W naszym zespole jest dziewczyna studentka 4 roku obecnie już nie mieszkająca w akademiku, ale o tym innym razem. W każdym razie dziewczę łączy pracę ze studiami, a i przyznam pracuje zamiast imprezować. Pomijam fakt iż połowa jej znajomych myśli, że dziewczę załatwi jak ich złapią anulowanie mandatu, a druga, że to kanarzyca i h.. jej w d…
Tak czy owak jej współlokatorka z akademika chwaliła się swoimi zarobkami w galerii handlowej, że razem ze stypendium to ma po opłatach 1000zł dla siebie. Oczywiście dogryzała Karolinie, bo pewnie taki kanar dużo nie zarabia, pewnie z 500zł.
Niestety Karo przez wieczne zabieganie i dodam to nie było celowo, zostawiła pasek jaki podpisujemy co miesiąc. A był to niezły miesiąc i w kontroli i w windykacji. Na pasku do wypłaty 7349 brutto to jest prawie 6300 na rękę.
Zaczęło się:
Postaw
Poczęstowałam się
Pożycz.
Wszystko co było w pokoju i lodówce stało się częścią wspólną. Robimy imprezę super Karolina stawia itd. Jej o zdanie nikt nie pytał.
komunikacja_miejska
"Na pasku do wypłaty 7349 brutto to jest prawie 6300 na rękę." Żebyś ty tak nastoletni debilu kiedykolwiek przepracował miesiąc i dowiedział się ile płaci się w Polsce podatków i ile zarabia ten sławetny kanar to nie pisałbyś więcej bzdur. Jak tam 5000 zadośćuczynienia za nakręcenie Cię komórką? Starczyło na przeszczep mózgu?
Odpowiedz@htmzor: I te 7349 zł to pewnie za część etatu, bo studentka nie dałaby rady pracować 40 godzin tygodniowo i się uczyć. To by wyszło ze 14 000 zł na cały etat. Ale Canarinios popłynął! Adminie, widzisz i nie grzmisz! To nie jest strona dla bajkopisarzy.
Odpowiedz@Papa_Smerf: Ale może studiować zaocznie i wtedy spokojnie by dała radę pracować normalnie
Odpowiedz@Placowy: A gdzie pisze 8 h dziennie? To nie jest etat tylko zlecenie
Odpowiedz@Papa_Smerf: Dałaby rady. Jestem na to żywym przykładem.
Odpowiedz@Papa_Smerf: tak po prawdzie to niejedna bajka już na główną trafiła, od samego Canariniosa też ;-)
Odpowiedz@htmzor: Pomijając prawdziwość, lub nie, tej historii to akurat kwota netto jest obliczona prawidłowo: standardowo pracownik dostaje na rękę około 70% płacy brutto, natomiast student 87%, bo płaci mniej składek.
OdpowiedzWidzę, że po Scorpionie jest nowy król. Nie, Kontroler biletów tyle nie zarabia. Nie twoje, masowo dodawane historie to cie nie uwiarygadnia. Kontroler zarabia 2,5-3,5. Jeśli się dziewczyna uczy to mniej. Pozdrawiam.
OdpowiedzJasne, gdyby kontrolerzy tyle zarabiali to raczej nie opłacałoby się w ogóle sprzedawać biletów. Projekt biletów, druk, dystrybucja, kasowniki, biletomaty, cały dział windykacji plus kontrolerzy to spory koszt, jeśli rzeczywiście tak zarabiają to należy ich wszystkich wywalić, bilety wycofać i ZTM nadal będzie przynosiło stratę, tyle że mniejszą.
OdpowiedzDwie średnie krajowe...? To ciekawe czemu nikt nie chce pracować jako kanar i wciąż kogoś szukają i nie mogą znaleźć. W dodatku widzę że macie niezłe ulgi podatkowe.
Odpowiedz@mietekforce: może właśnie dlarego, że nie mogą znaleść to tyle zarabiają. Nie wiem jaka jest podstawa płacy kontrolerów w moim mieście, ale wiem, że mają premie zależną od ilości złapanych gapowiczów i wypisanych mandatów (mandat w okolicach 150 zeta, ile z tego można dostać premii z 20-30 zł?). Żeby dostać ponad 6 tys, na ręke wypłaty studentka musiałaby złapać w ciągu miesiąca kilkuset gapowiczów w miesiącu, 10- 15 osób zakładając prace codziennie przez cały miesiąc. Z własnych obserwacji, w godzinach szczytu, można złapać zawsze 3,4 gapowiczów. Więc teoretycznie możliwe, ale trudne, bardzo trudne.
