Często jeżdżę w nocy i naszło mnie ostatnio na refleksje.
Najpierw mniej piekielnie, aczkolwiek uciążliwie. Noc, droga wojewódzka czy krajowa, gęsta mgła.
Doganiam samochód, który jedzie przede mną, nie zamierzam wyprzedzać ze względu na warunki pogodowe, zachowuję bezpieczną odległość. Widziałam go już z daleka ze względu na włączone przez kierowcę światło tylne przeciwmgłowe, super, ale kiedy jestem już blisko, czy nie można tego światła wyłączyć i przestać męczyć wzrok kierowcy za sobą? Mam na myśli kierowców samochodów osobowych, kierowcy ciężarowych mogą mnie nie widzieć w lusterkach.
Ale kiedy wjeżdżamy w teren zabudowany oświetlony przez latarnie, kiedy naciska się hamulec, mam wrażenie, że słabiej widać światła stopu. Gdy mnie ktoś dogania, wyłączam światło przeciwmgłowe, bo przecież ten za mną już mnie widzi. Czy to nie jest logiczne?
Druga sytuacja była naprawdę groźna. Droga publiczna w pobliżu autostrady A2 w okolicach Konina, teren niezabudowany. Jadę sobie 80-90 km/h, z przeciwka mija mnie samochód. Gdy mnie minął, włączam długie i muszę uciekać na drugi pas, bo jezdnią idzie pieszy, mężczyzna, wcale nie przy krawędzi.
Co najbardziej piekielne i niezgodne z prawem: bez żadnego elementu odblaskowego. Gdyby było ślisko, pewnie skończyłabym na drzewie. Gdyby nie mój refleks, pieszy skończyłby na mojej masce raczej bez szans na przeżycie. Miałabym człowieka na sumieniu (i nadal mnie to męczy, że mogłam mieć człowieka na sumieniu). Miałam ochotę się zatrzymać i powiedzieć mu parę niemiłych słów. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że jechałam sama, jednak dość rzadko uczęszczaną drogą i po prostu się bałam wyjść z auta.
Mój skromny apel: ludzie, myślcie!
polskie_drogi
Ty jesteś głupia, czy tak dobrze udajesz? Jeżeli ci przeszkadza światło przeciwmgielne w poprzedzającym pojeździe, to trzymaj się za nim tak daleko, żeby nie było uciążliwe. Po to te światła są! Mają być dobrze widoczne w warunkach ograniczonej widoczności. Kierowca przed tobą ma patrzeć przede wszystkim przed siebie, a nie co chwila patrzeć w lusterka, żeby sprawdzać czy jego światło przeciwmgielne nie przeszkadza jakiejś wariatce siedzącej mu na ogonie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2016 o 16:22
@Fomalhaut: Za takie oślepianie kierowcy za tobą przeciwmgielnym to można dostać porządny mandat. A w zabudowanym nie wolno przeciwmgielnego używać. Masz prawko? Tak samo przednie należy wyłączyć, gdy zbliża się ktoś z przeciwka. Tak trudno to zrozumieć? Miałem dzisiaj całe stada takich baranów, które mając ślad mgiełki lub jadąc w kolumnie napier...ają innym światłami po oczach.
OdpowiedzŚwiatła przeciwmgłowe tylne są po to, żeby można było dostrzec samochód poprzedzający. Nie po to, żeby jechać w sznurku oświetlonym jak choinka w Wigilię i oślepiać pozostałych.
Odpowiedz@haji: Napisała, że była gęsta mgła i droga wojewódzka. Skoro w gęstej mgle oślepiało ją światło przeciwmgielne poprzedzającego pojazdu, to ja widzę tu tylko jeden powód - JECHAŁA ZA BLISKO NIEGO.
OdpowiedzWarunki używania świateł przeciwmgłowych odnajdziemy w art. 30 i 51 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.), cyt.: „ Oddział 8 Ostrzeganie oraz jazda w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza Art. 30. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto: 1) kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany: a) włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie, b) poza obszarem zabudowanym podczas mgły dawać krótkotrwałe sygnały dźwiękowe w czasie wyprzedzania lub omijania; 2) kierujący innym pojazdem niż pojazd, o którym mowa w pkt 1, jest obowiązany: a) włączyć światła, w które pojazd jest wyposażony, b) korzystać z pobocza drogi, a jeżeli nie jest to możliwe, jechać jak najbliżej krawędzi jezdni i nie wyprzedzać innego pojazdu. 2. Obowiązek używania świateł, o którym mowa w ust. 1, dotyczy kierującego pojazdem także podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego. 3. Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła. Oddział 3 Używanie świateł zewnętrznych Art. 51. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. 2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący może używać świateł do jazdy dziennej. 3. W czasie od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych, o ile nie oślepi innych kierujących albo pieszych poruszających się w kolumnie. Kierujący pojazdem, używając świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się: 1) pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka, przy czym jeżeli jeden z kierujących wyłączył światła drogowe - drugi jest obowiązany uczynić to samo; 2) do pojazdu poprzedzającego, jeżeli kierujący może być oślepiony; 3) pojazdu szynowego lub komunikacji wodnej, jeżeli poruszają się w takiej odległości, że istnieje możliwość oślepienia kierujących tymi pojazdami. 4. (uchylony) 5. Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. 6. Przepisów ust. 1-3 nie stosuje się do kierującego pojazdem, który nie jest wyposażony w światła mijania, drogowe lub światła do jazdy dziennej. Kierujący takim pojazdem w czasie od zmierzchu do świtu lub w tunelu jest obowiązany używać świateł stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu. 7. Przepisy ust. 1-5 stosuje się odpowiednio podczas zatrzymania pojazdu, wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego. Jeżeli zatrzymanie trwa ponad 1 minutę, dopuszcza się wyłączenie świateł zewnętrznych pojazdu, o ile na tym samym pasie ruchu, przed tym pojazdem i za nim, stoją inne pojazdy. ”
Odpowiedz@Famme69: Art. 30 ust. 3 PORD. Najważniejsze słowa w tym ustępie to "może używać", zgodzisz się?
Odpowiedz@nansi: fakt. według mnie powinno być ma obowiązek :) prosty przykład, potężna mgła ledwo widzisz "koniec swojej maski" dojeżdża do Ciebie auto Ty wyłączasz tylne przeciwmgłowe, żeby go nie "oślepiać", auto za Tobą zaczyna wyprzedzać mistrz kierownicy, który Cię nie widzi, bo zwykłe światła tylne nie przebijają się przez mgłę, wjeżdża w Twój bok, Ty lądujesz w rowie/na drzewie/pod bramą św. Piotra i kto jest wtedy w dupie, bo był niewidoczny?
Odpowiedz@Famme69: są jeszcze światła tylne pozycyjne i sądzę, że "miszczu" widziałby je przy wyprzedzaniu. Poza tym nie mam słów na ludzi, którzy biorą się za ten manewr przy widoczności mniejszej niż 50 m.
OdpowiedzW terenie zabudowanym można korzystac ze świateł przeciwmgielych
Odpowiedz@polkrzys: kiedyś jadąc z trasy, zapomniałam wyłączyć świateł przeciwmgłowych przednich, po wjechaniu w teren zabudowany. Jadący z naprzeciwka radiowóz zatrzymał się i upomniał mnie, że mam je wyłączyć.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2018 o 0:52