Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pisane ku przestrodze. Zwracajcie Państwo uwagę na rachunki od dostawców mediów. Czasami…

Pisane ku przestrodze.

Zwracajcie Państwo uwagę na rachunki od dostawców mediów. Czasami upraszczanie sobie życia, może się zemścić.

Tło:

Ogrzewam dom i wodę gazem. Faktura przychodzi na mój mail, a PGNiG obciąża mój rachunek bieżący. W listopadzie ub. roku, otrzymałem rachunek w wysokości nastu tysięcy - okazało się, iż przez cały rok wystawiali fv. na abonament oraz jeden m3, po czym, w listopadzie, przyszedł pan, spisał licznik i łupnęli za cały rok. Zębami zazgrzytałem, cóż było robić - zapłaciłem i odwiedziwszy dział sprzedaży, zażyczyłem, by faktura przychodziła co dwa mce, zgodna z faktycznym zużyciem. Załatwione - zapomniane.

Akcja.

Ubiegły tydzień, otrzymuję wezwanie do zapłaty, w formie listu poleconego, nie zaś maila, jak rachunki. Kwota: 9822 zł. K...aaaaaaaaaa! Dzisiaj, uzbroiwszy w dokumenty, odwiedziłem siedzibę łachudrów gazowników. I dowiedziałem, że:

- faktycznie, rok temu zażyczyłem faktur bieżących, nie zaś prognozowanych,
- faktycznie, mam na to papiór w garści,
- niestety - oni tego w SYSTEMIE nie mają i SYSTEM naliczał wg starego schematu,
- niestety - masz Pan, panie Bestatter jeszcze cztery dni na uregulowanie rachunku.

Profesjonalny uśmiech Gasfrau.

Wnioski.

- W swoim mniemaniu załatwiłeś coś u molocha - sprawdź dwa razy.
- Nie bądź leniwym cepem, jak autor tej historyjki i otwieraj oraz sprawdzaj maile z fakturami.
- Sprawdzaj to, co Ci z konta wychodzi...

PS. Oczywiście - mam kwit z podpisami. Oczywiście - mam rację, a sądy sądzą. Oczywiście - do czasu korzystnego dla siebie wyroku, mogę zgromadzić familii materace obok kominka, a kąpać w zimnej wodzie.

rachunki

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar Bryanka
2 2

Hehe, ja właśnie dzisiaj prostowałam sprawę z direct debit u mojego dostawcy energii. Tak mi jakoś coś nie dawało spokoju po zmianie taryfy i weszłam wczoraj na moje konto na ich stronie. No i nie zmienili taryfy. Dzisiaj zdołałam wszystko pozałatwiać (mam nadzieję). Niestety wszystko trzeba pilnować...

Odpowiedz
avatar kraujs
8 10

Gasfrau - rewelacja. Nie wiem co bierzesz, ale nie zmieniaj dostawcy - piszesz rewelacyjnie. Chyba uśmiałem się za cały tydzień. Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar ziobeermann
8 8

@kraujs: Nic nie bierze - czyta książki, a lat ma sporo, to i dużo książek przeczytał. W jednej z ostatnich historyjek jest dowód, że czytał sagę o Wiedźminie. Ze zrozumieniem ;)

Odpowiedz
avatar Madeline
6 10

I nie zastanowiło Cię dlaczego ściągają Ci co miesiąc 50 zł zamiast 900? ;-) A tak przy okazji, wszystkie rachunki, które płacę staram się zaokrąglać w górę. Dzięki temu nie mam później po roku kilkuset zł niedopłaty, a zdarzało się nawet, że przez miesiąc czy dwa nie musiałam płacić w ogóle :-)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

