Mam nadzieję, że nie było, bo przez ostatni nadmiar obowiązków jestem do tyłu z historiami...
Dzisiaj o papierosach i o tym, co nasze państwo (a może Unia? Sama nie wiem...) wymyśliło. Obrazki.
Palacze już pewnie wiedzą o co chodzi, niepalącym nieświadomym spieszę z wyjaśnieniem. toś wpadł na pomysł, aby palaczom unaocznić to, co może ich czekać po długotrwałym paleniu tytoniu. I tak oto na opakowaniach większości papierosów możemy znaleźć zdjęcie/fotomontaż zniszczonych płuc (takich prawdziwych, jeszcze we krwi), ubytków w uzębieniu, zwiniętego trupa na posłaniu, czy dziury w krtani. Uwierzcie mi, rozkładanie tego towaru na półce i sprzedawanie go już sprawia, że czuję się gorzej, chociaż sama nie palę.
Ale nie chodzi mi o palaczy, a o ich dzieci. Bo kto z palących nie ma przyzwyczajenia zostawić pudełka z papierosami na szafce, komodzie, czy w półce, o ile nie ma bardzo małego dziecka? Jak zareaguje 7-letnie dziecko na widok takich zdjęć na papierosach rodzica, co zostanie mu w głowie przez takie widoki?
papierosy
Zostanie w głowie 'papierosy to zło'. Skoro rodzic sam się nie może zmotywować to może chociaż dziecko mu pomoże?
OdpowiedzA co mu zostanie, jak będzie odwiedzało ojca/matkę w hospicjum?
OdpowiedzDziadek mi zmarł na raka krtani. Miałam 5 lat. Ale pamiętam go, nie mogącego mówić, wychudzonego... Może drastycznie, ale dopiero wieku 24 lat (nie do końca trzeźwa) zapaliłam pierwszego papierosa, dosłownie raz pociągnęłam. I starczy mi.
Odpowiedz