Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Centrum handlowe, godziny wieczorne. Kończę pracę i biegnę szybko zrobić jakieś zakupy…

Centrum handlowe, godziny wieczorne.

Kończę pracę i biegnę szybko zrobić jakieś zakupy na kolację i śniadanie. Kupuję jakieś drobiazgi i na samym końcu idę na dział z pieczywem. W tym właśnie momencie, pani obsługująca to stoisko, przywozi świeże bułeczki.

Radość! Po całym dniu w pracy zjem świeżą, chrupiącą bułkę na kolację. Niestety nie było mi to dane. Panowie robotnicy, mający ręce w kolorze naszej ziemi, postanowili wybierać bułki bez rękawiczek, czarnymi brudnymi rękoma macając chyba każdą bułkę po kolei. W tym momencie czar świeżego pieczywa prysł.

Pozostał mi chleb krojony z rana i zniesmaczenie tą sytuacją.

by mroofka
Dodaj nowy komentarz
avatar Agnieszka77
13 13

a nie można było się odezwać, że macanie to niech sobie uprawiają gdzieś indziej, a nie na bułkach??

Odpowiedz
avatar ptah
-1 7

@mroofka: Jakbys odpowiedziala, ze od macania to sa damskie piersi, to im by mowe odjelo;]

Odpowiedz
avatar Crook
9 9

@ptah: i pierwsze co, to chcieliby macać mroofkę!

Odpowiedz
avatar mroofka
0 0

@Crook: no bardzo śmieszne ;)

Odpowiedz
avatar mikado188
0 0

Po co się w ogóle maca bułki? Serio pytam. Bo ja po prostu podchodzę, biorę te na wierzchu (chyba że są ciemne, to wtedy nie, bo gorzkawe)i tyle. Po co macać? Zakalców szukają czy co?

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

@mikado188: sprawdzaja, cyz swieze i chrupiace, czy gabka, bo pieczona rano, jest wieczor a ludzie tych klapek od pojemnikow z pieczywem nie zamykaja ok niech sobie sprawdza, ale w woreczku lapska trzymajac i nie kazda bulke z osobna...

Odpowiedz
Udostępnij