Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać. Jedna z sióstr mojej…

Nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać.

Jedna z sióstr mojej mamy jest bezdzietna. To był jej osobisty wybór, nikt jej za to nigdy nie krytykował. Sama się swojej decyzji nigdy nie wstydziła i, gdy ją pytano, otwarcie mówiła, że nigdy dzieci mieć nie chciała. Jestem jej chrześnicą i zawsze mi powtarza, że to ja jestem dla niej jak córka, więc to wystarczy.
Ciocia dobiega czterdziestki i od jakiegoś czasu ma problemy z miesiączkowaniem. Do tej pory okres był prawie że równo co 30 dni, a od pewnego czasu przychodził z kilkutygodniowym opóźnieniem. Ciąża była wykluczona, bo ciocia nie ma żadnego partnera. Czas był zatem wybrać się do ginekologa.

Ciocia była zmuszona iść do innego lekarza niż do tej pory, bo jej poprzedni odszedł na emeryturę. Znalazła więc piekielną panią ginekolog. Po wyjaśnieniu jej wszystkich dolegliwości, pada pytanie ze strony lekarki:
- Kiedy pani rodziła?
Odpowiedź: nigdy. Ginekolożka oczy jak pięć złotych i krzyki:
- Czy pani na głowę upadła? Zaraz pani skończy czterdzieści lat, to kiedy pani zamierza zajść w ciążę?
Odpowiedź taka sama, jak poprzednio. Pani doktor o mały włos tam nie zemdlała, ale kontynuuje:
- Te dzisiejsze kobiety są tak nieodpowiedzialne... niech pani się nie dziwi, że pani ma problemy z miesiączkowaniem, skoro pani nie rodziła. Jak pani urodzi, to się skończy.

Ciotka mimo wszystko zażądała badania i poprosiła o nie osądzanie jej osobistych wyborów. Lekarka nie chciała jej zbadać - "urodzi to przejdzie", powtarzała, "ja nic tu nie poradzę, jak pani nie rodziła". W końcu jednak ciocia doprosiła się badania, wysłuchując, już trochę ciszej, jak to tak można być w tym wieku i nie mieć dzieci.

Co się okazało? Na jajniku pojawiła się torbiel, która opóźniała miesiączkę. Na szczęście, nie trzeba było jej usuwać operacyjnie. Co ciocia usłyszała na odchodne?
- Jakby dziecko pani urodziła, to by pani tego świństwa na jajniku nie miała.
Także ten.

ginekolog słuzba_zdrowia

by reksai
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
26 28

A jak jakaś dzietna kobieta też ma problemy z miesiączką lub co gorsza nowotwór jajnika lub szyjki macicy to co? Wola boża czy ma jeszcze sobie dorobić kilkoro to jej przejdzie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 19

@Day_Becomes_Night: Albo z in vintro, albo dzieciak nie taki (może ma tylko dziewczynki?), albo cesarkę miała zamiast rodzić naturalnie... Zawsze się coś znajdzie, bez obaw ;)

Odpowiedz
avatar InessaMaximova
7 15

@Day_Becomes_Night: Z cyklu: "Argumenty z d*py" odc. X - Ciąża lekarstwem na wszystkie dolegliwości ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 16

@InessaMaximova: nie, czytałam o tym, że ciąża zapobiega rakowi jajnika, lekarz mówił aby dziennikarka przeprowadzająca z nim wywiad miała dużo dzieci to bardzo zmniejszy ryzyko choroby. Tylko co z tymi którzy kompletnie nie nadają się na rodziców i doskonale sobie z tego zdają sprawę?

Odpowiedz
avatar Maelstrom
15 17

@Day_Becomes_Night: "A jak jakaś dzietna kobieta też ma problemy z miesiączką lub co gorsza nowotwór jajnika lub szyjki macicy to co?" To najwyraźniej za mało razy była w ciąży. Jak chce się być zdrowym, to co rok prorok, a nie jakieś szyjki i nowotwory!