Odpowiedz@rodzynek2: Dlatego jestem w stanie uwierzyć, że w jakimś wyjątkowo "łownym" miesiącu tyle mogło wyjść. Ale w to, że z ponad siedmiu tysięcy brutto wyszło ponad sześć netto, już nie. Polska, wbrew powszechnej opinii, na tle Europy nie jest krajem szczególnie "wysokopodatkowym", ale bez przesady.
Odpowiedz@Jorn: Z ciekawości odpaliłem kalkulator wynagrodzeń (http://www.kalkulatory.gofin.pl/Kalkulator-wynagrodzen,12.html). Przy 7 349 brutto wychodzi 5 140 netto. 6 240- to podstawa obliczenia podatku, 6 340 to podstawa obliczenia składki zdrowotnej.
Odpowiedz@rodzynek2: Wszystko zależy od tego jakie zaangażowanie ma kontroler i gdzie jeździ. Jeśli jeździ w miarę dużo, w godzinach kiedy najłatwiej kogoś złapać i na takich liniach (np taka 70 w Łodzi)to w miesiącu ma wystawione więcej wezwań niż te 10-15.
Odpowiedz@Jorn: Akurat studenci płacą mniejsze składki, więc 12 zł brutto to u normalnego pracownika 8,50 netto a u studenta 10,50.
OdpowiedzTo po co ta koleżanka studiuje? Pewnie pasjonatka, bo świetnie płatną fuchę już ma. Takiej to się pofarciło. Jak ja żałuje 5 lat na politechnice... Jutro idę się zgłosić na kanara. Może mnie przyjmą bez doświadczenia.
Odpowiedz@mietekforce: Może Canarinios i Okrutny Kanar, po "internetowej znajomości" pomogą ;-)
OdpowiedzChyba do wypłaty doliczyli jej twoją pensję, łapówki i dodatek za wysługę lat. Na oko jakieś 150 lat pracy jako kanar.
OdpowiedzTyle to nie zarobi nawet jak bierze w łapę. Mój były jest kanarem i o 3 tysiakach na rękę może pomarzyć.
OdpowiedzE... Przepraszam... ten tego no... Jak zostać kanarem?
OdpowiedzA dopiero co pisał (#75804), że koledzy muszą dorabiać. A tu studentka dostaje 2 średnie krajowe. Co za pierdoły ci koledzy. Chyba że ta wypłata z pensją z agencji towarzyskiej.
Odpowiedz@ooomatko: Nie dość, że kanarski śmieć to na dodatek mitoman :D .
OdpowiedzPoprawiłeś mi humor tą historią. Cieszę się, że tak wam się powodzi w tym kraju,, hahaha
OdpowiedzŁżesz, kanarzy bydlaku. Przyjmijmy, że istnieje jakieś maluteńkie prawdopodobieństwo, że to prawda. W takim razie zyskuje następny powód, aby nienawidzić kanarskiego ścierwa. MPK czy tam coś wydaje więcej kasy na kanarstwo niż "traci" na gapowiczach. Nie wiem, po co to tutaj dodałeś, kutafonie. Powinno ci się splunąć w twarz i już. Kanary to największy rak miast, może nawet gorszy od kibolstwa, a na pewno porównywalny. "kanarzyca i h.. jej w d…" TAK TRZEBA ROBIĆ! Cytując Gabriela Janowskiego :) . Kanar powinien być bojkotowany społecznie, tego się powinno wstydzić.
Odpowiedz@MorogToKatolskaSzmata: Ty chyba na bombie byłeś wczoraj, skoro takie agresywne pierdoły powypisywałeś. Przede wszystkim - ta historia to kłamstwo. To chyba jasne. Ale co do kanarów - wiesz, co powinieneś zrobić? Przestać nienawidzić innych za swoje błędy i przestać kraść, złodzieju. Wtedy z kanarami nie będziesz miał problemu.
Odpowiedz@MorogToKatolskaSzmata: a gdyby nie było kanarów to kto kupowały by bilety?
