Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Właśnie mój mąż po 4 latach małżeństwa oświadczył mi, że mój syn…

Właśnie mój mąż po 4 latach małżeństwa oświadczył mi, że mój syn (z poprzedniego związku) nie ma prawa jechać z nami (ja + mąż + nasz młodszy syn) na wczasy.

Dobrze się dowiedzieć po tylu latach, jaki stosunek do mojego drugiego dziecka ma najbliższa mi osoba...

by ~wkurzonazona
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar minutka
19 19

Gorzej byłoby chyba tylko wtedy, gdyby się zgodził, a potem na każdym kroku zatruwał chłopakowi życie...

Odpowiedz
avatar Lea121
24 36

@greggor: miales trudne relacje z mamą, że tak podchodzisz do kobiet czy rozwinąłes problem później?

Odpowiedz
avatar nasturcja
28 32

Jeżeli nie ma prawidłowej relacji z pasierbem należy ją zbudować. Sytuacja jest przykra ale przede wszystkim należy skupić się na jej naprawie dla dobra dziecka. Potraktuj to jak wyznanie "Hej właściwie moja prawa ręka o której myślałaś, że działa wcale nie działa. Udawałem" trzeba wziąć i wyleczyć tą rękę. To będzie długo trwało i będą lepsze i gorsze dni ale nie należy jej jeszcze amputować. I tak to jest jego brak. U niego nie wytworzyła się więź prawidłowo. Należy usiąść i wytłumaczyć, że nie musi być ojczymem z amerykańskich sitcomów ale nie może być w żaden sposób niesprawiedliwy. Nie zabranie dziecka które ma się pod opieką na wakacje jest niesprawiedliwe nawet jakby młodszego nie było. Jest ojczymem więc jest odpowiedzialny, wziął na siebie tą odpowiedzialność z własnej woli w dniu waszego ślubu. Wytłumacz mu to spokojnie ale nieustępliwie. Wytłumacz mu, że musi nauczyć się dbać o to dziecko nawet jeżeli nie czuje się z tym dobrze. On jest dorosły i to on musi stanąć na wysokości zadania jakiego się podjął.

Odpowiedz
avatar ZjemTwojeCiastko
41 43

Jesteście razem 4 lata, jesteście małżeństwem i dopiero teraz Twój mąż pokazał prawdziwy stosunek do Twojego syna? Przez 4 lata wszystko było super, czy może ostatnio coś się zmieniło? Nie napisałaś też, w jakim wieku jest starszy syn i jak się zachowuje. Jeśli jest zazdrosny o młodszego brata, dokucza mu to jest to duży problem. Generalnie napisałaś zbyt mało szczegółów by można było rozstrzygnąć czy Twój mąż aby na pewno jest piekielnym bez powodu.

Odpowiedz
avatar SirCastic
-3 31

Dość lakoniczne i stanowcze stwierdzenie, z którego niewiele można wnioskować... A może się pokłócili? A jaki jest stosunek pasierba do ojczyma? Dokąd jedziecie? Kto za to płaci? Inaczej to wygląda gdy jedziecie samochodem do Karpacza/Władysławowa na tydzień, a inaczej gdy lecicie do Kalifornii na miesiąc na zaproszenie siostry męża.

Odpowiedz
avatar katem
15 23

@SirCastic: Istotna jest jedynie odpowiedź na pytanie: skąd taki nieoczekiwany stosunek ojczyma do pasierba - to, że nieoczekiwany wynika z treści historii. Niestety - zetknęłam się z sytuacją, że facet zabiegający o względy pani był doskonałym "tatusiem" dla jej dziecka. Dopiero po ślubie i urodzeniu się ich wspólnego dziecka, okazało się, że nagle starsze dziecko zrobiło się "złe i niegrzeczne" - choć ja (jako osoba zewnętrzna)nie widziałam zmiany w zachowaniu dziecka, za to widziałam ogromną zmianę w stosunku faceta mojej przyjaciółki (a wtedy już męża) do starszego jej dziecka. Ojczym nie ma u nas tak złych konotacji jak macocha, ale, niestety, często wypełnia zły stereotyp macochy.

