Co prawda nie był to piekielny klient, raczej zabawny, no ale...
Dawno dawno temu istniał w pewnym pięknym mieście wojewódzkim dobry klub metalowy i w piątek "koncertowy" zbierała się pod nim wielka czarna masa. Ponieważ normą było, szczególnie w młodszych grupach, że najpierw się znietrzeźwia, a potem dopiero do klubu wchodzi, pielgrzymkowali oni zaciekle do pobliskiego dyskontu z bogatym wyborem alkoholu. Był właśnie jeden z tych piątków, w klubie grała mało wtedy (poza niszą) znana w Polsce gwiazda pod nazwą Behemoth, więc kolejka w sklepie wyjątkowo długa, smoliście czarna, czarnym makijażem i plugawymi symbolami pokryta. Do jednego z obwieszonych skórą i metalem drabów podchodzi krucha staruszka, trąca go w ramię i pyta:
-Przepraszam, synku, mógłbyś mi kupić piwo? Nie mam siły stać w tej kolejce...
Facet skinął grzecznie, a gdy przyszła jego kolejka, wypalił do sprzedawczyni:
-Cztery Komandosy, pół litra Parkowej... i jedną Wareczkę, bo koleżanka dzisiaj dowodu nie wzięła!
Sklep samoobsługowy "R."
Z fantazją, pazurem i kulturą osobistą! hehehe...tak to ja lubię:D
Odpowiedzhahahaha odpadłem :)
OdpowiedzChyba będzie jeden z najlepszych :) Na razie żadnego minusa. Oby tak dalej, bo zasługuje :D
OdpowiedzHeh...to będzie na Piekielnych taki Anty-Piekielny :D ale cuuuudo, po prostu cuuuudo :D
OdpowiedzBogowie, już nie będzie Komandosów ani Leśnego;(! [*] Meeega plus!
OdpowiedzRewelacyjne :D Uśmiech sam się pojawia na coś takiego :D
OdpowiedzG E N I A L N E!
OdpowiedzŚwietna historia i pięknie napisana ! (Mimo to trudno mi pominąć fakt, że niepomiernie irytują mnie pijane masy na koncertach.)
OdpowiedzHistoria świetna, genialna, oby więcej takich :)
Odpowiedz"plugawymi symbolami" No, no. To takie typowe. Behemoth to (jesli chodzi o polskie zespoly) jest chyba najlepszy. Akurat fanow metali bronie bo sama nim jestem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2011 o 10:17
Jak widzę, niektórzy nie załapali, że z "czarną masą pokrytąn plugawymi symbolami" to była autoironia, ja byłam w tej masie stojącej w kolejce i widziałam sytuację na żywo. A że ludziom czasem brak dystansu - jakie to typowe.
Odpowiedzmyslę, że "plugawe symbole" to był żart, Yuuki ;) to mi przypomina, jak kumpel w sklepie przepuszczał w kolejce starszą panią - też metal, długowłosy, ubrany na czarno wielki chłop... z toporem w ręce, bo kupił sobie pamiątkę w krakowskich sukiennicach :D a starsza Pani zachowała się, jakby codziennie widywała pięciu takich - nie zwróciła uwagi zupełnie :D
OdpowiedzBo te najgroźniej wyglądające typy są zazwyczaj uprzejme i łagodne jak baranki. Miałam zresztą takiego kumpla, facet wyglądał jak niedźwiedź, wielki, kudłaty, brodaty, spowity w skórę, czerń i ćwieki... nie poznałam chyba bardziej uczynnej i sympatycznej osoby od niego :)
OdpowiedzZa młodu (ach, kiedy to było) kumplowałam się z metalami (sama wolałam rock i smętne klimaty) i to byli fantastyczni, weseli ludzie :) nigdy w życiu się tak nie uśmiałam, co na "metalowych" imprezach.