Odpowiedz@MorogToKatolskaSzmata: to nie MPK im płaci tylko frajerzy co żałują parę ze ta na bilet
Odpowiedz@Ara: Spier dalaj
Odpowiedz@Placowy: Komunikacja miejska powinna być za darmo, skoro pier dolone władze miejskie oddają Kościołowi działki za friko, a katolskie władze państwowe pokryją wszystkie wydatki związane z ŚDM (to już pewne, te sku rwy syny w sutannach nie zapłacą nawet tego, co wcześniej było umówione, mimo że zbierali kasę za pakiety pielgrzyma), to stać polskę (celowo z małej) na darmową komunikację miejską dla ludzi.
Odpowiedz@MorogToKatolskaSzmata: Mistrz cietej riposty :D Idz ty ludziku poczytac o regulacjach prawnych zamiast pic i pisac bzdury w obronie zlodziei w internecie.
Odpowiedz@Ara: Złodzieje to noszą koloratki, birety i sutanny. W przeciwieństwie do ciebie, katolko, czytam sobie sporo artykułów o tym jak władze miejskie "sprzedały" kościołowi ziemię za 1% wartości, a potem te sku rwysyny zbyły ją deweloperom po cenach rynkowych. Poza tym rząd tych PiSowskich gnojków postanowił z budżetu państwa pokryć wydatki związane z ŚDM, mimo że KRK miał to zrobić. Jak ja was nienawidzę, wyznawcy watykańskiego fetysza.
Odpowiedz@MorogToKatolskaSzmata: Zlodziejami sa tez ludzie, ktorzy nie kupuja biletow a chca jezdzic komunikacja i to przez takich cwaniaczkow jak ty, bilety sa potem drozsze. Widze ze nie do konca rozumiesz znacznie slowa "Katolik" - jestes pewnie jednym z tych antyklerykalow ktorzy nimi zostali, bo to modne. Natomiast usprawiedliwianie wlasnego zlodziejstwa a wytykanie go innym jest zalosne. Tak jak pisalem wczesniej - sam przestan krasc, zlodzieju, a dopiero potem pouczaj innych.
OdpowiedzA ja jak najbardziej wierzę w taką wypłatę. Spytacie czemu? Bo sam w tym pracuje. U mnie w województwie sam zarabiam ponad 2k za to że przychodzę od pon do piatku do pracy, i nie jestem rozliczamy za ilość protokołów. Pewnie powiecie zaraz że jeb... darmozjad, ale sam zarabiam na swoją pensje i pensje dwóch pracowników biurowych w firmie. Pracuje dodatkowo też w innej firmie na umowę zlecenie ( inny organizator) i spokojnie tam wychodzę z trójką z przodu. Spytacie jak? A no tak że mam płacone 50% minus podatek od zapłaconego protokołu. Nie... Nie trzeba pracować bóg wie ile godzin. średnio przepracowanych tam 60h w miesiącu. Wszyscy wielki ból dupy że jak mogą tyle zarabiać... A no mogą, bo dopóki sporo osób jeździ bez biletu to wtedy to się opłaca. Opłaca się mojej osobie i opłaca pracodawcy.
Odpowiedz....
OdpowiedzCzytam komentarze i szukam w historii, gdzie napisałem o 8 godzinach pracy i stałej pensji. Ale podejrzewam iż macie po prostu ból D... jak po stosunku analnym wbrew waszej woli. A teraz wyjaśnię. praca jest na umowę zlecenie i ma nienormalizowany czas pracy. Po prostu robimy ile chcemy kiedy chcemy byle tylko wyrobić to co na umowie. A płacone mamy od mandatu i windykacji ok 60% czyli od tzw obrotu. Mandat wynosi do dni 7 70zł potem 200zł. Zatem załóżmy masz 3 płatne mandaty dziennie plus jeden windykacyjny to 410zł x 31 dni = 12710 obrotu i 60% brutto dla ciebie. Kwitów dziennie wystawia się około 14, także wszystko opiera się o statystykę. A czemu każdy gdzie indziej pracuje? A ponieważ jak masz gdzieś umowę o pracę to tam są odprowadzane składki. Z resztą wpiszcie w kalkulator brutto netto kwoty i zaznaczcie student lub osoba zatrudniona na umowę o prace u innego pracodawcy.
