Jestem zwierzolubem. Pies w domu był od zawsze a razem z nim inne zwierzaki. Uwielbiam każdego zwierzaka chyba, że próbuje mnie dziabnąć. A mimo wszystko nienawidzę psiarzy. Nie wszystkich, ale wychodząc codziennie na spacery, człowiek ma po dziurki w nosie durniów, którzy pomimo wieku zachowują się jak dzieci. Oto kilka typów, które są codziennością i potrafią zniszczyć spokojny spacer z psem.
1. Pies zawsze luzem. To chyba najgorszy typ spacerowiczów. Jakiś czas temu szłam z psem parkiem, pies miał zapalenie krtani, przez co kaszlał całą drogą. Na siłowni pod chmurką była babeczka w wieku 60 lat. Nagle zaczyna się wydzierać, że nie kocham swojego psa, że powinnam go puścić luzem. W okół niej biegał jej szczurek. Powiedziałam, żeby lepiej Pani przypięła swojego, bo jest kwarantanna wścieklizny i nie wolno puszczać psów. Wtedy zaczęła mnie wyzywać, bo gówniara (jestem dorosłą osobą) się nie zna i pies powinien chodzić luzem. Pokazałam jej środkowy palec i poszłam dalej.
Wczoraj wychodząc z parku zobaczyłam faceta, pędzel na głowie, fajka w zębach i smycz w ręku, a za nim ogromny pies. Widziałam po jego minie, że zrozumiał że będą kłopoty, cofnął się do psa, ale go nie przypiął. Ów pies rzucił się na mojego. Nie mam yorka tylko kundla sięgającego nad kolano, ale i tak mi się słabo zrobiło, jak zobaczyłam, że leci z zębami na mojego. Na szczęście obeszło się bez uszczerbku na zdrowiu.
2. Wszechwiedzący. Tacy dzielą się na dwie kategorie. Tych co to przeczytali w internecie coś o psie i się wymądrzają, oraz takich co to byli na drogich treningach z psem i oni są już specjalistami od behawioryzmu. Mój pies nie był na żadnym szkoleniu, a ja nie czytałam książek o wychowywaniu psa. Przychodzi na zawołanie, chodzi przy nodze i nie ucieka. Nie jest agresorem, bo potępiamy każdy jego wyskok. Niestety ponad połowa wszechwiedzących ma problemy z wychowaniem psa i chwalą je za złe zachowania. Ale jak im zwrócić uwagę, że źle robią, to odpowiedzią jest "nie znasz się".
3. Po co sprzątać na wybiegu dla psów przecież od tego jest wybieg, żeby się pies załatwił?! Po co w ogóle sprzątać po psie gdziekolwiek?!
4. Paniusie. Ogólnie wybieg dla psa jest po to, żeby pies wyładował energie. Niestety często trafiają się paniusie (nigdy nie był to mężczyzna), którym przeszkadza, że pies się brudzi albo męczy. A to się położy zwierzak na chwilę i już się drą, że ma nie leżeć, a to nie kopać dziur, a nie szczekać, a nie biegać. Ale jak stoi w miejscu to też źle.
Naprawdę połowa ludzi, którzy mają psa, nigdy nie powinni ich posiadać. Może wam się to wszystko wydać mało piekielne, ale pomyślcie o tym w perspektywie wielu lat codziennie i człowiekowi aż smutno.
Pies
Zgadzam się ale na dzieci też powinny być pokolenia. Poza tym w tym momencie najgorzej jest jeśli chodzi o myśliwych, po wprowadzeniu nowych przepisów mordują zwierzęta gdzie i kiedy im się podoba. Ps. Jeśli chodzi o myśliwych polecam stronę na fb "ludzie przeciw myśliwym" dokładnie śledzą wszystko dokonania
Odpowiedz@Aleks93: Stronka prowadzona przez durniów niemających bladego pojęcia o myślistwie i przepisach. To ten typ ludzi co wykupuje żywe homary, żeby je wypuścić do rzeki lub jeziora, gdzie zdychają bo nie mogą żyć w słodkowodnych zbiornikach.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2016 o 11:09
@Aleks93: Mam nadzieję, że sądzisz tak z nieświadomości.... Doszukałam się WIELU niedomówień, drobnych zakłamań i przestawiania faktów, żeby tylko pokazać jacy to myśliwi są okropni (w tym też oczerniając osoby które broń w ręku mają "do zdjęcia" a o swój teren dbają lepiej jak większość ludzi o własne dzieci. Są inne bardziej rzetelne i zaufane źródła do zdobywania wiedzy na te tematy. A temat myśliwych nie jest taki prosty jak go widzisz, nie każdy to kretyn biegający po pijaku z bronią po lesie i strzelający do wszystkiego co się da albo kłusownik.
Odpowiedz@Sharp_one: Pięknie powiedziane
Odpowiedz@Kostroma: nie mówię, że każdy myśliwy to kretyn ale po tym jak niedawno myśliwy zastrzelił konia wartego 170 tyś zł można się zdenerwować
OdpowiedzDo punktu 2 sama się zaliczasz.Miałaś psa od zawsze więc próbujesz uczyć innych jak wychowywać swoje zwierzaki.Wszechwiedząca, chodzący almanach wiedzy o psach.
