Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielne są babcie idące o kulach z prędkością 0,5km/h ŚRODKIEM chodnika. W…

Piekielne są babcie idące o kulach z prędkością 0,5km/h ŚRODKIEM chodnika. W taki sposób, że ni to z lewej ni to z prawej wyminąć ich nie sposób. Ignorujące coraz to bardziej natarczywe "przepraszam" ze strony innych użytkowników kostki brukowej. Pomstujące na temat niewychowanej młodzieży w momencie gdy człowiek traci cierpliwość i manewrując lekko szturchnie takową w bok lub balkonik. A jak już idą w parach to bywa dużo ciekawiej. Nic tylko jeszcze czerwony dywanik rozłożyć...

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar Rak77
6 28

@Bubu2016: No, Trynkiewiczem też mogę być.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
15 31

@Bubu2016: Czyli babcie muszą chodzić konkretnie środkiem, bo chodzenie bokiem chodnika to już ujma dla ich balkonika? Liczę na to, że nigdy nie będę na starość osobą, która będzie upierdliwa dla samej upierdliwości...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 7

@Rak77: Nie będziesz. Oryginał jest tylko jeden.

Odpowiedz
avatar Rak77
8 34

@ZaglobaOnufry: Ale niech sobie babcia idzie powolutku, nich tylko nie rości sobie prawa do całego chodnika i pozwoli innym też z niego kożystać. W tej histori akurat wywołano jakąś babcię ale równie dobrze można napisać o innych osobach a już utrapieniem są mamusie które użądzają sobie spacerek w centrum miasta z wózkiem

Odpowiedz
avatar Grejfrutowa
-3 19

@Rak77: marki z wózkiem utrapieniem? A w jaki sposób? A już tym bardziej w centrum, gdzie deptaki mają po kilka metrów szerokosci. Uważam, że wydziwiacie, Ty i Autorka. Nie mam pojęcia jakim problemem jest wyminiecie człowieka na chodniku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

@Rak77: a co jest złego w tym,że matki uRZądzają sobie spacer z wózkiem? Na ulicy, ścieżce rowerowej, w klubach- rozumiem. Albo dzieci, których nikt nie pilnuje. Ale że przeszkada wózek w centrum miasta? Serio?

Odpowiedz
avatar Pauldora
-1 5

@ZaglobaOnufry: Nie wiem, czemu jesteś tak minusowany. Widać egoizm i znieczulica górą. Niech by ktoś z tych młodych sprawnych spróbował pochodzić o kulach obok nierównego krawężnika, płytki chodnikowe też są jakoś bardziej równe na środku.

Odpowiedz
avatar Bryanka
25 29

A mnie wkurzają ludzie idący środkiem chodnika, zapatrzeni w srajfony. Najgorzej gdy jeszcze mają słuchawki w uszach, wtedy nie ominiesz trutnia.

Odpowiedz
avatar GuideOfLondon
28 28

Babcie jak babcie, gwałtownych ruchów nie wykonują, można spokojnie minąć, ale spróbuj minąć matkę z wózkiem na ścieżce rowerowej i latającym jak satelita dookoła dwulatkiem. Parę razy mało brakowało, a bym małego trola w szprychy wkręcił.

Odpowiedz
avatar Grejfrutowa
-5 15

@GuideOfLondon: kurcze, bo w Wam rowerzystom leją gładkie idealne ścieżki, a obok dla tych, co na nogach albo kocie łebki, albo kostka brukowa i wózek jak na wibracjach.

Odpowiedz
avatar GuideOfLondon
12 12

@Grejfrutowa: U mnie ścieżki zazwyczaj różnią się od ciągów dla pieszych kolorem. No ale jak już ktoś musi prowadzić wózek ścieżką rowerową, bo inaczej dziecku łeb urwie od wstrząsów to niech go chociaż pilnuje jak już wylezie z niego.

