.
Dziś wyjaśniła się pewna sprawa, ale od początku.
Podczas kontroli pewna dziewczyna daje nam bilet ulgowy, ok ma ważny czyli jest ok, ale poprosiliśmy także o legitymację. I tu zaczęły się problemy bo okazało się, że jest i przyznam to profesjonalnie przerobiona. Ale dziewczę zapomniało o jednym fakcie, otóż legitymacja ma z przodu datę wydania, a żadna uczelnia nie da prolongaty na 2 lata.
Cóż dowód i piszemy mandat, a legitymację zabieramy i przekazujemy na policję.
I tu się zaczęło. Aby nie przekazywać sprawy na policję zaoferowała 1000zł wystarczy, że podejdziemy do bankomatu i jeśli chcemy możemy jeszcze iść z nią do łóżka, w dwóch od razu lub pojedynczo jak chcemy. A dodam miała nowiutką obrączkę na palcu.
Z kolegą w szoku bo oferta zacna w porównaniu 100zł na ujawnienie fałszywego dokumentu, ale nie daliśmy się przekonać.
Dziś byliśmy świadkować w tej sprawie na policji i okazało się, że dziewczyna jest finansistką i pracuje w banku, a teraz prokurator chce jej postawić zarzut fałszowania dokumentów.
komunikacja_miejska
Zapomniałeś dodać, że dziewczyna była oczywiście piersiastą blondynką z fajnym tyłkiem.
Odpowiedz@GuideOfLondon: I dziewicą.
Odpowiedz@GuideOfLondon: I mąż jej każe chodzić w ramach utrzymania figury, nie dając na bilety.
Odpowiedz@GuideOfLondon: Fakt była fajna.
Odpowiedz@imhotep: A do tego słynną biseksualną aktorką porno i jechała z koleżanką.
OdpowiedzMiała dużo do stracenia więc zaproponowała wysoką stawkę.
Odpowiedz@glan: Dokładnie, jak ma się odpowiednie wykształcenie i trafi się dobrą pracę to się jej trzyma. Niech miała by szansę na bycie jakimś kierownikiem/ specjalistą i pensję rzędu kilku/nastu tysięcy to danie d... jest niską ceną.
OdpowiedzPieczątki na legitymacjach to się podrabiało w podstawówce kiedy się miało siano zamiast mózgu. Chociaż łatwiej to było się przejść do sekretariatu. Dorosłą pracującą osobę chyba chyba stać na normalny bilet.
Odpowiedz@MyCha: Ludzie mimo wszystko to robią.
Odpowiedz@MyCha: Nie tak dawno "Nocnik Polski" o wyziewach z Walnęło nie chciał pisać, ale chętnie opisał, jak to łatwo w grodzie Kraka kupić hologramy do legitymacji studenckiej. Na szczęście w układzie elektronicznym jest zapis z podpisem cyfrowym gwarantującym wykrycie manipulacji.
OdpowiedzTrzeba ją było z miejsca z półobrotu.
OdpowiedzNie czujesz się teraz jak frajer? Mogłeś się wzbogacić o 500 PLNów i dodatkowo sobie jeszcze poużywać, a zamiast tego nasrałeś dziewczynie w życiorysie i zostało Ci tylko marne poczucie dobrze spełnionego "obowiązku".
OdpowiedzAkurat uwierzę, że kobieta podrabiała legitymację, gdy miesięczny kosztował pewnie ją 4h pracy.
Odpowiedz@krogulec: To jak wyjaśnisz że po pomoc z MOPS podjeżdzają Mercedesami?
Odpowiedz@Canarinios: To o MOPS też będziesz coś teraz wymyślać...?
Odpowiedz@SecuritySoldier: A ktoś na tym portalu pisał jak wygląda "pomoc" dla ubogich i kto z niej korzysta.
Odpowiedz@Canarinios: A po robocie dorabiasz w GUS, że pozwalasz sobie na takie uogólnianie?
Odpowiedz