Będzie o osobach starszych.
Jeżdżę taksówką - ot dorabiam sobie do pensji. Zdarza mi się nierzadko wozić osoby starsze - rozumiem i szanuje to, ale jednej rzeczy nie rozumiem. Dlaczego, mając prawie połowę kwietnia za pasem, przy temperaturze sięgającej 20 stopni, ludzie ubierają grube zimowe kurtki? Wiem, że kwiecień-plecień, ale czy naprawdę smród przepoconego ciała i ubrania, który aż szczypie w oczy im nie przeszkadza?
Albo, mimo 20 stopni, nadal jest im zimno. Albo nie czują, że jest im za gorąco i się spocili.
OdpowiedzPrzepocenie to co innego, starszym ludziom z ograniczeniami motorycznymi ciężko się domyć, jęlsi nie mają opieki w rodzinie to niby jak mają to zrobić. Często mają wanny do których nie są w stanie samodzielnie wejść i wyjść. Natomiast w kurtkach chodza dlatego, ze w takim wieku nie sa wstanie utrzymywac prawidłowej ciepłoty ciała i zwyczajnie jest im zimno. Do tego cierpią na reumatyzm a wtedy bardzo ważne jest by było ciepło w stawy
OdpowiedzZnalazł się malkontent, któremu przeszkadza nawet to, jak ludzie się ubierają.
Odpowiedz