Odpowiedz
avatar ZjemTwojeCiastko
11 15

@katem: Myślę, że kluczowy jest tutaj wiek starszego syna i jego zachowanie. Jeśli jest zbuntowaym nastolatkiem nie mającym szacunku do ojczyma to zmienia postać rzeczy.

Odpowiedz
avatar paski
16 30

@SirCastic: Aha, czyli jak do Karpacza to "gorszy" syn może pojechać, ale jak do wow super hiper Kalifornii w cudownym USA to siedź bękarcie w domu? Nie jestem matką ale nie wyobrażam sobie podziału dzieci w ten sposób i raczej nie zastanawiałabym się długo nad przyjęciem zaproszenia, gdyby ktoś z rodziny męża zapraszał mnie, ale tylko z biologicznym dzieckiem męża. Taka osoba zostałaby po prostu wyśmiana. "Widziały gały, co brały", kropka.

Odpowiedz
avatar SirCastic
-2 14

@paski: Czyli, mimo że autorka wciąż nie wyjaśniła co było powodem reakcji męża i jak wyglądała ogólna sytuacja wakacyjna, na wszelki wypadek atakujesz wstrętnego ojczyma? Bo facet? Że przez 4 lata niby ojczym się maskował, a teraz wylazło z niego zwierzę? Tak sobie wyjaśniasz? Bo ja osobiście chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej, zanim zacznę ferować wyroki. Kropka.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 8

@SirCastic: autorka nie wyjaśniła, bo jest niezarejestrowana. Nic nie wyjaśni. I gdzie widzisz, żeby @paski ferował/a wyroki na męża autorki? Chodzi o Twój głupi komentarz, że jak się jedzie na zaproszenie rodziny męża, to można dzielić dzieci na te, co mają prawa i na te, co ich nie mają.

Odpowiedz
avatar SirCastic
-1 5

@tysenna: napisałem że "inaczej to wygląda", a ty sobie teorie dorabiasz. Jak się chuligani, to też inaczej wygląda niż jak się dobrze zachowuje - niezależnie czy jest się synem czy pasierbem. A na razie nie wiemy czy to kryształowo dobre dziecko, uczynny brat, pilny uczeń, którego nagle nie toleruje ojczym, czy może komuś się wydaje że mu się wszystko należy. Dlatego spokojnie i z godnością czekam na rozwinięcie tematu, bez wyzywania innych od głupków. Liczą się fakty, a nie opinie wypluwane pod wpływem emocji.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@SirCastic: mowa o ostatnim zdaniu Twojej wypowiedzi- że możemy to zdanie traktować inaczej, jeżeli wycieczka jest fajna, związana z rodziną męża. W komentarzu, którego się czepiasz nie ma słowa na temat "wstrętny ojczym, bo facet", więc to Ty sobie dorabiasz teorie.

Odpowiedz
avatar SirCastic
-3 5

@tysenna: Może moje pytania (bo zdanie zakończone "?" to pytanie) są tendencyjne, ale nadal są pytaniami a nie twierdzeniami. Odwracasz kota ogonem, a nadal nie wystosowałaś stanowczego i jasnego przekazu typu: "Ani ja, ani @paski nie atakujemy ojczyma na podstawie szczątkowego wpisu @wkurzonazona" lub "atakujemy ojczyma ale nie z powodu jego płci". Więc może najpierw obalisz moją teorię w dwóch prostych zaprzeczeniach, co? Za siebie i za koleżanki? I dowiedz się może czegoś więcej od autorki, bo wciąż spieramy się o wizerunek faceta opisanego jednym, lakonicznym zdaniem, reszta to stereotypy wysysane z palucha. A ja dalej nie wiem czy to Harry Potter czy Ballada o Januszku.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
0 16

Co się zmieniło przez te cztery lata? Twój starszy syn zaczął ojczymowi pyskować? Jeśli tak, a ty nic na to nie zaradziłaś, to kara zrozumiała, a ty jesteś piekielna. Albo starszy wracał z wakacji z rodzonym ojcem i opowiadał rzeczy których młodszy mógł tylko zazdrościć? To po prostu fair żeby młodszy też miał jakieś wspomnienia których starszy nie ma. I tak dalej, i tak dalej.

