Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Eh... Będzie niestety o rodzinie. Awansowało mi się ostatnio w pracy. Ot,…

Eh... Będzie niestety o rodzinie.

Awansowało mi się ostatnio w pracy. Ot, awans na pracownika średniego szczebla. Studia robię, jestem w miarę ogarnięty to i awans dostałem. Podwyżka jako taka, obowiązków trochę doszło, ale ogólnie na plus. Tak myślałem. Do czasu... W sumie to jakoś niespecjalnie się z tym obnosiłem. Ot, wiedziała właściwie moja najbliższa rodzina w składzie: moi rodzice, rodzeństwo i babcia. A historia zaczyna się w Poniedziałek Wielkanocny...

Wpadłem do rodziców z rana na śniadanie. Zjedliśmy i po posiłku siedzieliśmy gaworząc na różne tematy. Wtem przyjechali oni. Mianowicie powszechnie w rodzinie nielubiana ciotka i jej świta - znaczy wujek i ich potomstwo. Wiedzcie, że owa ciotka to osoba, która w swym własnym mniemaniu ma zawsze rację, jej dzieci są przecudowne, a reszta świata to niegodny choćby jej krzywego spojrzenia plebs. Wiecie, taka typowa Grażyna. Z racji, że mnie szczególnie ta kobieta działa na nerwy, to chciałem się czym prędzej ewakuować.

[C] - Ojojoj, piekielnyinformatyku już jedziesz do domu? Weź poczekaj, bo ja sprawę mam do ciebie.

Brew moja uniosła się ze zdziwienia. No bo czegóż to pani na zamku w blokowisku ode mnie może chcieć? Cóż, wygrała moja cholerna ciekawość. Pominę już kwestię bycia po prostu niegrzecznym w stosunku do moich rodziców. Norma. Był czas przywyknąć. Dzieciarnia rozwydrzona jak zwykle (dwa łepki w wieku 8-10 lat). Pies rodziców chował się przed nimi po kątach. Po prostu rodzinna sielanka. Ale przejdźmy do meritum.

Ciotka ma jeszcze jedną, najstarszą pociechę - osiemnastoletniego emm... Brajanka. Otóż Brajanek skończył swoją edukację na pierwszej klasie zawodówki i ani myślał dalej się edukować. Za to dzień mu wypełniało chlanie z koleżkami za pieniądze rodziców, facebook i komputer. Także wykształcenie podstawowe to jedyne co miał. Ale gdzie on będzie pracował jako jakiś szeregowy robol za najniższą krajową? Ja MAM MU ZAŁATWIĆ pracę u siebie, bo u nas ponoć dobrze płacą, a ja teraz jestem szycha w firmie. Tak, użyła dokładnie takich słów.

[J] - Nie.
[C] - Ale jak to nie?! *wypowiedziane tonem jakby co najmniej do pazia mówiła* Przecież on zna się na tych całych komputerach.
[J] - Wykształcenie przynajmniej średnie ma? Nie. Kierunkowe? Tym bardziej nie. Jakiekolwiek doświadczenie zawodowe? Nie sądzę.
[C] - A ty to niby jakie masz smarku?
[J] - Jakieś cztery lata stażu pracy mam, jeśli to ciotkę interesuje.
[W] - Mówiłem ci Grażyna, że gdzie go do takiej firmy wezmą. Załatwię mu robotę u Zdziśka.

Wujaszek w sumie jedyny rozumny i normalny w ich rodzinie, ale niestety zawsze pod pantoflem swej ślubnej...

[C] - Gdzie on przy wywózce śmieci będzie pracował?! On jest na to za mądry! *Niemal wykrzyczane w oburzeniu godnym samej Królowej Brytyjskiej*
[J] - No to do kopania rowów go. A będzie wiedział chociaż jak się trzyma łopatę?

Wujek parsknął ze śmiechu, ciotka czerwona jak burak tak, że mało nie eksplodowała. Stanęło na tym, że ja mam mu załatwić pracę i już, i w ogóle powinienem się cieszyć, że on chce tam pracować. Olałem to kompletnie i na odczepnego rzuciłem żeby chłopaczek wysłał mi swoje CV.

Co by nie było zarzutów, że moja firma to taka świetna, że ludzi bez doświadczenia przy pracy z serwerami nie biorą. Wezmą, ale pod warunkiem, że ma się wykształcenie średnie, kierunkowe (czyt. informatyka) i jakiekolwiek doświadczenie w branży IT. Do tego dochodzi znajomość Linuxa i Windowsa od strony administratora i terminala/wiersza poleceń + trochę wiedzy specjalistycznej nie zaszkodzi (macierze RAID, protokoły sieciowe etc.)

Środa. Dzwoni Brajanek. Mam mu podać adres e-mail, to on wyśle mi swoje CV. Wysłał. Pominę kwestię formatowania, błędów, literówek itp. CV na pół strony A4 z czego ćwiartkę strony stanowiła rubryczka: zainteresowania. Hmmm... Zaniosę ten papier jutro. Pośmiejemy się pewnie z kierownikiem, ale czuję, że ciąg dalszy historii nastąpi niebawem.

I jak tu nie kochać własnej rodziny?

rodzina praca

by piekielnyinformatyk
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar babubabu89
24 38

Co by nie było zarzutów, że moja firma to taka świetna, że ludzi bez doświadczenia nie biorą. Wezmą, ale pod warunkiem, że ma się (...) doświadczenie w zawodzie. No k*rwa...