Dostawał kosmiczne prognozowanie zużycia prądu. Wściekłam się i przeszłam na rozliczenie rzeczywiste czyli to ja wprowadzam stan licznika i na podstawie zużycia płacę i w końcu jest normalnie. Ale mimo, że złożyłam wniosek o rozliczanie rzeczywiste to musiałam pofatygować się tam 2 razy by pytać na diabła mimo, że ja podaję stan licznika i od razu to zużycie opłacam oni przysyłają mi równolegle faktury ze zużyciem prognozowanym? Masakra jakaś. Kolejny cyrk to wymiana licznika prądu na jakiś taki debilny co pokazuje wszystko na wyświetlaczu tyle, ze : pokazuje datę, godzinę,rodzaj taryfy, numer licznika, mój adres i na chwile stan licznika. Tak jak do tej pory wychodziłam na klatkę spisywałam cyferki i już to teraz jak debil kwitnę przed licznikiem z latarką, bo nowy nie pasuje mi w szybkę podglądu od szafki. Wygięta jak kretyn 80cm nad ziemią świecę do góry by to cholerstwo podejrzeć, bo kłódkę mi na szafce załozyli i nie mogę tego otworzyć by z jakąś elementarną godnością móc to spisać. Po wymianie licznika przez 4 miesiące nie wyzerowali mojego stanu rozliczenia rzeczywistego więc nie mogłam wprowadzać stanu niższego nowego licznika, który zaczął od zera. W tym czasie gdy to oni nie wyzerowali mi konta internetowego byli łaskawi wydzwaniać do mnie i informować,ze muszę dokonać rozliczenia bo zapłacę karę! Jak do jasnej Cholery mam to wpisać jak system mi odrzuca nie umieli wyjaśnić

Odpowiedz
avatar urbandecay
3 3

Przechodziłam coś podobnego z krakowskim Tauronem, tylko, że im na wstępie, przy podpisywaniu pierwszej w ogóle umowy na dany adres "pomyliły się" taryfy. Skończyło się bez dramatu, bo wszystko trwało około 3 miesiące więc nie narobiło jakiejś nienormalnej kwoty. A żeby było zabawniej, osły prognozę do systemu wpisały 0zł (tak, ZERO), bo to przecież takie podobne do rozliczenia wg realnego zużycia.

Odpowiedz
avatar Jorn
4 8

Ja p… Przecież w ten sposób oni cię kredytowali, bo gotówka leżała u ciebie, a nie u nich. Tylko, żeby z tego skorzystać, musiałbyś się zainteresować, co się dzieje z twoimi pieniędzmi, i być przygotowanym na to, że na koniec okresu rozliczeniowego trzeba będzie spłacić całe zobowiązanie. Wtedy mógłbyś sobie pieniądze, których nie zapłaciłeś gazowni, ulokować na kilka procent i nawet trochę na tym zarobić.

Odpowiedz
avatar Saskatchewan
4 6

Przecież to dla Ciebie korzyść, mogłeś tymi pieniędzmi poobracać i je rozmnożyć, wiesz, Forex, te sprawy... :D Ewentualnie zainwestować w cukier, drożdże i w ten sposób rozmnożyć.

Odpowiedz
avatar ziobeermann
4 6

@Saskatchewan: Ten pomysł z cukrem. Podoba mi się Twój tok myślenia ;)

Odpowiedz
avatar imhotep
1 1

I jak nie raz pisałem, gdyby taka firma przed sądem musiała wypłacić klientowi jakieś sensowne odszkodowanie (rzędu kilku tysięcy), to szybko naprawili by SYSTEM, żeby takich kwiatków nie było. A i pracowników zaczęliby pewnie bardziej pilnować.

Odpowiedz
avatar Dzambor
1 1

I tak spoko. Mi Pan Grzesio od gazu dopisał 0 do stanu licznika. odkręcania było coś 2 miesiące. Wysłali Grzesia żeby jeszcze raz spisał licznik tylko system nie pozwalał mu wpisać wartości mniejszej niż poprzednia. Koniec, końców, porobione zdjęcia gazomierza wysłane do działu obsługi klienta, a i tak jeszcze miesiąc biadolili.

Odpowiedz
avatar yakhub
2 4

I przez rok nie zwróciłeś uwagi na to, że te rachunki co przychodzą, to jakieś dziwnie niskie są?

Odpowiedz
avatar raj
1 1

No bez przesady - może i faktury zdarzyłoby mi się nie przeczytać uważnie, ale kto u diabła nie sprawdza dokładnie i na bieżąco transakcji na swoim koncie? To chyba trzeba być jakimś totalnie niefrasobliwym człowiekiem...

Odpowiedz
Udostępnij