Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przeraża mnie jak bardzo niektórzy w poważaniu mają zasady ruchu drogowego. Pół…

Przeraża mnie jak bardzo niektórzy w poważaniu mają zasady ruchu drogowego. Pół biedy nieznaczne przekroczenie prędkości czy parkowanie na chodniku ale...

Jadę do pracy, dochodzi dziewiąta. Zbliżam się do skrzyżowania, gdzie to ja mam pierwszeństwo i będę skręcał za chwilę w prawo, a przed skrzyżowaniem pasy. Z natury człowiek jestem kulturalny więc stwierdziłem, że puszczę panią co stała sobie z mojej lewej strony. Zatrzymałem się i puściłem panią na co ta niezwłocznie weszła na pasy. Oczywiście żaden dobry uczynek nie obejdzie się bez kary, więc mnie omijać z lewej zaczął bus (więc kierowca pieszą widział), na co kobieta aż musiała w panice wrócić na chodnik. Mało? Za skrzyżowaniem kolejne pasy i na lewym pasie przez drogę przechodzi kolejna kobieta. Oczywiście kierujący w poważaniu ma pieszego na pasach i przejeżdża spokojnie prawie przejeżdżając kobiecie po palcach.

Nie wytrzymałem, pojechałem za idiotą, spisałem namiar na pracodawcę (bus służbowy) i uprzejmie doniosłem. Osoba przyjmująca skargę serdecznie podziękowała. Jeśli facet straci przez to pracę kierowcy, to zasłużył.

polskie drogi

by ~pomidor
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Fomalhaut
25 27

@greggor: Zdziwiłbyś się. W USA normą jest napis na tylnej burcie/ ścianie pojazdu "How am I driving?" i numer telefonu. Rozsądny właściciel firmy nie chce wśród swoich pracowników agresywnych świrów, bo ci powodują wypadki tym samym narażając na szwank reputację i finanse firmy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2016 o 0:56

avatar Grejfrutowa
25 25

@greggor: uważam że każdy choć ciut ogarnięty pracodawca powinien zwrócić uwagę swojemu pracownikowi. Nikt nie lubi jak mu się ktoś skarży na pracownika, nieważne za co.

Odpowiedz
avatar no_serious
16 18

@rodzynek2: Być może, ale w przypadku kiedy kierowca spowoduje wypadek pracodawca nie będzie mógł powiedzieć" ale ja nawet nie podejrzewałem, skarg nie było".

Odpowiedz
avatar Kumbak
12 12

@rodzynek2: Zwolnienie nie jest jedynym środkiem dyscyplinującym. Można odebrać premię lub udzielić pisemnej nagany.

Odpowiedz
avatar Jorn
0 2

@Fomalhaut: W Europie też się to widuje.

Odpowiedz
avatar Ara
4 4

@greggor: Oczywiscie, ze tak. Jezeli pracodawca jest niezadowolony z jakosci swiadczonych uslug, a taka sytuacja mozna nazwac nieprzestrzeganie przepisow i narazanie zarowno sprzetu, jak i finansow firmy (potencjalne sprawy sadowe) to taki pracodawca ma prawo wyciagnac wobec pracownika konsekwencje. Co w tym dziwnego?

Odpowiedz
avatar inga
7 7

@Jorn: Widziałam to też w Polsce - firmy mają świadomość, ze zachowanie kierowców psuje im opinię. Znam przypadek pracownika banku, który został wezwany na dywanik, bo autem z firmowym logo jechał mocno nieprzepisowo - a to nie licuje z wizerunkiem poważnej instytucji finansowej, która ma gwarantować bezpieczeństwo pieniędzy klientów.

Odpowiedz
Udostępnij