Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Buractwo? To chyba dobre określenie... Trasa szybkiego ruchu - krajowa 94'. Który…

Buractwo? To chyba dobre określenie...

Trasa szybkiego ruchu - krajowa 94'. Który odcinek, nie istotne. Jadę sobie spokojnie, przepisowo, z żoną i dwójką dzieci. Dojeżdżamy do świateł przy przelocie obok miasta. Widzę czerwone, wiem, że raczej na pewno nie wskoczy zielone, więc noga z gazu i samochód sobie leci na piątce i spokojnie prędkość wytraca.

W którymś momencie widzę w lusterku konkretnie dopie*dalającego (sorry za określenie, ale inne nie pasuje) suva. Nie wiem co kierowca miał w głowie, ale widząc mnie, wskoczył na pas do prawoskrętu i potem na milimetry wcisnął mi się przed maskę. Hamulec poszedł do końca, bo inaczej debilowi bym w dupę wjechał.

Myślicie że to koniec?

Gość wykorzystując, że paliło się czerwone, wyskoczył z samochodu i z ryjem do mnie, że jak on jedzie, to cytuję, "Takie k*rwy jak ty, mają z drogi zjeżdżać, bo ja nie mam zamiaru was ch*je omijać" Powiem szczerze, ręce mi opadły. Ale kretyn, jak zobaczył, że mam go w dupie, to chciał mnie z samochodu wywlec i "po męsku" sprawę załatwić. Żona zdążyła zadzwonić po policję, a ja próbowałem się od gościa uwolnić. Buraka ostatecznie spacyfikowała moja małżonka. Dostał na pysk całą puszkę gazu pieprzowego.

Do teściów spóźniliśmy się prawie 2 godziny. Wcześniej zahaczyliśmy jeszcze z patrolem, który przyjechał, na komisariat, by spisać zeznania i złożyć zawiadomienie.

Szkoda mi tylko moich pociech, bo nieźle się strachu najadły wtedy...

PS. Wszystko nagrało się na wideorejestratorze. Nie tylko moim, ale też kierowcy stojącego na pasie obok. Tak więc, coś czuję, że ktoś po świętach nieźle beknie...

burak na drodze

by ~Daniel88
Dodaj nowy komentarz
avatar plokijuty
14 16

Czy można poprosić link do filmu jeśli się ukazał w necie?

Odpowiedz
avatar Armagedon
-4 6

@greggor: Historia jest prawdziwa, ino letko podrasowana. No i autor nie wyjaśnił co dalej stało się z burakiem? Został zatrzymany, czy odjechał w siną dal zaraz po tym jak się zakrztusił gazem pieprzowym?

Odpowiedz
avatar Ara
6 6

@Armagedon: Widziałaś kiedyś, by ktoś był w stanie odjechać samochodem po otrzymaniu soczystej dawki gazu pieprzowego w twarz?

Odpowiedz
avatar Armagedon
1 1

@Ara: Nie widziałam, i nie sadzę, żeby to było możliwe. Dlatego też moja wypowiedź jest w stu procentach ironiczna. Wydawało mi się, że widać to jak na dłoni, ale wnioskuję, że jednak nie widać. Wydaje mi się, że po tak solidnej dawce "obezwładniacza" burak raczej potrzebowałby, przynajmniej doraźnej, pomocy medycznej. Ale o tym w historii ani słowa.

Odpowiedz
avatar Ara
0 0

@Armagedon: Slowo pisane bardzo rzadko adekwatnie oddaje ironie i sarkazm ;)

