Mieszkam w nowym budownictwie, drugie piętro. Oprócz piwnicy do każdego mieszkania jest przypisana niewielka komórka lokatorska. Komórki stoją w rzędzie jedna obok drugiej. Długie na 4 metry, szerokie na 2 metry. Metalowe, białe drzwi.
Zamówiłem fast food. Czekam. Grubo ponad godzinę już czekam.
Dzwoni nieznany numer, prosi o informację jak dojechać na osiedle. Objaśniłem.
Czekam. Minęło kolejne 15 min. Domofon. Otwieram, mówię, że na drugie piętro udać się musi.
Czekam. Przeciętnie dostawcy wyjście na górę zajmuje około 30 sekund. Ten zdecydowanie zawyża średnią.
Czekam. Może z auta wziął złe zamówienie i się wrócił?
Czekam. A może auto zaparkował poza osiedlem i dlatego nie ma go już tak długo?
Czekam oglądając telewizor. A co jeżeli ktoś inny dostał moje jedzenie ?
Teraz czekam pod drzwiami. Na klatce ewidentnie coś się dzieje. Radość połączona z lekką dozą niepokoju.
Czekam.
Dzwoni telefon. Mówi jegomość, że on stoi pod numerem 23, tak jak mu mówiłem, puka, stuka i nic. Sąsiad też nie otwiera (sąsiadowi moje jedzenie!?!?).
Otwieram drzwi, nie ma nikogo. Wychodzę na klatkę, patrzę za winkiel. Stoi młodzieniec przed drzwiami do komórki nr 23. Po twarzy widać, że Bóg obdarował go czymś innym niż intelekt. Myślał, że tutaj postawili takie małe wąskie mieszkania jednopokojowe. Do głowy mu nie przyszło, że pozostałe drzwi na klatce, typowo wejściowe z wycieraczkami, mogą być mieszkaniami. Dziękuję, do widzenia.
Jedzenie zimne, odpalam piekarnik.
Czekam...
Rzeszów
Trzeba bylo nie przyjmowac zamowienia.
OdpowiedzPrzed chwilką czytałem komentarz na JM o tej samej treści. Pod artykułem o dostawcach pizzy. :)
Odpowiedz@xyRon: Dokładnie. Autorem tamtego komentarza był Hato88. Ciekawe, czy to ta sama osoba, czy ktoś się "zainspirował".
OdpowiedzStaram się być wyrozumiała, ale tego nie mogę pozostawić bez komentarza: "Mieszkam w nowym budownictwie, drugie piętro.". Polska język, trudna język. Mieszkasz na drugim piętrze, nie "drugie piętro". Wystarczy przed wysłaniem przeczytać, czy to, co napisałaś/napisałeś ma sens i czy to da się czytać.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2017 o 18:08
@Papa_Smerf: Bo zamiast przecinka nie wstawiła myślnika albo kropki albo zaczęcie nowego zdania. Dawaj kom do mojej składni:) Pamiętaj jednak mam umysł ścisły i mogę jak humaniści się tym tłumaczyć. (Moim zdaniem sens wypowiedzi był zachowany, a wypowiedz autorki zrozumiała)
OdpowiedzBiorąc pod uwagę, że we Wrocławiu budują już trzeci "mikroapartamentowiec", w którym "apartamenty" mają po 14 m2 - pomyłka dostawcy nie jest aż tak kuriozalna.
Odpowiedz@didja: A mogłabyś wysłać jakiś link? Jestem ciekaw jak takie mieszkanie w środku wygląda.
Odpowiedz@Grzesiu: Wygląda to po prostu jak pokój w akademiku. Nie wiem, co w tym aż takiego śmiesznego.
Odpowiedz