Odpowiedz
avatar Carima
8 10

Ciąża może i zapobiega nowotworom, ale już torbielom nie bardzo chyba - siostra niecałe 2 lata po urodzeniu drugiego dziecka na operację szła, bo od jednej wizyty, gdzie miała widoczny pęcherzyk na jajniku do drugiej wizyty gdzieś tak po 7 miesiącach - wyrósł z tego torbiel 6cm.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2017 o 14:44

avatar Mati12345
-1 3

@Day_Becomes_Night: Hmm być może wola Boża

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Day_Becomes_Night: albo antykoncepcji uzywala i ja pokaralo. za prezerwatywy rowniez

Odpowiedz
avatar katka_katka
14 14

Piekielne, ale błagam: ta torbiel.

Odpowiedz
avatar reksai
4 4

@katka_katka: Racja. Dziękuję, już poprawiam :)

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
16 26

Kekłem i rakłem. Ale i ja dodam coś od siebie w temacie chamskiej dyskryminacji w tym kraju osób samotnych vel bezdzietnych. Kawaler, panna czy też bezpotomny/a to większe przestępstwo niż to co zrobił Andrzej Brewiarz który jął Norwegów z flinty mordować. Otóż jak każdy tradycyjny rzymski katolik postanowiłem w zacnym wieku 37 lat, jeszcze za kawalera przystąpić do spowiedzi świętej. Jak to bywa u młodego mężczyzny głównym grzechem był namiętny onanizm i oglądanie produkcji filmowych z panią Teresą Orłowską w roli głównej. Byłem wtedy jeszcze prawiczkiem. No i kapłan zamiast - jak miałem prawo oczekiwać - ukazać mi grozę moich grzechów i perspektywę wiecznego piekła - zaczął mi jeździć po stanie cywilnym jak po burej suce. Że czemu się do króćset nie żenię, że człek bez kobiety toć sfrustrowany jest i że dzieci będą chciały mieć ojca a nie dziadka. Był to jedyny raz kiedy pokłóciłem się na spowiedzi świętej a zaznaczam, że zwykle z pokorą przyjmuję naznaczoną naukę i pokutę. Powiedziałem, że nie mam zamiaru jak jakiś przegryw płaszczyć się u stóp atencyjnych karyn i kupować im jakieś bzdury tylko po to żeby sobie zaruchać a potem mieć gówniaki na które i tak trzeba potem łożyć swoją ciężko zarobioną mamonę zamiast jak człowiek kupić sobie nowe gierce na ps albo chociaż jakie piwo dobre żeby po robocie opitolić. Jak się jakaś loszka znajdzie to się znajdzie a nie że ja mam skakać koło niej jak jaka małpa tylko dlatego że społeczeństwo oczekuje ode mnie ożenku i przychówku. Potem jeden z drugim się żeni, ma te dziecka a za rok dup i rozwód bo darcie ryja o kolor majtek jakie jej ma kupić na urodziny albo że on chce posłać dziecko na basen i język i turkmeński a ona na jazdę konną i keczua. Jeszcze czego mości dobrodzieju, takiego wała. A dziecko to zawsze ryzyko bo jak synek ogarnięty będzie to i profesurę uczelnianą może zrobić ale jak nie to może być i tak że będzie cwelony pod celką w Rawiczu albo w Białołęce. Był to jedyny raz kiedy nie otrzymałem rozgrzeszenia ale luz bo za chwilę poszedłem za róg do franciszkanów konwentualnych a tam spowiednik spieszył się na nieszpory i nawet już nie pozwolił mi grzechów do końca wyznać tylko szybko odpuścił i zapukał.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2017 o 14:52

avatar ThePWLK
4 8

Piękne, doprawdy ;)

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
4 8

@Drill_Sergeant: w samo sedno!

