Kupiłam sobie klawiaturę w sklepie internetowym. Taką najzwyklejszą. Przychodzi pocztą paczka. Otwieram... i co widzę? Klawiaturę niemiecką. Z umlautami i oczywiście każdy klawisz podpisany po ichniejszemu. Znaki interpunkcyjne w innych miejscach.
Piszę więc mail do sprzedawcy, że nic nie było w opisie na temat języka niemieckiego i taka mi niepotrzebna. Proszę o zwrot pieniędzy.
Odpowiedź - zatkało mnie: mam odesłać na swój koszt, a oni wtedy zwrócą mi koszt klawiatury. Dodam, że aby mieć dowód nadania z numerem paczki, kosztowałoby mnie to niemal równowartość owej klawiatury.
Odpisałam: Dlaczego uważacie, że to JA powinnam płacić za WASZ błąd?
Od razu zwrot całej kwoty z pouczeniem, aby pozbyć się klawiatury, z zachowaniem zasad ochrony środowiska.
Wiem, można dokupić naklejki na klawiaturę, ale chodzi o zasadę. Obcojęzyczne są tańsze.
Nie dajcie się nabijać w butelkę ;-)
Ciesz się, że nie wysłali polskiej klawiatury: https://pl.wikipedia.org/wiki/Klawiatura_maszynistki :)
Odpowiedz@mesing: hehe... pamiętam z dzieciństwa :-) te maszyny do pisania, kalki wkładane pomiędzy papier. Jeden błąd i trzeba stronę od nowa pisać.
OdpowiedzI faktycznie klawiaturę zutylizowałaś, czy dokupiłaś naklejki i używasz?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2017 o 8:21
@ObserwatorObywatel: Leży sobie w szafce. Kupiłam inną.
Odpowiedz@ivette: co za marnotrawstwo..
OdpowiedzW moim odczuciu ceny klawiatur w najbliższym sklepie komputerowym są takie (najtańsza kosztuje zaledwie 10 zł), że trzeba być bardzo leniwym aby zamawiać taki produkt w sklepie internetowym. Jak dla mnie (informatyka) klawiatura to rzecz do wymiany co ok. 2 lata, a myszka średnio raz na rok.
Odpowiedz@Jasiek5: No nie wiem. Jeśli potrzebujesz klawiatury do szybkiego bezwzrokowego pisania i liczy się ergonomia, to ceny zaczynają się od 40zł za przewodową i 140 za bezprzewodową. A to 40 to i tak jak się trafi jakaś okazja w supermarkecie, bo normalnie porządna klawiatura kosztuje bliżej 100zł. Ma mieć odpowiedni skok klawisza, umiejscowienie i rozmiar entera, backspace i del, głośność, masę itd. Wiem bo dopiero co szukałem klawiatury dla siebie :)
Odpowiedz@Jasiek5: nie mam sklepu w pobliżu a chciałam taką odrobinę trwalszą, bo poprzednia pękła z byle powodu.
OdpowiedzA co tu piekielnego? Całkiem łatwo poszło. Spróbowali wybrać wariant korzystny dla siebie, nie udało się, oddali kasę. Żeby wszystkie firmy były tak bezproblemowe, ech.
Odpowiedz@asmok: Moim zdaniem to *jest* piekielne, kiedy sklep odmawia zwrotu pieniędzy i próbuje skłonić do wariantu dużo mniej korzystnego dla klienta (koszt dostawy x2 przewyższający koszt klawiatury).
Odpowiedzto samo mi facet zrobil z bateria do telefonu przyslal taka ewidentnie niepazujaca ( za mala byla z teog, co pamietam) i to ja musialam dzwonic prosic wyjasniac i to samo- przysle mi pani to zwroce koszt baterii przesylka w ob ie strony kosztowala wiecej niz przedmiot...
Odpowiedz