Odpowiedz"kolejka w sklepie wyjątkowo długa, smoliście czarna, czarnym makijażem i plugawymi symbolami pokryta." - piękne. Splułam się ze śmiechu! :D W ogóle historyjka cudna:)
Odpowiedzbossskie,świetnie napisane,bomba!!!!!
Odpowiedz+ za opis krajobrazu, + za historię, + za język stylistyczny, czyli ogólnie - zaj***sta historyjka :)
OdpowiedzNo jak to - nie piekielny klient? Czarno odziany, pewnie z długimi włosami i do tego plugawe symbole - musi co szatanista! ;) Pięknie opowiedziana historia, brawo.
OdpowiedzMetale i punki to poczciwe ludzie, zawsze tak uważałam : )
OdpowiedzMetal(nawet ten od blacka(w tym wypadku pagana) ;p) też człowiek ;p
OdpowiedzLeżę ze śmiechu :) Jeden z najlepszych tekstów jakie czytałem. Sam słucham metalu, choć już od dawna kudłów i plugawych symboli nie noszę, ale fakt - metale to chyba najsympatyczniejsza i najweselsza kultura.. zresztą widać po woodstocku :)
OdpowiedzTak, Woodstock to najpiękniejsze zbiorowisko ludzi uprzejmych. Nawet w szkołach nie ma takiej kulturki. Jeśli ktoś Cię lekko ramieniem trąci, to choćby był zalany/zajarany/martwy/zarzygany ( niepotrzebne skreślić) to i tak odwróci się i przeprosi. Nie tak jak JPowce, którzy jeszcze odwrócą się i wrzasną "Jak leziesz?!". W życiu nie czułam takiej atmosfery jak na Woodstocku, a co do historii- uśmiałam się, jedna z niewielu ostatnio które zasługują na główną.
Odpowiedzwww.rozkminiacze.pl tez ok
Odpowiedzpiekna historia :)
Odpowiedzhahaha ;D mega ;p
OdpowiedzHeh, co do łagodności metali... Pamiętam, jak po raz pierwszy się spotkałam z moim przyszłym przyjacielem. Wielki jak szafa, skórzana kurtka latem, ogromniaste glany, wszędzie pieszczochy, długie włosy i broda... W rozmowie wyszło, że jednym z jego ulubionych anime jest Chobits, które jest... zwykłą babską opowiastką o miłości z dużym dodatkiem słodyczy ^^ Słodkie to było ^^
OdpowiedzNiby to nie ważne, ale Chobits to etchi (czyli anime z podtekstami seksualnymi i z dużą ilością płci pięknej w bieliźnie) kierowane do młodych mężczyzn... Dlatego trudno jest nazwać je "babską opowiastką".
Odpowiedzhaha, za to uwielbiam takich pozytywnych ludzi jak metale, czarne masy itd. :D
Odpowiedz20 raz czytam i jeszcze się śmieje.Smoliście czarna, czarnym makijażem i plugawymi symbolami pokryta-to napisałeś/łaś jak Słowacki lub Mickiewicz. Wielki +
Odpowiedz:D tacy ludzie (głównie metale i osoby słuchające rocka itd czyli często brane za ''outsiderów'' i ''odrzuty społeczne'' bo wiadomo jak często społeczeństwo reaguje na takie osoby) są najlepszą wg mnie grupą społeczną :D (chociaż jak w każdej się trafi paru idiotów ;)) cudowny tekst haha :D zwłaszcza to końcowe o dowodzie ^^
Odpowiedzsuper :) Babcina tez pierwsza klasa :)
Odpowiedzsama uwielbiam metal i słucham go do dziś:D chociaż po zajściu w ciążę zrezygnowałam z typowego wizerunku, bo ksiądz sprawiał problemy kiedy chcieliśmy wziąć ślub i nie chciałam przechodzić tego samego przy chrzcinach:(
OdpowiedzUwielbiam takie sympatyczne sytuacje:)
Odpowiedz