Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracowałem na ochronie. Piekielnych sytuacji było multum, jednak najbardziej piekielny okazał się…

Pracowałem na ochronie. Piekielnych sytuacji było multum, jednak najbardziej piekielny okazał się ON: KIEROWNIK (oficjalnie zwany managerem ochrony - pisane wielkimi literami, bo ON taki WAŻNY).

Pierwsze kontakty (niecałe 3 lata temu), po przejęciu przez NIEGO obiektu były normalne, ot ustaliliśmy co i jak, zaraz załatwił nam (pracowaliśmy we czterech) pełny sort mundurowy i w sumie bezproblemowo koegzystowaliśmy, a ON przypominał o sobie sporadycznie odwiedzając obiekt gdzie pracowałem. Jedynymi momentami gdy do NIEGO dzwoniliśmy były sytuacje ważne (ot coś się popsuło czy potrzebna była jego interwencja - bo brakowało człowieka, czy części munduru), wszystkim innym zajmowaliśmy się we własnym gronie (grafiki, zamiany itp.) - ot błoga monotonia.

Jakiś rok temu coś zaczęło się sypać. Kontrakt z NIM zrobił się utrudniony, nie odbierał telefonów (ani służbowego, ani prywatnych), a o skontaktowaniu się z NIM między piątkiem, a poniedziałkiem można było tylko pomarzyć.
Półtora miesiąca temu poszła wiadomość, że wynajmujący nie przedłuża umowy z właścicielem obiektu. Od tego momentu zaczęła się tragifarsa - mówiliśmy MU o tym, pytaliśmy o jakieś alternatywy dla nas, tylko po to by usłyszeć "spokojnie mam wszystko pod kontrolą". Szkoda gdyż szukać nam jakichś obiektów zaczął na poważnie tydzień przed końcem umowy wynajmu (proponując zawrotną stawkę godzinową) - musieliśmy więc działać za jego plecami samemu szukając jakiejś roboty. Zero zainteresowania, czy jakiejkolwiek chęci z JEGO strony, ale czego wymagać od osoby, która w ochronie ma umowę o pracę, samochód służbowy, urlopy i wolne weekendy, podczas gdy jego pracownicy siedzą po 12 czy 24 godziny świątek, piątek czy niedziela, bez urlopów za śmieszną stawkę godzinową? Najśmieszniejsze jest to że GOŚĆ awansował na managera jakieś 4 lata temu, ze zwykłego ochroniarza...

Ochrona manager psi_los

by zirael0
Dodaj nowy komentarz
avatar boom_boom
-2 2

A mama mówiła ucz się synu, to na ochronie nie będziesz robić. :) Wcale mi Cie nie zal. :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2016 o 16:01

Udostępnij