OdpowiedzOj, nie lubisz Ty przecinków, nie lubisz. A te maleństwa tak ułatwiają czytanie!
Odpowiedz@katem: mi znaki interpunkcyjne ani nie pomagają ani nie przeszkadzają
OdpowiedzO tak, punkt 1 to moje osobiste podium piekielności. A do tego zazwyczaj w parze dostajesz tekst "przecież mój pies nie gryzie".
Odpowiedz@GoHada: Zgadzam się, prywatny koszmar. Zwykle odpowiadam (a raczej odkrzykuję, bo właściciel oczywiście za daleko, żeby z psem coś zrobić) "Ale mój już tak!". Mój amstaffo-kundel został kiedyś pogryziony przez większego psa i od tej pory nie znosi większych od siebie samców. Z mniejszymi samcami, z suniami i szczeniakami nie ma problemu. Ale próba wytłumaczenia tego każdemu idiocie po kolei, który psa puszcza praktycznie samopas, spełza na niczym. - Proszę zabrać psa. - Ale on nie gryzie! - Ale mój już tak, bo nie lubi innych samców - Oj tam, najwyżej go trochę pogoni (!) Ile to razy miałam połamane paznokcie od gwałtownego przytrzymania psa, bo jakaś psia ciapa za nami lezie, właściciel nie reaguje na "proszę zabrać psa", pies nie reaguje na "odejdź/ idź do pana" i tupnięcia nogą, i tylko ja się denerwuję, bo jak się coś stanie to ja za to odpowiadam.
Odpowiedz"Tych co to przeczytali w internecie coś o psie i się wymądrzają oraz takich co to byli na drogich treningach z psem i oni są już specjalistami od behawioryzmu." No bez przesady, to czyli jakbym ja tobie z własnej pasji podzieliła się swoją wiedzą o psach to byłabym zaliczona do przemądrzałych?
OdpowiedzAha. Czyli TY możesz zwracać ludziom uwagę, gdy uważasz że źle wychowują psa. Natomiast kiedy ktoś zwraca uwagę Tobie jest już upierdliwym przemądrzalcem. Logika Kalego. Dodatkowo fakt, że nie przeczytałaś żadnej książki dotyczącej wychowania psów, choćby po to żeby sprawdzić czy nie popełniasz jakiegoś błędu, nie jest powodem do chluby. Naprawdę. Bo gdybyś przeczytała choć ze dwie traktujące o różnych metodach to wiedziała byś, że czasem chwali się psa za złe zachowania, aby wyrobić odruch reakcji na komendę. Także jeśli pies dajmy na to szczeka na przechodniów a właściciel go chwali, to może po to, by w przyszlosci dane zachowanie pojawiało się tylko na wyraźne polecenie.Tak oduczyłam swojego psa gryzienia butów. Może gdybyś przeczytała książkę to byś takie rzeczy wiedziała.
OdpowiedzJako psiarz od prawie 17 lat poczyniłem podobne obserwacje. Do tej "klasyfikacji" dorzuciłbym jeszcze jeden tym spacerujących z psami. Zawalidrogi- zatrzymują się ze swoimi psami, gdzie nie da się ich wyminąć (np. z 1,5- 2 metra szerokości chodnik, a z jednej strony płot ogrodu z pobliskiego domku jednorodzinnego z drugiej strony ruchliwa jezdnia), na ploteczki. A jak idę i chce przejść z moim psem (amstaff), to mają pretensje, że szczuje ich "pieski" moim psem- mordercą
OdpowiedzMoże coś ze mną nie tak, ale właśnie walnęłaś wielki elaborat o tym jak powinno wychowywać się psy. Czym to się różni od tego co zarzucasz innym?
Odpowiedz@maat_: Pozwól, że odpowiem za autorkę - niczym
OdpowiedzTak patrząc na punkt 2... przyganiał kocioł garnkowi :D Mam sporo szkoleń z zachowania się psów (czyli behawioru). Sporo z socjalizacji Również kilka z agresji Do tego studia w tym kierunku Książek to nie zliczę (w tym również C.M. ) Sporo konsultacji i wyprowadzonych psów "na psy". Czasami zdarza mi się komuś zwrócić uwagę jak ma postępować z psem. Nigdy nie usłyszałem "nie znasz się" - może dlatego, że wiem jak pracować z ludźmi (przede wszystkim) i ich psami. Może jednak poczytaj trochę książek... bo to, że pies nie wykazuje oznak agresji czy przychodzi na zawołanie, to jeszcze nie znaczy, że nie ma problemów związanych z niewłaściwym prowadzeniem.
OdpowiedzBardzo mnie intryguje jak wygląda ta kwarantanna wścieklizny.
OdpowiedzU mnie w mieście niestety nagminnie ludzie chodzą z psami ze smyczą.. niestety pies sobie lata nieprzypięty, a smycz w ręku właściciela- jeszcze żeby to był pies dobrze wychowany co trzyma sie blisko właściciela ale w większości to psy latają sobie gdie i jak chcą..
Odpowiedz