Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wczorajszy wieczór był bardzo mglisty. Ciemno, szaro, widoczność bardzo słaba. Jadę sobie…

Wczorajszy wieczór był bardzo mglisty. Ciemno, szaro, widoczność bardzo słaba. Jadę sobie spokojnie autkiem, dojeżdżam to skrzyżowania i zamierzam skręcić w lewo. Patrzę przed siebie, wytężam wzrok, stwierdzam, że nic nie jedzie i ruszam.

Jednak jechało. Pewien pan postanowił jechać wieczorem we mgle na światłach postojowych. Kompletnie nie było go widać, bo auto czarne. Ehh, na szczęście zdążyłam przejechać, ale ręce mi się zatrzęsły.

PS. Nie ma opcji, żeby pan zapomniał o światłach - droga taka, że chyba jadąc bez świateł musiałby mieć noktowizor w oczach, żeby cokolwiek dostrzec.

Droga

by ejbisidii
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
0 0

Bardzo popularny sposób jeżdżenia w Anglii. Nigdy w Polsce nie spotkałem tylu kierowców jeżdżących w nocy bez świateł co tam.

Odpowiedz
Udostępnij