Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nie jest to historia. To apel do kobitek, dziewczyn i bab. Rys…

Nie jest to historia. To apel do kobitek, dziewczyn i bab.
Rys sytuacyjny.

Idziesz do kibelka publicznego, nie ważne czy to szkoła, uczelnia wyższa czy centrum handlowe. Przybierasz pozycję na małysza, podpierasz się dłońmi lub nie, jak kto woli, tak czy siak chodzi o prowizoryczną ochronę przed jakimś syfem czy innym zarazkiem.

Ale fajnie by było, gdyby ta deska, nad którą wisisz była sucha, żeby rzeczywiście móc dłonią się podeprzeć czy żeby po prostu nie wytrzeć jakąś częścią ubrania tego co zostawiła poprzedniczka.

To ustalone, fajnie jak kibelek jest suchy. Dlaczego więc 8/10 kibelków, jakie zdarza mi się odwiedzić jest u*ebana szczochami? Już mniejsza o mokrą podłogę (choć zazdroszczę rozmachu, skoro nawet podłodze się dostaje), ale deskę sedesowa można po sobie wytrzeć, nie? Szczególnie jak papier toaletowy jest i nie musisz się narażać na ogromne straty, jakie zostałyby poniesione w przypadku konieczności użycia własnych chusteczek.

Żadnej księżnej korona z głowy nie spadnie, ani szlacheckie dłonie nie sparchacieją.

kibelekdamski

by nikelodion
Dodaj nowy komentarz
avatar nikelodion
-1 17

@zmywarkaBosch: Mam kupować sobie specjalne nakładki, bo jakaś babka zostawia syf po sobie? Dzięki, ale z rady nie skorzystam i nadal będę marudzić ;)

Odpowiedz
avatar aklorak
4 4

@zmywarkaBosch: a co dadzą te nakładki kiedy kibel jest oszczany? mam takie dla dziecka, ale te papierowe są beznadziejne, przesuwają się, więc wolę ją sama potrzymać, póki jeszcze mogę nie rozumiem tez jak można się podpierać ręką, wytrzymanie minuty w lekkim przykucu to nie jest chyba jakiś problem dla zdrowej kobiety a znacie to? http://kobiecegadzety.pl/files/2015-06-23/orginal_2015_06_Tue_09_40_16_hahahahaha.jpg

Odpowiedz
avatar konto usunięte
43 51

Dziękuję za ten apel. Bez niego dalej szczałabym gdzie i jak popadnie.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
-1 33

@Pattwor: U mnie w szkole jest sporo kibli i w każdym, no naprawdę jak mamę kocham, W KAŻDYM deska jest oszczana. Czasem jest nawet combo - obszczana i okrwawiona (łącznie z podłogą). A kible nie są sprzątane co godzinę, więc koło 15 wali stamtąd jak z murzyńskiej chaty... Jak dla mnie apel na miejscu, bo to jest powszechna rzecz. Niesamowite jakimi ludzie są brudasami i świniakami. W domu pewnie czysto na błysk, a w szkole "fuj, oszczałam, ale przecież tego nie dotknę!".

Odpowiedz
avatar Balbina
14 16

@Rammsteinowa: Mam koleżankę która ma trzech synów i męża. Przez pewien czas mieszkała u rodziców z nimi więc na dokładkę był też ojciec. Codziennie rano kibelek zaszczany dokumentnie,deska,klapa i podłoga dookoła. Żadne grożby,prośby,wrzaski nie pomagały. Ale umyć? proszę ja????????? A mojego syna raz przyłapałam w młodym wieku jak z odległości metra zabawiał się celowaniem do dziury z mizernym efektem. Żołnierskie słowa plus szmata do ręki przywołała go do porządku i zapowiedż że jeżeli jeszcze raz zobaczę choć kropelkę to będzie szorował kibel codziennie. Efekt-nie ma kropelek.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
-1 9

@Rak77: Dlatego że kible u nas są koedukacyjne. Panów o krew nie posądzam, ale o mocz mogę na pewno.;)

Odpowiedz
avatar katem
0 32

Dziwi mnie tyle minusów, bo problem jest nagminny i dla mnie tak samo niezrozumiały, jak dla autora historii. Podejrzewam więc, że minusują ci, którzy te deski w publicznych toaletach zostawiają przez siebie obsikane.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 25

@katem: A może dlatego że apel jest napisany w dość ordynarny sposób? :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 9

@Farellka: ordynarny jak ordynarny, ale niestety - z góry skazany na porażkę.

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
2 10

@Farellka: ja określiłabym sposób napisania historii jako dosadny, a nie ordynarny. A tylko dosadne słowa mogą wpłynąć cokolwiek na takie "siuśki".

Odpowiedz
avatar nikelodion
0 4

@marcinn: Zapewne skazany na porażkę, ale musiałam to napisać. Wczoraj kolejny raz na uczelni - niby ludzie dorośli, niby wykształceni - musiałam za każdym razem, gdy sama chciałam skorzystać, wycierać deskę. A emocje wpływają na dosadny ton.

Odpowiedz
avatar szczurzyca
10 12

Obcisłą kieckę (czy nawet nieobcisłą...) podnoszę na wysokość pasa. A pozycja "na Małysza" to po prostu trzymanie dupy nad deską - nie trzeba przy tym na niej stawać, nogi pozostają na podłodze, tak samo, jak przy "klasycznym' załatwianiu potrzeby. Zrozumiałe?

