Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zima atakuje i wie o tym każdy, kto ma okno. Z racji…

Zima atakuje i wie o tym każdy, kto ma okno. Z racji nawału śniegu, deszczu, mrozu i chwilowego ocieplenia zaczął się sezon na złamania, zwichnięcia grypę i niestety - Znieczulicę.

W moim rodzinnym mieście przysypało wczoraj tak, że co chwila trzeba było łapać za łopatę i czyścić chodniki, żeby w ogóle można było po nich chodzić. Wysłałam więc męża, by po odśnieżeniu naszej posesji poszedł i pomógł sąsiadowi. Starszy Pan, o lasce, ostatnio w kiepskiej formie, bo miesiąc temu stracił żonę. Mąż poszedł, wysłał sąsiada do domu i odgarnął śnieg ze wszystkiego w okolicy. W nagrodę dostał czekoladę bo "Taki dobry chłopak" (próbowaliście kiedyś wykręcić się, że nie trzeba czekolady bo to obowiązek/sąsiedzka przysługa? Na starszych ludzi to nie działa). Sąsiad podzielił się też historią sprzed kilku dni:

Mamy na osiedlu sklep samoobsługowy. Po drodze do sklepu hałdy śniegu i błota. Sąsiad idąc powoli o lasce poślizgnął się i zaliczył upadek. I NIKT, nawet ludzie którzy widzieli jak się wywraca, nie pomógł. Wszyscy odwracali głowy i omijali go szerokim łukiem. Wszyscy się znają, bo to osiedle domków, a sąsiad jest człowiekiem, że póki mógł, to pomagał wszystkim.
Wstał sam po dość długim czasie. Na szczęście nic nie złamał, ale dość mocno się poobijał.

Czy ludzie nie mają babć/dziadków/starszych rodziców? Czy pomoc to jest teraz wpis do akt sądowych albo plama na honorze?

Życzę wam całych kończyn i ludzkiego zainteresowania, bo zima jeszcze długa.

by morgoroth
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar mitsuuu
7 11

Moja babcia też kiedyś się wywróciła na oblodzonych schodkach i nikt jej nie pomógł... opowiadała, że nawet mijała ją wtedy jakaś druga babka w jej wieku i się śmiała, że "ojej no jak pani chodzi haha".... babcia wstała w końcu sama i jakimś cudem ZAPŁAKANA pokuśtykała do mieszkania, a miała sporo do przejścia, po drodze nikt nie pomógł, nikt nie zapytał się czy wszystko ok....... okazało się, że noga złamana.... niestety nie były to jeszcze czasy komórek, żeby mogła zadzwonić do kogoś z rodziny :C Moi drodzy, pomagajmy starszym ludziom, gdy widzimy że coś jest nie tak!!

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
1 5

@mitsuuu: Czasem się zastanawiam co lepsze, pomóc czy nie pomóc. Moja 85-letnia Mama potknęła się o wystającą płytę chodnikową, upadła, rozwaliła sobie dość konkretnie kolano. Przypłaciła taką "pomoc" utratą torebki ze wszystkimi dokumentami, kartą płatniczą i na szczęście jakimiś groszami.To akurat nie byłby problem, gdyby nie fakt, że bieganie po mieście i odtwarzanie dokumentów przez 85-latkę z rozwalonym kolanem graniczyło z cudem.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-3 9

@Toyota_Hilux: Hmmm, nie chcę być zgryźliwa, ale... od czego ma ciebie i twoją toyotę?

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
-5 9

@Armagedon: Na głupie pytania nie ma odpowiedzi.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-2 4

@Toyota_Hilux: No to na drugi raz wyrażaj się precyzyjnie.

Odpowiedz
avatar hulakula
1 3

@Patrycja0: nie sądziłam, że dzieci mają jakiś ZAKAZ pomagania rodzicom.

