Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ciąg dalszy jazdy damskim autem po Wrocławiu. Akt I Co należy zrobić,…

Ciąg dalszy jazdy damskim autem po Wrocławiu.
Akt I
Co należy zrobić, kiedy wymuszacie pierwszeństwo podjeżdżaniem na pełnym gazie po 10 cm i osoba na której wymuszacie nie wpuszcza was, omija drugim pasem i trąbi? Otóż należy być oburzonym i zatrąbić na nią też. Obowiązkowo machać przy tym rękami jak wariat.

Jechałam sobie ulicą z pierwszeństwem, wtem nagle z pan prawej (miał znak ustąp pierwszeństwa) uznał, że wyjedzie sobie do połowy mojego pasa i będzie tak stał, czekając aż go wpuszczę - chciał skręcić w lewo. Niedoczekanie.
Nie zwalniając w ogóle dojechałam niebezpiecznie blisko jego koła, a potem zdecydowanie użyłam hamulca i wyminęłam go korzystając z pasa wyłączonego z ruchu, trąbiąc. Co zrobił pan już wiecie.

Akt 2 sztuka rozgrywa się 3h później
Wyjeżdżając z parkingu podziemnego widzę jak z lewej strony próbuje wbić się na mój pas Janusz w starej białej Skodzie DWR, przecinając przy okazji 2 inne pasy, ciągłą oraz blokując wjazd do parkingu. Normalka. 2 auta przede mną go olały, bowiem na wbicie się wybrał sobie miejsce, w którym osoba która by go wpuściła utknęłaby przednimi kołami na płaskiej drodze, a tylnymi wciąż jeszcze na stromym podjeździe parkingu. Mało komfortowa pozycja do zatrzymania się i ruszania, toteż nikt nie chciał go wpuścić, bo i nie miał takiego obowiązku. Ja też nie. Kilkadziesiąt sekund porażkę logistyczną znosił z godnością, ale na mnie trzeba było natrąbić, bo przecież co to znaczy, żeby bezczelna baba nie chciała wpuścić jaśnie pana i zmuszała go do tkwienia w idiotycznej, utrudniającej ruch pozycji, w którą sam się władował? To oczywiste, że on na golfa i paserati trąbić nie będzie, ale przecież jemu się należy wjechać przed każde babskie auto, bo jak to tak. I faktycznie, przed forda Ka za mną już wjechał, a następnie jechał za mną 3 km złowieszczo machając łapami i zmieniając pas byle jechać za mną. Musiało to być celowo, bo specjalnie pojechałam dziwną boczną drogą między blokami (nie ma sensu tam wjeżdżać jeśli się tam nie mieszka), po czym powróciłam na główną ulicę, a on za mną.

o co chodzi?

samochody

by sufrazystka
Dodaj nowy komentarz
avatar Issander
1 1

Raptem wczoraj miałem taką samą sytuację, jak twoja pierwsza, tyle że jechałem rowerem. Oczywiście wyjeżdżającym z podporządkowanej był taksówkarz. Jakoś jak ktoś próbuje na mnie wymusić pierwszeństwo, to niemal zawsze jest to taksówkarz...

Odpowiedz
avatar Tranquility
2 4

@greggor: Tu nie chodzi o to kto Cie wpusci, a kto nie, bo jak sam sie wladowales to teraz stoj... chodzi o efekty dzwiekowe i wizualne. Jakos nie przyszlo mi nigdy do glowy zeby strabic kogos za to, ze mnie nie wpuscil.

Odpowiedz
avatar Hedwiga
2 2

Co to jest "damskie auto"?

Odpowiedz
avatar sufrazystka
1 5

@Hedwiga: jest to pojazd mechaniczny posiadający cechy wizualne, mające stereotypowo świadczyć że jest prowadzony przez kobietę, a zatem wg. teorii Janusza i Seby kierowcę gorszego sortu, który nie potrafi jeździć, stanowi niebezpieczeństwo i najlepiej wyprzedzić go zanim jeszcze zapali się zielone. Cechy te to między innymi: pastelowy lakier (miętowy, błękitny) lub inny specyficzny kolor (różowy, biała perła), a także model i marka (wiadomo, francuzy to g*wno nie samochód, toteż pastelowy citroen c3 jest na cenzurowanym, podobnie jak włoski fiat 500 lub różowa honda jazz)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 11

No tak. Pani drogi! Po co wpuścić kogoś w korku? Ja mam piersieństwo!! Ja jestem ważna! A wy buraki stójcie! Kilka minut później Wielka Pani próbuje się włączyć z podporządkowanej i wyzywa co za chamy! Kobiecie nie ustąpią! Stoję tu 10 minut jak ja się mam włączyć! BABO!!! Jak ktoś w korku "wymusza" to głównie dla tego, że nie ma innego wyjścia! Może czekać na "uprzejmego" lub stać do usranej śmierci! Kobiety to wyśmienici kierowcy! Ale BABY takie co trąbią bo ktoś ośmieli się przed nie wjechać (takie jak sufrażystka) to po prostu piekielne nasienie!

Odpowiedz
avatar sufrazystka
-4 8

@thebill: XD taksówkarz, czy burak? Właśnie na tym polegają zasady ruchu drogowego. Z prawej puszczamy jak przejadą to jedziemy, a z lewej stoją aż my przejedziemy, albo jak wolisz „do usranej śmierci”. Można też jechać i płacić odszkodowanie. Skąd tam wziąłeś korek to ja nie wiem, ale konfabulacje to objaw, radziłabym to zbadać. Jak stoisz 10 min to postoisz też 15, może jak postoisz jeszcze 30 to dowiesz się co to jest suwak. Co mnie obchodzi, że nie potrafisz korzystać nawigacji i wjechałeś na zły pas? Można zawracać, a nie, czekaj, zapomniałam że każde przyznanie się do błędu skraca penisa, trzeba się wpie*dolić i okazać męstwo, bo ty „musisz” i „nie masz wyjścia”. Nic też nie napisałam o pretensjach kiedy mnie nie wpuszczają, bo wyobraź sobie nie wpieprzam się na chama, toteż nie muszą mnie puszczać. Jadę kiedy przepisy ruchu drogowego mi na to zezwalają i jakoś jeszcze nie doczekałam się „usranej” śmierci.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 6

@sufrazystka: Uwaga truuudne słowo: KULTURA, jazda w mieście tego wymaga, suwak stosuje się przy zwężce (dwa pasy przechodzą w jeden). Ale być pomocnym i uprzejmym dla kogoś być może wjeśniaka z zabitej dechami wsi, który pierwszy raz jest w mieście to dla BABY ujma! ZA kierownicą według mnie nie ma płci, jest kierujący - nie mylić z kierowcą, jest też BABA czyli przejaw braku kultury i uprzejmości.

Odpowiedz
avatar yakhub
1 3

Akt I, streszczenie: "Zesram się, ale go nie wpuszczę!"

Odpowiedz
Udostępnij