Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ostatnio paliłam papierosa na balkonie, było wtedy deszczowe popołudnie. Wzdłuż bloku mamy…

Ostatnio paliłam papierosa na balkonie, było wtedy deszczowe popołudnie.
Wzdłuż bloku mamy uliczkę prowadzącą wgłąb osiedla.

Uliczką idzie pani, po chwili zatrzymuje się i coś wyrzuca w krzaki. Robi dwa kroki w przód i zawraca, bierze to magiczne coś, gasi w kałuży wody i znów wyrzuca pod krzaki. I odchodzi.

Metr dalej była studzienka kanalizacyjna, a jakieś trzy metry dalej kosz na śmieci z wbudowaną popielniczką.

Całość trwała tak krótko, że zanim zdążyłam zrozumieć sytuację pani sobie poszła.

papieroski

by imitacja
Dodaj nowy komentarz
avatar hotchilli
-1 9

Dlaczego palisz na balkonie? Żeby w domu nie śmierdziało? A zdajesz sobie sprawę jak dym wciska się przez otwarte okna do innych mieszkań i jak śmierdzi ludziom, którzy nie palą?!

Odpowiedz
avatar imitacja
1 3

@hotchilli: po mojej lewej starsza pani pali u siebie w mieszkaniu, do okna. A po prawej tak się jakoś złożyło, że sąsiedzi również palą na balkonie. Na górze znajoma sąsiadka nie narzeka.

Odpowiedz
avatar LPP
0 2

Uważasz, że byłoby w porządku gdyby pani wrzuciła niedopałek do studzienki kanalizacyjnej?

Odpowiedz
avatar imitacja
0 2

@LPP: do takiej że sciekami? Owszem, chyba to lepsze, niż w krzaki?

Odpowiedz
avatar LPP
1 1

@imitacja: Dla mnie jedno i drugie nie jest właściwe - zwłaszcza, że piszesz, że niedaleko był kosz.

Odpowiedz
Udostępnij