Odpowiedz
avatar BlueBellee
3 3

@Grejfrutowa: Ulice też czasami gładsze od chodników, więc czemu tam jakoś nie wyskoczą? Zresztą u mnie też ścieżki się różnią tylko kolorem, a wózki po nich krążą.

Odpowiedz
avatar Allice
13 13

Podobnie jak osoby idące grupą całą szerokością chodnika. Jeśli w tym samym kierunku to zwykle tempem takim że szybciej chodziłam z uszkodzoną stopą, jeśli w przeciwnym- tylko patrzą żeby im zejść z drogi.

Odpowiedz
avatar Crook
13 21

Mieszkam przy ulicy gdzie chodniki są potwornie nierówne i zdarza się, że starsze babcie czy dziadki chodzą z kulami środkiem ulicy - bo tylko tam jest równo! I samochody je omijają (a to osiedle domków w dużym mieście), i nikt się nie dziwi - bo idąc po chodniku mogą się wywalić, taki jest skikrowany. I może ta babcia, którą opisujesz też idzie środkiem chodnika, bo moze boi się, że potknie się o krawężnik? Albo może są dziury lub nierówności po bokach - ty możesz na to nawet nie zwrócić uwagi. Nie śmiejcie się ze starszych babć czy dziadków, lecz spróbujcie zrozumieć, moze zapytać lub pomóc. Po prostu trochę empatii - sami też kiedyś będziecie starzy i niezbyt sprawni...

Odpowiedz
avatar Zmora
7 21

Oj, jeszcze będziecie starzy, wszystko was będzie bolało, ledwo będziecie mieć siłę do kibla pójść, a do sklepu droga daleka. Wtedy za wami będzie jakiś smarkacz się wkurzał, bo jemu się spieszy, a za mało foremny jest by kogoś ominąć (co to, chodnik szerokości pół metra i ściany z obu stron?). Ale wy nie usłyszycie jego natręctwa, bo ze starości już będziecie przygłusi. I tak oto historia zatoczy koło. :)

Odpowiedz
avatar Grejfrutowa
5 21

Masz jakieś problemy z omijaniem babć na chodnikach? Za dobrze masz chyba w życiu, że sobie problemy wymyślasz.

Odpowiedz
avatar Katka_43
3 19

Z całego serca życzę ci (celowo z małej) połamania się i chodzenia o kulach. A z drugiej strony zazdroszczę, że masz takie nudne życie i takie głupoty tak cię wkurzają, że musisz je opisać.

Odpowiedz
avatar polipotam
12 14

Ale czy naprawdę to aż taki problem dla młodej, zdrowej osoby ominąć taką babcię? Serio, problemy pierwszego świata...

Odpowiedz
avatar beciu
5 5

Babcie to jeszcze nic. Pamiętam jak mieszkałem jeszcze w rodzinnej miejscowości, to często zdarzało się że człowiek napotykał kolumnę przedszkolaków idących całą szerokością chodnika. Chodnik po jednej stronie ma mur, po drugiej słupki z łańcuchami, coby pieszych odgrodzić od ruchliwej ulicy. Ilość sztuk: około 50, przedszkolanek: 3, długość kolumny ponad 20 metrów, prędkość około 1km/h. Takich wyprzedź. Jedyne wyjście przeskoczyć bierki z łańcuchami i wyprzedzać po ruchliwej drodze.

Odpowiedz
avatar obserwator
0 0

[ŻART] Mnie się zdarza zanosić takie na rękach i opowiadam historię, że moja babcia, gdy byłem malutki, pytała czy ja wezmę ją na ręce, gdy sam ją o to pytałem. Niestety, jej nie było dane tego dożyć, dziadek owdowiał, gdy miała ok. 50 lat. Potem nosiłem jego, gdy potrzebował. [/ŻART] Serio, lepsza taka babcia, niż zagapiony w komórkę. To jak na szosie, pojazd wolnobieżny szybciej wyprzedzisz i na krótszym odcinku, niż rozpędzoną ciężarówkę.

Odpowiedz
Udostępnij