Finał historii
http://piekielni.pl/76518
Pierw małe wprowadzenie - jest piątek wieczór, część zespołu, która nie pojechała ma urlop, ukończyła element projektu i chciała go przetestować czym prędzej. Pamiętając, że kilka dni przed wyjazdem odbywały się wstępne testy kalibracyjne, wzięli z mojego komputera program.
Z tym, że zamiast wziąć program odpowiedzialny za testowanie elementów, wzięli główny.
Nieukończony.
W wyniku tego zamówienie zostało praktycznie cofnięte o 2 tygodnie w realizacji.
Winny - Phones, naturalnie. Nie tylko zostawił nieukończony program, ale i zlał współpracowników, zamiast przyjechać i naprawić (dla porównania, wyobraźcie sobie 2 auta po zderzeniu czołowym. Naprawcie je).
W wyniku tego zostałem odsunięty od projektu (co odbije się na mojej wypłacie) oraz nakazem zmienienia hasła na takie, którego nie będzie znało 90% zakładu.
Zespół natomiast będzie płacił z własnej kieszeni za każdy dzień opóźnienia w realizacji (podpowiedź: dużo).
Czyli rozumiem, że również oberwało Ci się za coś, co zrobili współpracownicy w trakcie Twojego urlopu? Miło.
OdpowiedzJeżeli oberwało ci się za to co opisałeś w poprzedniej historii to bardzo dobrze.
Odpowiedzjakże zaskakujące- a jednak to była poważna awaria. i zdecydowanie nie były to okoliczności,. żeby uskuteczniać durne odpowiedzi. nieważne, czy udałoby ci się naprawić, czy nie. ale taką odpowiedź jaką im zaserwowałeś: to był klasyczny strzał w stopę.
Odpowiedz