Odpowiedz
avatar Doombringerpl
1 1

@greggor: A ty kiedyś miałeś w ogóle gaz pieprzowy w ręce? jak nie, to nie wypowiadaj się na tematy, na których się nie znasz. To nie puszka coli tylko spray lub częściej strumień żelu. obsługuje się to jednym palcem. Nic nie stoi na przeszkodzie w tym czasie nawijać z telefonu. Co gość robił? szarpał się z gościem. Uważasz, że tak łatwo się wyrwać kiedy kto cie wytarga za fraki zza kierownicy? Najpierw spróbuj takiej akcji a potem , o ile nie będziesz leżał koło auta, opowiedz czy miałeś możliwość zrobienia czego innego jak obrona przed napastnikiem. Do autora. Powiedz lepiej szczerze co mu odpowiedziałeś. Bo raczej "olanie" by go tak nie rozjuszyło, chyba że jest to Twoje określenie na ciętą i soczystą ripostę, której burak nie mógł przetrawić wiec zamiast siły argumentu chciał zademonstrować argument siły. Co do samego gazu. Jak widzę poza apteczką, obowiązkowym wyposażeniem w aucie powinie być taser, gaz i ewentualnie jakieś krótkie ASG

Odpowiedz
avatar Xirdus
13 13

Morał: podczas jazdy zamykać drzwi.

Odpowiedz
avatar Armagedon
7 15

@Xirdus: Morałów jest więcej. -Montuj w samochodzie wideorejestrator. -Zawsze trzymaj pod ręką gaz pieprzowy. -Nie zgadzaj się na swobodny dostęp wszystkich obywateli do broni ostrej, bo każdy kij ma dwa końce.

Odpowiedz
avatar zyxxx
0 4

@Armagedon: na całe szczęście w Polsce prawie nikt nie postuluje dostępu wszystkich obywateli do broni ostrej więc raczej nie masz się co tym martwić. ;) Są różne, nawet spore, grupy optujące za ułatwieniem dostępu do broni, ale w większości chodzi o unormalnienie obecnej procedury, a nie jej usunięcie. A z gazem słuszna uwaga - dodam tylko żeby był raczej w żelu, niż w formie "mgiełki", bo można i sobie zrobić kuku :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 4

@Xirdus: to wyciągnąłeś najgłupszy wniosek z możliwych.

Odpowiedz
avatar Spyro
-4 6

@Armagedon: zwolennicy dostępu nie mówią o dostępie dla WSZYSTKICH obywateli. To jest lewacka tania wymówka.

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 4

@Spyro: Nie dla wszystkich, tylko dla "elyty"? To jest tani argument aroganckich buców. A tak na marginesie. Z tego co można przeczytać w encyklopediach LEWAK to rodzaj białej broni, trzymany w lewej ręce nóż/sztylet służący do parowania ciosów. Tymczasem na forach (im bardziej nieokrzesane forum tym częściej) lewak i lewactwo występuje jako wszelka przyczyna zła, wliczając w to głód w Afryce, wysokie ceny mieszkań czy odpowiedzialność za osobiste problemy piszących. (Parafrazując pewien dowcip: "to musiał być wyjątkowy lewak, bo jeszcze narobił p. hrabiemu w spodnie"). Mam więc do ciebie pytanie: kto to jest ten LEWAK i na czym polega lewactwo?

Odpowiedz
avatar Spyro
-1 1

@Armagedon: Dlaczego 'tylko dla "elyty"?'. Nic nie mówiłem o elycie. Co za obrzydliwe bawienie się w klasyfikowanie. Ewidentnie - tak jak ten cały margines - prowokacyjne, rzucające z góry odpowiedź dla własnego cwanego użytku. słabo, drogi panie.

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 4

@Spyro: Słowo "elita", drogi panie, z samej definicji określa grupę osób pod jakimś względem wyróżnionych z ogółu społeczeństwa. Słowa kluczowe - POD JAKIMŚ WZGLĘDEM. Tak więc szczęśliwcy, którzy dostąpią zaszczytu posiadania broni bez pozwolenia będą elitą. Ale przedtem ktoś będzie musiał tę wyróżnioną grupę zweryfikować, czyli sklasyfikować (co, żeby było śmieszniej, też stanowić będzie jakąś formę pozwolenia). Ciekaw mnie natomiast, KTO miałby o tym decydować? Pomijam już fakt, że nadal nie wiem kto to jest lewak. A teraz jeszcze muszę dociec, co może oznaczać określenie "cwany użytek"? Tak więc, słabiutko, drogi panie, słabiutko.