Odpowiedz@Canarinios: Dobra, bo nie rozumiesz. Kilka źródeł (gazeta.pl np, ale tez rzeczpospolita) szacunkuje zarobki kontrolerów na 2k + 500/1500 zł na rękę jak jest dobry miesiąc. Pracując cały czas. Nie masz 60 procent z obrotu, masz premię za wyniki.
Odpowiedz@SirVimes: Wiem co mam na umowie. Płacone jest 1zł brutto za wykonaną kontrolę plus procent od zapłaconych mandatów czyli obrotu są progi w zależności od obrotu i im więcej masz zapłaconych to dochodzisz do maksymalnego progu 58%. Na obrót składa się każda opłata na miejscu czyli 70zł, mandat zapłacony do dni siedmiu czyli też 70zł, dalej mandat zapłacony powyżej dni 7 czyli 200zł mandat zwindykowany również 200zł. Nadmienię mandat wynosi 70zł plus opłata za przejazd 3,80 to te 3,80 trafia do firmy i nie wlicza się w obrót. Podobnie jest z windykacją 200+3,80 + odsetki wlicza się tylko 200zł reszta dla firmy. Zatem przyjmijmy wykonuje codziennie około 25 kontroli co daje 25zł brutto przy codziennej pracy np. 28 dni 700 brutto. Do wypłaty wystawiam dziennie około 10-15 mandatów włącznie z opłatą na miejscu daje to uśrednijmy 336 mandatów i niech tylko 1/3 będzie zapłacona w tych 7 dniach 112x70=7840. Oczywiście jest jeszcze windykacja i przyjmijmy że wpadnie tylko 15 200zł tj 3000zł. Wynik obrót 10840PLN i z tego 58% brutto jest moje. A i w zależności czy gdzieś masz umowę o pracę czy studiujesz to inne są składki. Średnia pensja dobrego kanara to około 4000 na rękę, owszem są i gorsi ale jak masz dobry windykacyjny miesiąc to obrót może wynosić około 20000. A windykacja działa cały czas i tylko na pieniądze się czeka. Tu był akurat bardzo dobry miesiąc windykacyjny. I co nieopłaca się być kanarem? Wada jest to bardzo ciężki zawód.
Odpowiedz@Canarinios: Skoroś taki bogaty, to już wiem, od kogo pożyczać.
Odpowiedz@Canarinios: Co jest ciężkim zawodem? Bajkopisarz czy kanar? Wśród kontrolerów biletów w moim mieście rotacja jest ogromna, zarobki bardzo zbliżone do najniższej krajowej+ skromna premia. Gdybyś dostawał takie gigantyczne procenty od mandatu to nie byłoby kursu bez kanara, tymczasem w blisko 30 letnim życie spotkałem JEDNEGO, a jeżdżę nie tak mało. Idź bądź bajerantem gdzie indziej.
Odpowiedz@htmzor: To że ty spotkałeś mało kanarów, nic nie znaczy. Ja też jeżdże sporo, możliwe że nawet Canarinios-a już spotykałem, i powiem tak. Jak kupuje migawke na 3 miesiące, to przez ten czas zdarza mi się mieć spokojnie 15 kontroli, jeśli nie więcej. Ogólnie kanarki, często można zobaczyć na przykład w 12- kiedyś miałem w jednym tramwaju 2 kontrole, na jedynie 5 przystankach. Również pora roku ma znaczenie, październik, listopad, grudzień. Nowi studenci, jeszcze nieobeznani to czemu by ich nie skroić. W co jak co, ale ja wierze w tak wysokie profity od złapanych osób. Czemu? Niektórzy kontrolerzy są gotowi cie zatrzymać siła, czasami np. rozrywając ci kurtkę, tylko po to żeby na tobie zarobić. Nie zależało by im tak na pewno, gdyby nie wysoki profit. Tak więc sorry ale nie masz racji, korzsytam z komunikacji w mieście Canarinios-a i wyliczenia, czestotliwość kontroli, oraz ilość wystawionych mandatów jest wielce prawdopodobna. reszta może być równie dobrze wyssana z palca.
OdpowiedzGdybym nie wiedział jak ma macie płacone (tzn co się składa na wasze wynagrodzenie) to bym uwierzył...
Odpowiedz@goodfather: To jaki masz nr M wpisz nr ....? i jaka jest kara za niewykonana kontrole na umowie? Skoro tak dobrze wiesz ile zarabiamy
Odpowiedz