Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wpadła matka z 17-letnim synem, chcieli podjechać te 2 przystanki, ale ok…

Wpadła matka z 17-letnim synem, chcieli podjechać te 2 przystanki, ale ok zdarzyło się. Kobiecie zrobiło się nawet głupio bo zawsze ma migawkę, ale jako że wolne dni, to nie kupowała i syn też się miał wstrzymać.
W każdym razie opłata na miejscu nie wchodziła w grę, to dokumenty i kredytowe wezwania.

Jeśli chodzi o kobietę to ok, wystawione, ale synek...
Po wpisaniu nr pesel wyszło, że chłopak ma 19 mandatów za jazdę bez biletu. Matka w szoku, bo zawsze dawała mu na miesięczny, a tu taki zonk. Cóż, pokazałem to co widzę - ilość mandatów i czy są opłacone.
Kobieta podziękowała, zapytała jak płacić i gdzie zgłosić się w sprawie syna.
Sprawa zakończona, odchodzę.
I nagle "Ty cenzura, co ty cenzura... przecież dawałam ci pieniądze na bilety, cenzura, masz to zapłacić..." itd.


Wyjaśnię - ponaglenia pewnie szły, ale widać młody miał sposób na przechwytywanie, np. kupował na allegro i było wyjaśnienie awiz. A windykacja sprawą się zajmowała, także roczny termin go nie obowiązywał, po prostu jedna sprawa do komornika jak chłopak skończy 18-tkę.

komunikacja_miejska

by Canarinios
Dodaj nowy komentarz
avatar KatzenKratzen
11 13

Kłamstwo ma krótkie nóżki. Dobra lekcja życia dla młodzieży.

Odpowiedz
avatar Bubu2016
1 9

"Także" to naprawdę nie to samo, co "tak, że"...

Odpowiedz
avatar Armagedon
6 10

@Bubu2016: A "tak, że" to także co innego niż "tak że". BEZ PRZECINKA!

Odpowiedz
avatar Bubu2016
2 4

@berlin: Masz rację, mój błąd.

Odpowiedz
avatar Armagedon
10 12

Podoba mi się ta forma przekazu zastosowana przez mamuśkę...

Odpowiedz
avatar hatesmog
10 10

Co za debil. W wieku 15 lat wkurzałam się na rodziców, bo nie dawali mi dosłownie żadnych pieniędzy - matka nie chciała mi dać więcej na bilet do kupienia u kierowcy, był o kilkadziesiąt groszy droższy niż ten z automatu, szkopuł był taki, że nie zawsze były automaty i zostałabym bez biletu. Ale nigdy nie przyszło mi do głowy nie kupować biletu.

Odpowiedz
avatar bronksiu
-4 10

Od kiedy części aparatu fotograficznego uprawniają do darmowej jazdy komunikacją miejską?

Odpowiedz
avatar avtandil
3 7

@bronksiu: W Łodzi od zawsze ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@avtandil: Nie wszyscy na Piekielnych mieszkają w Łodzi.

Odpowiedz
avatar daroc
1 1

@mooz: Racja. Tekst pisany, którego odbiorcami są ludzie z całej Polski (a może i spoza niej), powinien być pisany językiem oficjalnym i starannym, albo ewentualnie doprecyzowywać, co oznaczają używane tylko lokalnie słowa.

Odpowiedz
avatar Haniii98
0 0

Ja tylko powiem że od zawsze mieszkałam w Łodzi i dopóki nie wyjechałam na studia do innego miasta, byłam przekonana że ta migawka to ogólnopolska nazwa.

Odpowiedz
avatar Zimny
-1 1

Tez się z tym wcześniej spotkałem :) Czasem trzeba chwili, żeby ustalić o co drugoemu człowiekowi chodzi. W Łodzi mówią "migawka", w Poznaniu kiedyś była to Komkarta (karta komunikacji miejskiej), choć teraz w ramach objęcia okolicznych mmiejscowości zmieniono ją na kartę PEKA (Poznańska Elektroniczna Karta Aglomeracyjna), w Warszawie mówią chyba po prostu miesięczny. Ja uważam że ogólnie powinno się mówić "karta transportu publicznego" albo jakoś podobnie, tak żeby nie nastręczało to większych wątpliwości.

Odpowiedz
avatar Baobhan_Sith
3 5

Końcowy akapit jest takim skrótem myślowym autora, że czytając ciężko się domyślić o co chodzi.

Odpowiedz
avatar Leme
2 2

Szczerze to dużo lepiej by się to czytało gdybyś na wstępie dał dosłownie jedno zdanie o wykonywanym zawodzie. Da się domyślić o co chodzi, ale byłoby wygodniej.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@Leme: Bajkopisarz. Skoro chłopak miał niezapłaconych 19 mandatów, to raczej nie uszłoby mu to na sucho, bo po pierwsze - jest małoletni, więc ponosi część odpowiedzialności, a po drugie - nadal jest na utrzymaniu rodziców, więc komornik jak najbardziej mógłby dobrać się do dupy rodzicom.

Odpowiedz
avatar madxx
0 0

@lasek0110: zależy z jakiego okresu były te mandaty. kolega raz nie zapłacił i komornik zgłosił się dopiero po kilku latach, a wrocławskie mpk nie wysyłało ponagleń pocztą.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@madxx: Jeżeli MPK nie wysyłało żadnych ponagleń, a sprawa trafiła do komornika dopiero po kilku latach, to opłata dodatkowa jest już dawno przedawniona. Potocznie zwany "mandat" przedawnia się po roku, pod warunkiem, że wierzyciel (czyli przewoźnik, tutaj wrocławskie MPK) nie podejmuje żadnych działań, by uzyskać należność. Warto o tym pamiętać, bo ignorowanie ponagleń i wezwań do zapłaty nie sprawia, że po roku sprawa się przedawnia. Jest tak tylko w przypadku braku jakichkolwiek wezwań. Hodowanie odsetek jest nielegalne. Chyba że dotyczy skarbówki czy ZUS, ale to już inna historia.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@madxx: I jeszcze jedno. Przedawnienie nie działa automatycznie. W przypadku rozprawy sądowej można się na nie powołać, ale tylko przed sądem.

Odpowiedz
avatar Zimny
0 0

Ryba, jak zwykle, psuje się od głowy...

Odpowiedz
avatar kathy1990
0 0

Czytając Twoje historie mam wrażenie, że Cię znam. Też mieszkalam kiedyś w Łodzi. Czy masz na imię Daniel?

Odpowiedz
Udostępnij