Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Spisywanie protokołu przedślubnego (dla zainteresowanych - http://www.przewodnikmp.pl/protokol-przedslubny/) z przesympatycznym, aczkolwiek trochę roztargnionym…

Spisywanie protokołu przedślubnego (dla zainteresowanych - http://www.przewodnikmp.pl/protokol-przedslubny/) z przesympatycznym, aczkolwiek trochę roztargnionym księdzem.

Na pytania odpowiadaliśmy oddzielnie, na pierwszy ogień poszedł mój narzeczony. Szło mu całkiem sprawnie, dopóki ksiądz nie zadał pytania:
- Czy ma pan skłonności seksualne?
Mój narzeczony lekko się spłoszył, no bo jak to, facetem jest przecież, to nie można mieć...? Cichutko zaczyna:
- Skłonności seksualne...? No mam...
Ksiądz spojrzał na niego, z powrotem w swoje papiery i mówi:
- Przepraszam, przepraszam, nie doczytałem, homoseksualne miało być! Czy ma pan skłonności homoseksualne?
Narzeczony odetchnął i stwierdził, że takich to nie ma.

To samo pytanie u mnie, już bez pomyłki – odpowiadam, że nie mam. Ale u mnie księdzu zebrało się na przemyślenia, bo zamiast przejść do kolejnego pytania, to mówi:
- Same skłonności to jeszcze nie są takie złe...
Tu mnie zaciekawił - myślę sobie, że może chce mnie jakoś namówić na zwierzenia - ale zanim zdążyłam zareagować, ksiądz kontynuuje:
- Najgorszy to jest czynny homoseksualizm, wtedy to już strasznie jest...
- Ale jak to, proszę księdza, tak te lesbijki chcą śluby kościelne brać, z facetami? Po co?
- Dziecko proszę pani, one wszystko są gotowe zrobić żeby mieć dziecko...

Tu już nie dyskutowałam (bo jeszcze kilka pytań było przede mną), że przecież nie trzeba mieć ślubu kościelnego, żeby począć dziecko, ba - nie trzeba nawet faceta w dzisiejszych czasach, wystarczy bank spermy. Nie wiem, czy ksiądz mówił z doświadczenia, czy dzielił się przemyśleniami, ale gdybyście kiedyś byli na ślubie kościelnym lesbijki z mężczyzną, to będziecie wiedzieli, jaki jest powód.

by Kamaiou
Dodaj nowy komentarz
avatar Crook
3 5

Naprawdę dobrowolnie ludzie zgadzają się na takie przesłuchanie na kilkadziesiąt pytań? I tak było zawsze, czy dopiero teraz? Nie mam kogo zapytać (sami mamy ślub cywilny, zdecydowana większość znajomych i rodziny też, a ci co mają kościelny, brali go pewnie ze sto lat temu :-)

Odpowiedz
avatar Kamaiou
-2 2

@Crook: Myślę, że te formularze są odpowiedzią na to, że coraz więcej par jest zainteresowana uznaniem małżeństwa za nieważne. To jest podstawowy dokument, na którym opiera się później orzekanie, czy można małżeństwo unieważnić. Ilość pytań ma za zadanie wyeliminować jak najwięcej możliwości, gdzie któryś z małżonków może twierdzić, że o czymś nie wiedział.

Odpowiedz
avatar nasturcja
-1 1

Ciekawe czy na podstawie tego dokumentu można by unieważnić ślub z alkoholikiem. Bo w sumie pytanie o uzależnienie jest a nawet można by to podciągnąć pod "Czy uznaje zasady moralności chrześcijańskiej?" z tego by mogło wyjść naprawdę sporo "rozwodów". Jak tak patrzę to to miałoby dużo więcej sensu niż mówienie o nierozerwalności małżeństwa w takim przypadku.

Odpowiedz
avatar Kamaiou
0 0

@nasturcja: Unieważnienie byłoby możliwe, gdyby alkoholik zataił swoje schorzenie, a po ślubie by się okazało, że już przed ślubem był uzależniony. Czyli tu w formularzu musiałby skłamać, a żona potem musiałaby przedstawić dowody, że faktycznie był alkoholikiem już przed ślubem, a ona nie była tego świadoma.

Odpowiedz
avatar nasturcja
0 0

@Kamaiou: A gdyby wykazała, że mąż nigdy nie rozumiał, że picie jest niezgodne z zasadami moralności chrześcijańskiej?

Odpowiedz
avatar Kamaiou
0 0

@nasturcja: Aż tak głęboko się nie wgryzałam w te zawiłości, trzeba pytać znajomego księdza :P

Odpowiedz
avatar MissArvii
0 0

ok, czy ja jestem ślepa, czy w linku podanym przez autora nie ma nic o skłonnościach homoseksualnych?

Odpowiedz
avatar Kamaiou
1 1

@MissArvii: Nie ma, ale nas ksiądz pytał. Możliwe, że faktyczne kościelne formularze różnią się od tego, co można znaleźć w internecie. Podałam link orientacyjnie, aby nie musieć tłumaczyć, co to jest ten formularz.

Odpowiedz
avatar MissArvii
1 1

@Kamaiou: rozumiem, dzięki :)

Odpowiedz
Udostępnij