Odpowiedz
avatar pchlapchlepchla16
1 1

@Drill_Sergeant: Wielce Czcigodny Panie Drill! Specjalnie się tu zarejestrowałam, żeby złożyć Panu wyrazy najgłębszego szacunku. Wiem, że trolling i te sprawy, ale jakoś tak widzę Pana jako starszego, statecznego człowieka, który mógłby być moim ojcem (a cyferki w moim nicku to mój rocznik, czytany od tyłu). Pańskie komentarze nieraz są faktycznie, cytuję, "kompletnie od czapy", ale wplatane wątki osobiste łykam jak młody pelikan. Sorry, ale człowiek, który zna na wyrywki św. Tomasza z Akwinu i przedsoborowy katechizm, po prostu NIE MOŻE kłamać. Więc: "Kekłem i rakłem"? Błagam, tylko nie to! Komu Pan chce się podlizać używaniem takiego żargonu? Gimnazjalnej gawiedzi? Znacznie bardziej Panu do twarzy ze staruszkowym dźwiędzioleniem o tym, że dawniej młodzież była lepsza, a trawa bardziej zielona:) I te próby odgórnego, państwowego regulowania każdej bzdury tak mi pasują do image'u emeryta-społecznika:) Z wyrazami szacunku - cicha wielbicielka

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
0 0

@pchlapchlepchla16: Te pierwsze słowa to wyłącznie dlatego że akurat umarł Bauman i jakoś tak nie mogłem powstrzymać się od postmodernistycznego mieszania epok w jednym poście. Tylko po to żeby był holizm i nielinearna płynna ponowoczesność.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2017 o 13:20

avatar pchlapchlepchla16
0 0

@Drill_Sergeant: Dziękuję za wyjaśnienie i jeszcze niżej (o ile to możliwe) do stóp się ścielę. Tak rozległa wiedza u rolnika (górnika? czy może jedno i drugie?) z tego pokolenia naprawdę powala na kolana (dyg do ziemi).

Odpowiedz
avatar TakaTamPaskuda
13 13

Przykre, ale prawdziwe, choć lekarze nie potrafią się zdecydować - zaszłam w ciążę mając lat 20 i niestety w trakcie jej trwania moja lekarka poszła na urlop. Poszłam najbliżej, wszak prawa jazdy nie posiadam a autobusem też się daleko lekko nie jeździ, co się od starego doktora nasłuchałam... żem za młoda, ślub pewnie spowodowany dzieckiem i pewnie oddam dziecko na wychowanie swojej matce, bo ja sobie nie poradzę. Nigdy więcej tam nie poszłam.

Odpowiedz
avatar katem
12 12

@TakaTamPaskuda: Byłam dwa lata po ślubie, studia skończone, ale jeszcze została praca magisterska. No i zaciążyłam. Jako, że jeszcze formalnie studentka, to poszłam do ginekolożki w przychodni studenckiej. Pani była bardzo niemiła, rzucała teksty typu "studentka w ciąży ! Jak można było do tego dopuścić ! . Wyszłam i więcej do niej nie wróciłam. Prywatnie nie było tak drogo, a lekarz przynajmniej normalny.

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
5 5

Skoro ciąża jest remedium na każdą kobiecą dolegliwość to ciekawe jak sprawa się ma w przypadku mężczyzn ;)

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
10 14

Jest to wytrysk ale to ma dwie strony medalu bo jak se zwalisz to rozkosz, rozładowanie etc. ale znowu jak się przyzwyczaisz do regularnego klepania sanescobarczyka po kasku to musisz to co chwilę robić bo wyrzuty dopaminy i uzależnienie bardzo. Pozatem tracisz cenny cynk i łamią ci się włosy a to już dziewczynom się nie podoba. I do tego to grzech. Czyli z masturbacją jest tak jak z wiadomym kotem. Musisz to robić i nie możesz tego robić jednocześnie. To samo z ciążą. Masz przepierniczone kobieto gdyż i bycie w niej i niebycie rodzi ostracyzm społeczny zależny od sytuacji.