Odpowiedz
avatar Zmora
-3 29

@babubabu89: Pewnie jeszcze trzeba być studentem z 30-letnim stażem pracy i z orzeczeniem o niepełnosprawności, ale bez niepełnosprawności.

Odpowiedz
avatar piekielnyinformatyk
18 28

@babubabu89: Ah, ja i te moje masła maślane. Mea culpa. Już prostuję. Chodziło mi o to że wymagają jakiegokolwiek doświadczenia w pracy w branży IT. Niekoniecznie musiało mieć to związek z serwerami. Chociaż były przypadki kiedy zatrudniano po skończeniu szkoły chłopaków którzy wykazali się na praktykach. Edit historii poszedł bom głupi i nie przeczytał trzy razy całości zanim wrzuciłem :G

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2017 o 3:12

avatar Ara
23 31

@Zmora: No pewnie, bo kto to widział, by pracodawca oczekiwał choćby minimalnego zorientowania w temacie. No skandal po prostu.

Odpowiedz
avatar babubabu89
0 4

@Ara: Minimalne zorientowanie w temacie można mieć po szkole, a nawet bez szkoły, jeśli się tworzyło coś na własną rękę w ramach zainteresowań. A wytłumacz mi jak zdobyć doświadczenie w pracy na danym stanowisku skoro wszyscy chcą zatrudnić kogoś kto już ma doświadczenie z innej firmy?

Odpowiedz
avatar Zmora
8 8

@Ara: Skandal to jest jedynie w paradoksie stwierdzenia "Pracodawca zatrudnia ludzi bez doświadczenia, pod warunkiem, że mają doświadczenie." Niczego innego, niż tego paradoksu się nie czepiałam. Autor poprawił, wszystko dobrze. Nie doszukuj się drugiego dna, gdzie go nie ma.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

Stawiam,że to babcia im powiedziała.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
15 21

@Crook: Tak przynajmniej Piekielnyinnformatyk ma nad tym kontrole. Jak bys Brajanek sam się starał, to pewnie w kadrach powiedziałby, że Piekielnyinformatyk obiecał mu tu prace.

Odpowiedz
avatar Aris
26 28

@Crook: Szczerze? Mając dobry kontakt z przełożonym sama bym zaniosła takie CV, opowiedziała całe zajście i cisnęła wspólną bekę z Brajanka c:

Odpowiedz
avatar glan
1 1

@Crook: Zanieść do pośmiania się a ciotkę zbywać że szef jest na urlopie, że na konferencji, że pozmieniali działy i nowy szef jeszcze się zdarza, że on idzie na urlop itd... Przy odrobinie inwencji można tak przebimbać parę lat aż autor będzie zmieniał pracę.

Odpowiedz
avatar Rak77
6 8

Na koniec mała pomyłka :) Nie powinno być PS a raczej CDN...

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
2 12

Szajba tobie odbija, że poddajesz sie najprymitywniejszym i nachalnym manipulacjom, zamiast prosto z mostu powiedzieć, że nieuk nie nadaje się do pracy, wymagającej odpowiednich kwalifikacji, oraz wyjaśnić jasno i zrozumiale powody odmowy i bezcelowość dalszych negocjacji. A jak im się nie podoba, to kit im w oko. Ucz sie Jasiu, oraz wężykiem!

Odpowiedz
avatar gomez
18 18

18 lat i doświadczenie w piciu piwa - to chyba raczej Seba, a nie Brajanek ;)

Odpowiedz
avatar SirVimes
2 12

Nie żebym się czepiał, ale prawie identyczne historie byly tu ze trzy razy co najmniej. Anyway, smutne to.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
3 7

@SirVimes: Bo, niestety, często takie sytuacje, z prośbą o załatwienie pracy po znajomości, się zdarzają.

Odpowiedz
avatar bazienka
3 13

hahaha ja nie wiem po co ciagnales rozmowe ani po co w ogole twoi rodzice wpuscili ja za prog po pierwszym wyzwisku u mnie bylby w tyl zwtor i koniec jakiejkolwiek dyskusji

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 19

[J] - Wykształcenie przynajmniej średnie ma? Nie. Kierunkowe? Tym bardziej nie. Jakiekolwiek doświadczenie zawodowe? Nie sądzę. [C] - A ty to niby jakie masz smarku? [J] - Jakieś cztery lata stażu pracy mam jeśli to ciotkę interesuje. Znaczy też nie masz wykształcenia średniego ani kierunkowego a twoim jedynym kryterium pracy w tej firmie jest 4 lata stażu w tej firmie?

Odpowiedz
avatar bazienka
8 12

@Sharp_one: na moj rozum jesli go w ogole przyjeli te 4 lata temu to wtedy spelnial pozostale wymagania- wyksztalcenie srednie lub/i kierunkowe

Odpowiedz
avatar rodzynek2
1 1

@Sharp_one: Autor jest w trakcie studiów, więc w momencie zatrudnienia średnie wykształcenie pewnie miał. Studia być może są kierunkowe, tym bardziej, że o awans bez odpowiedniej wiedzy kierunkowej byłoby trudno.

Odpowiedz
Udostępnij