Odpowiedz
avatar Spyro
-1 3

@Armagedon: nie prosiłem o definicję elity. Kolejny raz bawisz się w cwaniaka. Swoją definicją pokazujesz to, o czym mówiłem wcześniej; klasyfikowanie. Cała ta gadka szmatka narzucająca negatywny oddźwięk na "wyróżnionych" pokazuje że nie muszę ci tłumaczyć lewaka. W ogóle, dlaczego tak cię to boli, że nie dla wszystkich (kolejny raz: widać że nie muszę ci tłumaczyć lewactwa) ? Ja mówię że nie dla wszystkich, bo choć dostęp do broni być powinien, to nie znaczy że dałbym go komuś kto zrobiłby z niego niewłaściwy użytek; ty zdaje się z góry to zakładasz - ja nigdy o czymś takim nie wspomniałem. Dostęp nie jest równoznaczny z użytkiem. Tak jak nie jest zamysłem atak, a obrona. Kto miałby o tym decydować ? Tu już odpowiednie osoby powinny się tym zająć, na czele z psychologami. Tu nie chodzi o to, żeby od tak dostać dostęp. Prawo jazdy też się nie zdobywa w paczce czipsów. Tak. Wyróżniona grupa. Która ma o tym pojęcie. A jak inaczej byś to sobie wyobrażał ? Masz żal do policjanta że on jest tym 'wyróżnionym' że może dać ci mandat za przekroczenie prędkości ?

Odpowiedz
avatar zyxxx
-1 1

@Armagedon: ">Tak więc szczęśliwcy, którzy dostąpią zaszczytu posiadania broni bez pozwolenia będą elitą." Skąd ty sobie w ogóle ubzdurałaś to "bez pozwolenia"?

Odpowiedz
avatar InuKimi
0 0

@Nikorandil: To by niestety nie była obrona własna.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
8 10

Dlatego jest ZAWSZE sensownie mieć odpowiedni gaz obronny przy sobie I NIE BAĆ się go zastosować w razie konieczności, żeby bydlę, zadufane w swoja siłę, nie myślało, że może bezkarnie atakować porządnego, spokojnego, niewinnego człowieka i poniewierać nim. Przyszła Kryska na Matyska. W historie wierzę, bo podobnych idiotów spotkałem już w życiu.

Odpowiedz
avatar T3TRU53K
1 3

Autorze mam ogromna nadzieje, ze koles dostanie wyrok... Ba jesli Twoje dzieci maja teraz uraz do chociazby podchodzacych osob gdy siedzicie w aucie, pozwij typa i niech placi za glupote. POWODZENIA

Odpowiedz
avatar Morog
-4 10

Trzeba było go poszczuć smokiem z bagażnika..... Opowieść co najmniej koloryzowana.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Morog: Obyś nigdy nie spotkał na drodze takiego świra. Ja kiedyś spotkałem, niestety nie miałem gazu. Teraz jak jadę do Polski, to zawsze trzymam pod ręką WD-40. Ot tak, na wszelki wypadek. Nie jest to co prawda gaz pieprzowy, ale trochę wystudzi zapał idioty jak się dobrze wceluje.

Odpowiedz
avatar mikmas
2 2

Ja wiele razy miałem podobną sytuację. Zabiją się, żeby tylko ten metr zyskać. Jechałem kiedyś prawym pasem motocyklem, hamowałem silnikiem, bo paręnaście metrów dalej samochody stały na czerwonym. Zaczął się pas do prawoskrętu i w tym momencie typ w czymś a'la citroen berlingo wcisnął gaz, wjechał na pas do prawoskrętu, wyprzedził mnie po prawej, wrócił na mój pas po czym musiał hamować z piskiem. Co ja zrobiłem? Leniwie zjechałem na pas oddzielający pasy (droga 3 pasmowa w jedną stronę) i ominąłem go oraz stojące w korku samochody? Na co mu to było?

Odpowiedz
Udostępnij