Listonosze - wiem, ze tutaj są, nie szufladkuję, jak w każdym zawodzie są lepsi i gorsi.
Tego, czy piekielny w tej historii był właśnie listonosz, czy też mój teść nie będę oceniać.
Listonosz domofonem zawsze dzwoni do mieszkania teściów wiedząc, ze teść pracuje w domu. Mimo to, na wszystkie polecone zostawia awiza (teść próbował nawet schodzić na parter po wpuszczeniu listonosza, ale ten bardzo szybko znika a jedynym śladem jego obecności są awiza w skrzynkach).
Ale stało się - teść czeka na ważny polecony, więc zaraz po wpuszczeniu listonosza biegusiem na parter. Jest - akurat wpycha teściom so skrzynki awizo. Teściu ze stoickim jeszcze wtedy spokojem nieszczęsne awizo wyciąga i zaczyna się dyskusja. Że skoro listonosz wie, że teść jest w domu (w końcu sam go wpuszczał) to niech chociaż zaczeka aż teść zejdzie po ten polecony. Na to listonosz zaczyna monolog - co pan, myślisz ze ja mam czas czekać? Ja mam jeszcze tyle listów do dostarczenia (ta, chyba do zaawzowania), jak pan tak całymi dniami siedzi w domu, to spacer na pocztę panu dobrze zrobi, a w ogóle to jemu za mało płacą, żeby on biegał z poleconymi po wszystkich adresatach i jemu się nie chce.
Jak teść jest człowiekiem spokojnym, to się w nim zagotowało. Wiadomo, listonosze kokosów nie zbijają, ale praca to praca, swoje obowiązki trzeba wykonywać. Przepychanka słowna jeszcze chwilę trwała, póki listonosz nie kazał się teściowi, za przeproszeniem, pie***lic. No i wyszło na to, że teść dał mu w zęby. Poszło trochę krwi, listonosz się zatoczył. I zaczyna się znowu:
- Panie, co pan! Ja na policję zgłoszę napaść i pobicie!
Teściu tylko pomachał mu przed nosem awizem.
- A zgłaszaj pan. Mnie nie było w domu.
Listonosze
Za bardzo przypomina mi to sytuacje z mema https://m.kwejk.pl/obrazek/2809655/sposob-na-listonosza.html . Teść albo miał podobny pomysł, lubi brać pomysły z memów lub historia mocno podkoloryzowana ;)
Odpowiedz@maciunio2499: może zasłyszał, aż z ciekawości zapytam ;)
OdpowiedzMoże lepiej na stronę z dowcipami z tym. I to z takimi starymi, oklepanymi dowcipami.
OdpowiedzJakoś tak dziwnie kojarzy mi się z http://piekielni.pl/77523#comment_956225 - teść pewnie czyta wszystkie historie i komentarze na piekielnych.
OdpowiedzTen kawał to Mojżesz żydom opowiadał
Odpowiedz@babubabu89: I już w drugim roku błąkania się po pustyni mieli go dość.
OdpowiedzBardzo dobry dowcip. Jak go ostatnio słyszałem to tak się śmiałem, że aż spadłem z dinozaura ;)
OdpowiedzTo naprawdę jest żenujące pisać coś nie swojego jako swoje
OdpowiedzUrban legend
OdpowiedzTo nie ty jesteś tą samozwańczą "pisarką"?
OdpowiedzStarsze niż Internet ;)
OdpowiedzJakbym za każdym razem jak trafiam na tą historię w necie dostawał złotówkę to miałbym z 15 złotych :)
OdpowiedzMało wiarygodne, ale bardzo zabawne :) Ode mnie na plus bo wcześniej tego nie słyszałem.
Odpowiedz