Odpowiedz
avatar Bananowa
3 5

@bloodcarver: No sorry ale nie fair. Dziecko jest dzieckiem i jeżeli spedziło fajnie czas to oczywiste, że chce o tym opowiedzieć. Poza tym co to wina starszego, że mama z tatą postanowili się rozstać i mama ma nowego faceta?

Odpowiedz
avatar minus25
11 11

Trochę mało informacji. Trudno uwierzyć że przez 4 lata sielanki i dobrych relacji nagle coś takiego, zupełnie bez ostrzeżenia lub powodu.

Odpowiedz
avatar SirCastic
1 1

@minus25: ...i to akurat w dzień rozdania świadectw...

Odpowiedz
avatar bazienka
2 4

@minus25: ja taka sytuacje znam, kolezanka ma syna z poprzedniego malzenstwa, z obecnym mezem byla odkad mlody mial 4-5 latek ( teraz ma 13), ponad 5 lat mieszkania razem i wlasnie przeprowadzila sie z powrotem do kawalerki, jednym z powodow bylo to, ze dzieciak nie mogl spokojnie przejsc z pokoju do lazienki czy kuchni bez czepiania sie czy wyzywania przez ojczyma a wczesniej sielanka

Odpowiedz
avatar Dominik
4 6

A może s****syn się stawia? Typu skocz mi na wał i idź w kał boś nie jest moim ojcem?

Odpowiedz
avatar JasniePanQrdupel
-2 4

@Dominik: Pyskuje, nie pyskuje... Facet, biorąc sobie kobietę z dzieckiem, powinien przewidzieć, że będzie wrogiem nr 1, że będzie "tym złym", co wszedł w rolę ojca i będzie doświadczał różnych nieprzyjemności. Jeśli się nie podoba, można wybrać sobie kobietę bez dziecka. Ojczym zdecydowanie piekielny. A jeśli matka jeszcze nie złożyła pozwu o rozwód - ona niewiele mniej.

Odpowiedz
avatar Dominik
1 1

@JasniePanQrdupel: Ty myślisz, że jeszcze ją potem bedzie chciał po dwóch rozwodach?

Odpowiedz
avatar bazienka
2 2

jesli mlody nie przechodzi z fajerwerkami okresu buntu, jesli nie atakuje twojego meza i mlodszego brata ( "nie jestes moim ojcem"), jesli sie nie poklocili... jesli to wszystko wyniklo nagle, bo pan maz odslonil swoja prawdziwa twarz... to powiedz mi, w koncu pojechaliscie bez niego? opcjonalnie- kiedy rozwod?

Odpowiedz
avatar patersan
2 2

Nikt Wam nie odpowie, bo to kopia z yafuda. Należy się minus :)

Odpowiedz
avatar reksai
2 2

było na anonimowych, minus

Odpowiedz
avatar Jaladreips
-3 11

Było więcej dupy dawać i narobić sobie jeszcze cztery bachory, z czterema różnymi facetami.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
-2 4

@Jaladreips: Dobre. Czyli co... miała prawo uprawiać seks tylko ze swoim pierwszym facetem? Po rozstaniu już nie wolno i jej drugi ma ręką machać? A jak chciał dziecko to albo zadowolić się jej synem albo nowe sobie z gliny zrobić bo jeszcze jakiś koleś w internetach powie, że jego baba "dupy daje"? A może najlepiej, żeby już faceta nie miała nigdy? Serio zastanawia mnie co tacy jak ty macie w głowach, że potraficie takie bzdury wysmarować. Żałosne.

Odpowiedz
avatar Jaladreips
-1 7

@Imnotarobot: Ostatnie słowo w twojej wypowiedzi to jej podsumowanie, czy twój podpis? Bo w sumie pasuje to i to...

Odpowiedz
avatar MarcinMo
0 0

A może starszy syn osiągnął już po prostu wiek, w którym wspólny wyjazd z rodzicami zaczyna być obciachem, a zamiast tego woli się jakiś obóz, czy kolonię, a matka to od razu wzięła za faworyzowanie drugiego. Ciężko cokolwiek z tego tekstu wywnioskować. Ten wpis to raczej żałosny jęk, niż historia.

Odpowiedz
Udostępnij