Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Witam. Często czytuję piekielnych, ale dzisiejsza sytułacja zmusiła mnie do założenia konta…

Witam. Często czytuję piekielnych, ale dzisiejsza sytułacja zmusiła mnie do założenia konta i podzielenia się tym, co mnie dzisiaj spotkało. Posiadam uroczego psiaka rasy Amstaff. Moja pociecha ma 10 miesięcy i jest wulkanem energii. W sumie to chyba najłagodniejszy pies jakiego spotkałam, zero agresji. Dzisiaj upał okropny, młody się zmachał samym dojściem do samochodu, więc postanowiłam, że pojedziemy się potaplć w rzece. Słonko pięknie śwświeci, maluch pływał już ponad godzinę (nad wodą ma na sobie szelki i 15 mtrową linę na której go trzymam, żeby nie popłynął za daleko i zawsze mam go pod kontrolą) nagle widzę, że płynie do brzegu i jest czymś wyraźnie zaciekawiony. Odwracam się i widzę jakiegoś gościa w okularach, który woła mojego psa. Przytrzymałam młodego na lince, żeby pana nie zamoczyl i nagle wyłonił się biegający luzem, bez smyczy, duży bokser. Okazało się, że piesek należy do pana. Pan nachalnie pchał pieska w stone mojego i koniecznie chciał, żebym go spuściła i żeby się pobawiły. Tłumacze nachalnemu jegomościowi, że nie ma takiej możliwości. Pan chyba dalej usilnie próbował zakolegować nasze pociechy i pchał się z Bokserem na młodego. Bokser zaczął go obwąchiwać. W ułamlu sekundy warknął i ugryzł młodego w głowę. Odgoniłam go i krzycze do lewego swata żeby zabierał swojego psa bo jest agresywny. Popatrzyłam na młodego, krew się leje, rozcięty łuk brwiowy, pół centymetra od oka, krzycze na idiote, żeby zabierał psa bo za pierwszym razem nie dotarło i staram sie zatamować krwawienie chusteczką. Ślepy idiota odszedł z psem, nie zapinając go na smycz i po dwóch minutach pies podbiega do nas znowu. Nie wytrzymałam. Myślałam, że zabije debila i utopię go w rzece, potem ucieknę do Meksyku, doczepie wąsy i będę się ukrywała pod wielkim sombrero, ale dzieki temu będzie o jednego idiote mniej na świecie. Jeśli to czytasz to moj psiak dziękuje za 5 szwów nad okiem. Czy ktoś z was był w podobnej sytułacji? Kompletnie nie wiedziałam jak mam się zachować.

by MoniGoku
Dodaj nowy komentarz
avatar boom_boom
4 18

Bierzesz grubego kija i srogi wpierdziel kundlowi fundujesz.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
10 16

@boom_boom: Kundlowi? Raczej jego durnemu właścicielowi. Pies nie jest niczemu winien, że ma debila za właściciela.

Odpowiedz
avatar babubabu89
11 15

@KatzenKratzen: ale niestety trzeba zacząć od kundla bo to że właściciel wpie**ol dostanie nie sprawi, że kundel przestanie atakować.

Odpowiedz
avatar iks
10 12

@KatzenKratzen: Rób tak dalej to ciebie kundel zagryzie. Kiedyś jak z moim piesełem byłem na spacerze amstaff nas zaatakował. Pieseł dostał kopa i zapiszczał, właściciel strzał na ryj i też zapiszczał. Efekt? Ja ok, pies lekko potarmoszony ale bez strat a 2 debili wychowanych.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
2 2

@iks: Szczerze mówiąc, nie znam się na psach. Ale wydaje mi się tak na logikę, że zachowanie psa jest konsekwencją jego wychowania (lub braku wychowania) przez właściciela. Bardzo możliwe, że Twój kop miał działanie wychowawcze, którego psu nie zapewnił jego pan.

Odpowiedz
avatar iks
0 0

@KatzenKratzen: Widzisz nie tylko, zależy od rasy, jej genów i instynktu. Znajomy ma tureckiego akbasa - dla swoich pies idealny, ale musi mieć twardego właściciela. Dla obcych - na spacer go nie zabierzesz :)

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
7 7

Beznadziejny debil. Badałaś psa? Nie wiadomo, czy jego pies był szczepiony itp.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

Miałam troszkę inaczej, duży dorosły doberman, słodycz i sama miłość, zwierz ze schroniska. Został oddany bo nie był agresywny. Tak NIE był. Są ludzie, dla których jest to powód oddania psa do schroniska. Byliśmy na spacerze. Przypałętał się jorkowy szczur. Jak psychiczny zaczął szczekać na mojego, ten się cieszy, nachylił się nad szczurem a szczur podskoczył i ucapił go za ucho, mój strzepnął głową i szczur poleciał, rąbnął o ziemię. Z ucha psiny mojej krew się leje (ucho jest bardzo mocno ukrwione - 4 szwy) szczur ujada dalej. Podlatuje właścicielka szczura i drze na mnie japę że mam agresywne bydle i ona wzywa policję. I powiem wam tak kompletnie zdurniałam, że mnie zatkało, odwróciłam się na pięcie i zwyczajnie bez słowa poszłam do domu by pojechać do weterynarza. Męczy mnie do dzisiaj, że nic tej durnej babie nie powiedziałam :(

