dziś 14.02 czyli walentynki. Właśnie widziałam jak mój facet po długej sesji grania na komputerze lustruje mnie wzrokiem, bierze łyk wódki, patrzy znowu, drugi łyk i "ochoczo" zabiera się do mnie. Dziękuje za tak wspaniały prezent kochanie.
Dom Walentynki
To placz w internetach zamiast cos zrobic.
OdpowiedzCóż. Jesteś panią swojego losu. Nikt za ciebie nie powie "nie".
OdpowiedzA to Ty gęby nie masz, żeby mu powiedzieć, co Ci nie pasuje?
OdpowiedzKobieto, zostaw pacana czym prędzej, po co się męczysz? Nie jesteś przywiązana do niego łańcuchem, żebyś z nim siedziała. Zostając z nim sama gotujesz sobie piekło.
OdpowiedzZakręć flaszkę bo szkoda żeby wódka zwietrzała a będzie na zaś.
OdpowiedzZaraz, zaraz... Bo tu trzeba sprawę doprecyzować. Cy chodzi o to, że twój luby chleje cały wieczór i po pijaku zbiera mu się na amory, czy też uznał, że skoro walentynki - to cię w prezencie przeleci? A że nie bardzo mu się podobasz ("lustruje mnie wzrokiem"), musi dodać sobie wigoru i chęci, więc sięga po flaszkę. Na zasadzie "nie ma brzydkich kobiet, czasem tylko wina brak"? Sądząc z historii chodzi o to drugie...
OdpowiedzTaka mloda godzina, a facet juz pije, wybacz autorko, ale to jakas patologia jest.
Odpowiedz