Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Http://piekielni.pl/75931 Coś podobnego przeżyłam sama. Jechałam autobusem, w pewnym momencie robił on…

http://piekielni.pl/75931
Coś podobnego przeżyłam sama.

Jechałam autobusem, w pewnym momencie robił on "nawrotkę" i to bynajmniej nie z najmniejszą prędkością.
Siedziałam "od przejścia", a tu kobieta siedząca "od okna" wstaje i pcha się na mnie. Ani "przepraszam", ani nic.
Powiedziałam pani, że wstanę i przepuszczę ją jak autobus zatrzyma się na pryzstanku.
Zwyzywała mnie że młoda że dupska się podnieść nie chce.
Zdążyłam powiedzieć, że raz tak już miałam przy wstawaniu i nagłym hamowaniu, że uszkodziłam kręgosłup, nie mogłam się podniećć i resztę trasy spędziłam na podłodze, bo NIKT mi nie pomógł, a ludzie zgrabnie przeskakiwali nade mną leżącą w przejściu.
Babsko prawie mi się na kolana wpakowało ( normalnie jak taran), dobrze, że już był ten przystanek...

znieczulica komunikacja_miejska autobus starzy_ludzie roszczeniowość

by bazienka
Dodaj nowy komentarz
avatar Leone
12 14

Ale po co opisujesz takiej babie swoje życie? Gdybyś powiedziała 'siedz babo do licha przepuszcze cię jak autobus stanie', to pewnie by podziałało. Co to za dziwny pomysł z dobrocią do chamstwa podchodzić.

Odpowiedz
avatar Armagedon
2 8

O wiele ciekawsza i zdecydowanie bardziej piekielna byłaby historia, którą - zamiast opisać na "Piekielnych" - pochwaliłaś się babie. Chyba, że postanowiłaś zamieścić "2 w 1", żeby było bardziej dramatycznie. Ale chyba nie jest.

Odpowiedz
avatar jass
5 5

Nie rozumiem takich ludzi, o ile w środku transportu nie ma niebotycznego ścisku zawsze zdąży się wysiąść po zahamowaniu i nie trzeba się pchać jak jest jeszcze jedzie. Przepuszczenie na siedzeniach to jeszcze pół biedy, najbardziej irytują mnie ludzie pchający się do wyjścia kiedy stoję i jedynym oparciem jest to, czego się akurat trzymam, a co musiałabym puścić żeby wielce się spieszący mógł przejść.

Odpowiedz
avatar Kosiciel
0 0

@jass: Dokładnie, to jakaś plaga. Podobnie postpępują ci, którzy wpychają się przede mnie, gdy stoję tuż przed drzwiami - nie pytając nawet, czy ja przypadkiem również nie będę wysiadał, czy choćby rzucając zwykłe "przepraszam".

Odpowiedz
avatar Axisss
0 0

@jass: To ta sama kategoria co w samolotach. Zawsze przy lądowaniu idzie komunikat "nie odpinać pasów i nie wstawać dopóki samolot się nie zatrzyma na stanowisku". ZAWSZE, jeszcze zanim samolot zjedzie z pasa po lądowaniu już na korytarzu są osoby wyciągające bagaż ze schowków i ustawiające się w kolejce. A potem tak stoją i tupią, jak samolot podjeżdża na stanowisko, podczas podłączania rękawa/schodów czasami nawet 10-15 min. Nie wiem, czy są jakieś nagrody dla pierwszych 3 osób które opuszczą pokład? Ja zawsze na spokojnie czekam, aż to całe towarzystwo się wysypie i dopiero na spokojnie wysiadam. Rekordem był pan który zerwał się wyjmować bagaż dosłownie kilka sekund po przyziemieniu, jak samolot nawet dobrze nie zwolnił. Pan zaliczył popisową glebę i rozwalił sobie czółko. Zamiast wysiąść jako pierwszy, został wyniesiony na końcu przez wezwaną ekipę ratowniczą.

Odpowiedz
avatar MyCha
5 7

A zamiast wstawać to nie dało się wystawić nogi na korytarz i przepuścić panią siedząc bokiem?

Odpowiedz
avatar Bedrana
5 7

@MyCha: Dało się, oczywiście. Większość ludzi tak właśnie robi. Tyle, że historyjka (a podejrzewam, że obie historyjki) to zdrowo przerysowane zdarzenia, które - o ile w ogóle się wydarzyły - wyglądały zupełnie inaczej, czyli, zakończenia sytuacji autorka przerobiła na piekielne. Zresztą już nie pierwszy raz.

Odpowiedz
avatar Ara
0 0

@MyCha: O jakiej pani mowisz? Zwykly cham, nie zadna pani.

Odpowiedz
Udostępnij