Odpowiedz
avatar jedendwatrzy
2 6

@jasiobe: wow, imprezy albo jakiekolwiek rozmowy z tobą muszą być niesamowicie uciążliwe. pewnie nie masz już znajomych i czepiasz się obcych ludzi w internecie.

Odpowiedz
avatar jasiobe
0 0

@jedendwatrzy: A dlaczego tak myślisz?

Odpowiedz
avatar jasiobe
0 0

@jedendwatrzy: " wyjdę na czepialską, ale po "ów dziewczyna" przestałam czytać. "ów" się odmienia, a jeśli nie umiesz, to nie używaj takich słów. edit: jednak doczytałam... i żałuję. rozumiem respektowanie pewnych zasad, ale liczenie ludziom, że przynieśli TYLKO litr napoju, nie zapraszanie obcych dziewczyn, bo będą się bzykać w kiblu (wat?!), zabranianie koledze przyjścia z dziewczyną, zabranianie parze obściskiwania się... robisz imprezę, żeby wszyscy się zachowywali tak, jak ty chcesz? ja bym nie przyszła, gdyby mi ktoś tak wyliczał. jestem kulturalna, nie upijam się, nie "bzykam" w kiblu i nie obściskuję, ale twoje zachowanie jest tutaj piekielne. " Takie rozmowy, takie imprezy i tacy znajomi? O nieeee.... dziękuję bardzo ( w tle, brzydkie słowo na k )

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
14 14

Nie wiem jak wy, ale ja na tyle potrafię utrzymać równowagę, że nie muszę dotykać tej deski żeby się podtrzymać. W ogóle pierwszy raz słyszę o jakimś opieraniu.

Odpowiedz
avatar nikelodion
-3 7

@Czarnechmury: A widzisz,a mi się zdarza :P Tak czy siak jestem kobitą i wycieram po sobie deskę jeśli ją zachlapię i śmiem oczekiwać tego od innych.

Odpowiedz
avatar nikelodion
3 3

@berlin: Nie ma deski do oszczania, więc teoretycznie problem rozwiązany:P

Odpowiedz
avatar sutsirhc
5 5

Niw irytuj mnie fotkami "skoczni narciarskiej" jak w wojsku musiałem zrobic dwójke na takim ustrojstwie, to dostałem zatwardzenia na tydzień. Do dzisiaj jak muszę skozystac i widzę takie coś to wolę iść w krzaki.

Odpowiedz
avatar jasiobe
2 4

@sutsirhc: A to ciekawe, gdyż to jest najbardziej naturalny sposób defekacji.

Odpowiedz
avatar jasiobe
-1 3

@sutsirhc: I idąc " w krzaki " przyjmujesz dokładnie taką samą pozycję, jak " na takim ustrojstwie ". Koń by się uśmiał, nie?

Odpowiedz
avatar Rollem
6 6

Nie wiem jak inni, ja w miejscach publicznych używam papieru na deskę, ale widocznie tylko kilkadziesiąt milionów Polaków na to wpadło :c

Odpowiedz
avatar zlosliwek
10 10

Naprawde ktos podpeira sie reka o deske klozetowa po to, zeby unikcac dotkniecia jej udem w trakcie siadania? Fuck logic. Slusznie brzydze sie wiec dotykania klamek czy zamkniec w takich miejscach.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
3 3

@zlosliwek: może dlatego, że mama mówiła, by nie siadać, a o pakowaniu rąk w cudze szczochy nic nie mówiła...

Odpowiedz
avatar jedendwatrzy
6 6

czemu ostatnio nie można zwyczajnie napisać historii, tylko od razu muszą być morały i apele? nie szczam na deskę, nie mam agresywnego psa ani rozwydrzonego dziecka, nie jestem wściekłym moherem w autobusie, ludzie, no serio, dajcie sobie spokój.

Odpowiedz
avatar jasiobe
0 0

@jedendwatrzy: Jeśli spowiadasz się z wizyty w publicznej toalecie - spodziewaj się najgorszego ;)

Odpowiedz
avatar Morog
2 2

Śmieszy mnie ta kiblowa obsesja kobiet, co niby może się stać od dotknięcia gołą skórą deski klozetowej?

Odpowiedz
avatar KomandorX
0 0

@Morog: Potwierdzony jest fakt, że przez krótką cewkę moczową - kobiety są bardziej narażone na zakażenia układu moczowego. A do zakażenia może dojść ot chociażby w takiej publicznej toalecie.

Odpowiedz
avatar obserwator
2 2

Znalazłem taki epigram w formie dystychu: "Rób do muszli, nie na deski Szanuj trud pisuardesski!"

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

ja tam nigdy nie zalatwiam potrzeb na malysza bakterie unosza sie i nad kiblem niezaleznie od tego, czy siadam na klapie, czy 10 cm nad nia po prostu wycieram deske po poprzedniczce, rozkladam takie jednorazowe ochrony, robie swoje, uzywam chusteczki do higieny intymnej i wywalam wszystko do kosza i tyle \nie trzeba cudowac i cwiczyc ekwilibrystyki

Odpowiedz
Udostępnij