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
-1 1

@Toyota_Hilux: Nie no, to z twoją mamą to nie argument. Złodziej i tak podejdzie, może nawet „pomoże” (tj. postawi na nogi). Może nie, zwłaszcza, jak ofiara zacznie się drzeć. Oni nie mają specjalnie zahamowań…

Odpowiedz
avatar salee_n
8 10

'' Zima atakuje i wie o tym każdy, kto ma okno.''- nie potrzebne okno, wystarczy mieć fejsbuka :-)

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
6 6

Za komuny jedno co było dobre to dobrowolne obowiązkowe czyny społeczne kiedy zamiast do figloparku to jechało się zimioków nakopać i każdy miał uciechę - miastowe dziecka że krowę zobaczyły prawdziwą a gospodarz że wykopane zanim dzikie świnie zdążyły zryć kartoflisko. Skoro zniesiono zawodową służbę wojskową to można by w miejsce tego organizować jakieś roboty przymusowe skoro ludzie nie chcą po dobroci. Na przykład na zasadzie Igrzysk Śmierci losować co roku na dożynkach 24 osoby które by na danym obszarze musiały dbać o stan chodników. Efektywność każdego ze śniegowych trybutów oceniałaby komisja - lokalny komendant posterunku, kierownik referatu służb technicznych, przewodniczący Komisji Rozwoju Gminy, prezes Zarządu Gminnego ZOSP RP i miejscowy proboszcz. Kto by najlepiej odśnieżał to by wygrywał Śniegowe Igrzyska i zamieszkiwał w wiosce zwycięzców.

Odpowiedz
avatar Trepcio
3 3

@Drill_Sergeant: Całkiem niezły pomysł choć z pewnymi poprawkami. Otóż - co roku x osób dostaje wyrok - "x dni prac społecznych".

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
3 3

@Trepcio: To coś musi wobec powyższego szwankować w pionie decyzyjnym bo jakem żyw to nigdy żem przed chałupą żadnego skazańca z szuflą nie widział.

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
3 5

@Drill_Sergeant: Kiedy mieszkałam na warszawskich Bielanach raz w tygodniu przywozili więźniów który pod nadzorem jakiegoś ichniego kapo sprzątali park, sadzili kwiatki, zamiatali ulice, a zimą spychali śnieg z ulicy i alejek parkowych.

Odpowiedz
avatar jasiobe
0 0

@Drill_Sergeant: " Skoro zniesiono zawodową służbę wojskową... " NAPRAWDĘ?! A kiedy ją zniesiono?

Odpowiedz
avatar Armagedon
7 7

Kobieto, lejesz miód na moje serce. Nareszcie jakaś historyjka o sympatycznym staruszku, a nie o wrednej "torbie" co się wydziera w poczekalni, albo dyszy w autobusie. No i jak to miło przeczytać, że są jednak ludzie, którzy seniora wesprą i pomogą ze zwykłej życzliwości. Wracasz mi wiarę w człowieka...

Odpowiedz
avatar Crook
8 14

Najpierw pomyślałam, że to fake - kompletnie nieprawdopodobne. Ale chwilkę później przypomniałam sobie ile jest komentarzy o starszych ("no przecież powinna poprosić jak chce usiąść") i zrozumiałam, że to prawdziwa historia. Po prostu starszy pan był chamem, bo leżał, jęczał i NIE POPROSIŁ O POMOC, a powinien!!! Więc skąd inni ludzie mieli wiedzieć, że potrzebuje pomocy??? (uwaga dla niektórych - to ironia). A swoją drogą taka konkluzja - ludzie, co się z nami dzieje?

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 3

@Crook: Doskonały komentarz 10/10. Jak dla mnie - nie musiałaś zaznaczać, że to ironia. Jest aż nadto widoczna. A minusy dostałaś od tych, którzy - ironia, nie ironia - uważają, że pan starszy, FAKTYCZNIE, powinien poprosić.

Odpowiedz
avatar hulakula
-1 1

@Crook: stąd, że nie był to przypadkowo spotkany dziadek na drugim końcu miasta, ale osoba, którą jakby nie patrzeć znali- ich sąsiad.

Odpowiedz
avatar obserwator
2 8

Obstawiam 100:1, że wszyscy znieczuleni, bez wyjątku, w niedzielę popierpapier do kościoła, modlą się najbardziej żarliwie, plus jeszcze zapierniczają na dodatkowe nabożeństwa czy też wydarzenia typu peregrynacja obrazu.

Odpowiedz
avatar morgoroth
1 1

@obserwator: niestety tak, bo jedynymi nieuczęszczającymi jesteśmy my. Oczywiście na pewno i tacy co by pomogli i chodzą do kościoła by się znalezli więc nie można generalizować, ale mimo to smutna to historia i smutny wniosek :(

Odpowiedz
Udostępnij