiedyś podstawi nogę, to się zdziwi. Nie dostała tego, czego chciała to postanowiła się zemścić. Ciążą się nie przejęła, bo to na pewno z nierządu, jak to tego typu baby zawsze myślą.

Odpowiedz
avatar Bananowa
7 7

Co za stary wredny babszytyl. Mam pytanie. Jak zareagowałaś gdy udało Ci się uniknąć upadku? Mam nadzieję, że ją srogo opie*doliłaś.

Odpowiedz
avatar szafa
3 7

Jakbym była w tej kolejce, to jak Pratchetta kocham i mimo, że jestem nieśmiała, to bym ją chyba tam zapie8doliła na miejscu (w sensie jakbym była świadkiem czegoś takiego, nie każę Ci w ciąży się wdawać w bójki). Może i bym poszła do więzienia, ale przynajmniej trochę skur8ysyństwa mniej by było na świecie.

Odpowiedz
avatar Lynxo
6 6

Gdyby jakas karyna postapila tak w stosunku do mej wybranki w takiej chwili bedacy we mnie gentleman ustapilby miejsca hulkowi i z pelna premedytacja wypie****il karynie takiego strzala ze zeby wysylalby fedex z sasiedniego kraju.

Odpowiedz
avatar bazienka
3 3

i bardzo dobrze jej odpowiedzialas tak samo robie, jak mnie tykaja i leca chamskim slangiem mnie to kiedys jakis pan skopal po kostkach, bo osimelilam sie skorzystac z przywileju bezkolejkowej obslugi w aptece... swoja droga zachowanie pani to naruszenie nietylkalnosci cielesnej i narazenie na utratte zdrowia lub zycia, ja jestem bardziej wojownicza i wezwalabym policje nienawidze tkaich roszczeniowych babsk

Odpowiedz
Udostępnij