Odpowiedz
avatar Lolitte
3 3

@maat_: Mogłaś zaczekać na tą policję, to jeszcze by babsko mandat dostało :P

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
1 3

@maat_: Tak na marginesie. Zauważyłaś, że im mniejsza psina, tym bardziej jazgotliwa? Jakby sobie w ten sposób poczucia własnej wartości dodawała :)W moim bloku mieszka wiele piesków. Słychać tylko jednego - żabo szczura na rachitycznych łapkach, którego trzeba na korytarzu z lupą poszukiwać. Rasa: ratler.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@Lolitte: Zostałabym, ale z ucha się lało, a psina była w trakcie przybierania na wadze po schronisku i miał tragiczna krzepliwość krwi. Naprawdę ile ja już razy w myślach waliłam do baby monolog to nawet nie pytajcie, sprawa sprzed 10 lat a ja nadal na samą myśl się wkurzam @KatzenKratzen: :D Tak! Im mniejsze tym mniej wychowane i bardziej jazgotliwe

Odpowiedz
avatar Balbina
1 1

@KatzenKratzen: Masz rację,wzięłam z przytuliska suczkę w typie Jack russell terrier(plus jamnik). Jazga na okrągło.Kupiłam specjalną obrożę emitującą podczas szczekania dżwięki które nie są przyjemne dla psa. No niestety na Tosię nie działają. Czuje się w obowiązku obszczekania wszystkich i wszystkiego włącznie z wróblami .Duży pies uwięziony w ciele małego. A druga ze schroniska wielkości owczarka się nie wysila bo i po co, mała za nią nadaje.Wydobywa z siebie szczek raz na pół dnia.

Odpowiedz
avatar Crook
2 2

@Balbina: Ja mam dwa schroniskowe - piesek ok 15 kg i sunia - tak z 60 kg. I tak było: mały się darł na wszystko, duża rzadko otwierała pysia. A teraz, na starość (bo sunia ma ok 11-12 lat - nie wiemy dokładnie) sunia potrafi sobie wyjść rano na ogród, usiąść przy bramie i donośnym basem obwieścić całemu światu, że pora wstawać :-) Na szczęście obydwa reagują grzecznie i jak im mówię, że mają być cicho, to się zamykają... na całe 2 minuty :-)

Odpowiedz
avatar Balbina
1 1

@Crook: W rzeczy samej.2 min to i tak długo. Za to moja mała Tosia jest tak mądrym psem jak żadna inna(a jest to już 5 pies ze schroniska)Ona się kłóci,dyskutuje,dopomina i czasami mamy wrażenie że wszystko rozumie.Każdego potrafi owinąć sobie dookoła palca. A ta druga (Joka) to mućka.Ewidentnie w jej spojrzeniu widać że"nie muszę być mądra wystarczy ze jestem ładna"

Odpowiedz
avatar plokijuty
6 6

U mnie był kiedyś pies mieszaniec owczarka niemieckiego z podhalańskim. Kiedy szło się nad rzekę czy jezioro służył za termometr. Jeśli wszedł do wody i wyszedł to nie kąpaliśmy się. Jeśli się położył to kąpaliśmy się. W wodzie jak się zmęczył pływaniem to był brany na ręce. Pewnego razu przyszła dziewczyna ze złym psem. Tamten jak zobaczył mojego w wodzie. Skoczył, żeby go pogryźć. A mój jak nauczony wchodzenia na ręce, zaczął na tamtego włazić i w tym samym momencie go topić. Ledwo zdołał się tamten wyrwać i jeszcze szybciej uciekł, a dziewczyna za nim.

Odpowiedz
avatar iks
1 3

Bierzesz kija/łańcuch czy co tam masz pod ręką i spuszczasz łomot psu i właścicielowi. Chyba ze jest monitoring to wtedy dzwonisz na 112

Odpowiedz
avatar Lynxo
5 5

Jakby do mojego psa podbiegl jakis bez smyczy i zaczal atakowac to dostalby takiego kopa z glana ze nastepnym razem stosowalby petycje do prezydenta miasta o powachanie tylka innego psa.

Odpowiedz
avatar Aris
2 2

Sytuacji*

Odpowiedz
avatar TakaTamPaskuda
3 3

@Doda: a to niby dlaczego? Amstaffy i pitbulle to przeurocze psiaki, wystarczy, że nie są chowane na morderców a mogą być świetnymi kompanami dla człowieka.

Odpowiedz
avatar Doda
-5 7

@TakaTamPaskuda: Nie chodzi mi o stereotyp, że są mordercami, ale nie są urocze :p Mają groźne i brzydkie pyski.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Doda: Jest też coś takiego jak opinia. Dla ciebie te pyski są brzydkie, dla innych to najbardziej urocze mordki pod słońcem, więc twój komentarz był za dużym uogólnieniem i nie powinien brzmieć jak fakt. Sama uważam Bassety za psy "piękne w swojej brzydocie", dla mnie są o niebo piękniejsze od (na przykład) Yorków. :)

Odpowiedz
avatar MoniGoku
0 0

@Doda: Moj psiak jest dla mnie najbardziej uroczym stworzeniem na świecie. Wyglada jakby się uśmiechał 24h na dobę. Dla każdego posiadacza futrzaka, jego jest najmadrzejszy i najpiękniejszy :)

Odpowiedz
avatar Maszin84
3 3

Jeżeli nie jesteś przez gabaryty odgonić psa, ani przytoczyć właścicielowi-idiocie fizycznych argumentów to noś ze sobą gaz pieprzowy. Najpierw (niestety) pies, który dzięki temu MOŻE nauczy się nie atakować innych psów. Następnie właściciel-idiota, który się zbliży z pretensjami.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
2 2

Agresywnego psa potraktować gazem pieprzowym lub ostrzelać z wiatrówki, to zwykle pomaga. Ew po prostu zastrzelić, jeśli ma się czym.

Odpowiedz
Udostępnij