Odpowiedz
avatar didja
7 7

@Drill_Sergeant: Z cynkiem pół biedy, pestek z dyni trza mieć na podorędziu, to i włosy nie będą wypadać, i rozumu przybędzie. Wszak już imć Zagłoba mówił, że oleum do głowy idzie, rzecz jasna - pod warunkiem, że mocno podlane winem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 12

Też się ostatnio nasłuchałam u ginekologa (zarówno od niego jak i piguł), że mam nie wymyślać sobie tych różnych form antykoncepcji i mam dzieci rodzić. Przy czym dolegliwość, z którą przyszłam, została totalnie zignorowana. Poczułam się jak jakaś maszynka do robienia ludzi. Nikogo w najmniejszym stopniu nie interesowało, czy ja chcę mieć dzieci.

Odpowiedz
avatar Golondrina
9 9

To moje torbiele jakieś chyba nieuświadomione, bo mi się po drugiej ciąży pojawiły... Niezła ta lekarka, ciekawe, ile sama ma dzieci.

Odpowiedz
avatar whateva
-4 6

@Crook: Tego nikt nie wie, ale, jak widzisz, nie wolno pytać, bo dostaniesz serię minusów. Takie tabu niepiśmiennych przygłupów.

Odpowiedz
avatar TheDarkTower
7 7

Mój lekarz też chciał leczyć mi nadżerkę ciążą. Na szczęście poszłam do drugiego, który dziadostwo po prostu usunął i jest spokój

Odpowiedz
avatar Kyliee
1 5

Hahaha! Nie wierzę w to co czytam! Mam 19 lat i pół roku temu pani ginekolog również zdiagnozowała u mnie torbiel (krwotoczną) na jajniku. I ja tak samo nigdy nie rodziłam, a mimo wszystko mi się to przytrafiło. Twoja ciocia powinna wyśmiać ją prosto w twarz za takie diagnozy. Lekarze momentami mają gorsze podejście do braku potomstwa niż księża.

Odpowiedz
avatar WilliamFoster
4 4

A mnie nasunęło się może niezbyt subtelne skojarzenie z weterynarią... Kiedyś głównym rozwiązaniem na dolegliwości kotek i suczek, było: zapłodnić i niech przynajmniej raz urodzi, to jej przejdzie. A młode? Rozdać lub zastosować szybkie rozwiązanie w postaci wiadra z wodą.

Odpowiedz
avatar Teelix
0 6

"Także ten"? Który? Bo prawidłowa pisownia to "Tak, że ten". Zresztą w ogóle używanie takiego wyrażenia jest co najmniej bez sensu...

Odpowiedz
avatar reksai
0 0

@Teelix: Przepraszam już nie będę

Odpowiedz
avatar inga
4 6

Ciąża leczy? Świetnie, to poproszę receptę, na R, z 90% refundacją kosztów dopóki lek nie skończy 18 lat ;)

Odpowiedz
avatar Supervillain
3 3

miałam takie świństwo na jajniku w wieku 19 czy 20 lat, czyli zapewne najlepiej dla pełnej ochrony zacząć rodzić już koło 15 roku życia?

Odpowiedz
avatar Pierzasta
1 1

A mi torbiel na jajniku zbudowała się rok po pierwszym porodzie i utrudniała zajście w drugą ciążę, więc jak to tak ;-)?

Odpowiedz
avatar joostin
0 0

O matko, ja wykładu o nierodzeniu dzieci wysłuchałam u ortopedy ;) Przed zdjęciem RTG (złamana noga) lekarz zapytał, czy nie jestem w ciąży. Kiedy powiedziałam, że nie, wysłuchałam mowy o kobietach w moim wieku, co to w ciążę nie chcą zachodzić i że nie można tak zwlekać!Zresztą nawet nie zapytał, czy nie mam przypadkiem już czwórki dzieci w domu. Chodziło o to, że TERAZ z brzuchem nie chodzę ;)

Odpowiedz
Udostępnij