Mieliśmy dziś zebranie w pracy. Kierowniczka przekazała nam wieści od przełożonych, a zarazem pretensje, że w naszym sklepie jest za mało świąteczna atmosfera i powinniśmy wystawić więcej choinek i świątecznych akcesoriów, choć są już one WSZĘDZIE. Pracuję w Tesco. A zatem jeśli Was irytuje świąteczna atmosfera marketów w listopadzie, bardzo przepraszamy ;-)
supermarket święta
W listopadzie… W tym roku po raz pierwszy zobaczyłem bożonarodzeniowo udekorowany sklep w kwietniu…
Odpowiedz@Jorn: No, to by znaczyło, że albo nikomu nie chciało się zdjąć dekoracji z poprzedniego roku, albo pomyliłeś dekoracje bożonarodzeniowe z wielkanocnymi. Tam na pewno był aniołek, a nie kurczaczek?
OdpowiedzBył nawet mem z Batmanem i Robinem. Robin: *śpiewa* Laaaaaast Christ.... Batman: *sprzedaje plaskacza Robinowi* JEST LISTOPAD!
Odpowiedz@Armagedon: Mikolaj był. Zdecydowanie nie wielkanocny.
Odpowiedz@Armagedon: Jedno i drugie skrzydlate, nie jest trudno o pomyłkę
OdpowiedzNerwicy dostaję od bożonarodzeniwego wystroju, reklam itp w tym czasie.
OdpowiedzSklepy z takimi duperelami do domu Na nu czy jakoś tak, konkretnie ten w galerii krakowskiej miał dekoracje świąteczne w połowie listopada.
Odpowiedz@Czarnechmury: w Kauflandzie produkty świąteczne (typu mikołaje z czekolady i inne) miał już w październiku
Odpowiedz@Czarnechmury: Ogólnie mam wrażenie że Nanu Nana ma dekoracje (jakiekolwiek, czy świąteczne, czy jesienne etc) zawsze jako pierwszy.
Odpowiedz@Swidrygajlow: no nie wiem czy pierwszy. Z okazji urodzin poszłam z mamą do Ikei sprezentować sobie jakieś duperele do mieszkania. Przy kasach już stały rzędy bombek, choinek i łańcuchów. Urodziny mam 6 października. To był chyba rekord, bo do tej pory nie widziałam żadnych dekoracji świątecznych przed Wszystkimi Świętymi.
Odpowiedz@melisendellewellyn: pomyłka. Chodziło mi oczywiście o połowę października.
Odpowiedz@rahell: Ja tam się nie znam. Powiedziałam tylko o swoich wrażeniach z Galerii Krakowskiej. Do innych sklepów jak Ikea nie zaglądam. :)
OdpowiedzSama pracuję w Tesco i wiem o czym mówisz :) U nas jest to samo
OdpowiedzNie przepraszaj, nie twoja wina.
OdpowiedzDlatego w listopadzie omijam hipermarkety z daleka. Ograniczam się do sklepów osiedlowych i warzywniaków. I nie jest to żadne poświęcenie,a czysta oszczędność.
Odpowiedzja tam jestem za totemem choinka na niej kurczaczki albo jajeczka serduszka walentynkowe jwiatki na dzien kobiet i znicz na wszystkich swietych i nie trzeba nic zmieniac moze jeszcze flaga omiwinac na 1,3 maja i 11 listppada
Odpowiedz@bazienka: choinkę udekorowałbym jeszcze wibratorem/sztuczną pochwą na dzień singla
OdpowiedzTaaa, na Halloween stękają że komercja, a sami uprawiają sto razy większą komercję. Wyobrażacie sobie całe miasta i galerie udekorowane w dynie, potwory i duchy, puszczające upiorną muzykę od POCZĄTKU WRZEŚNIA????? Właśnie tak by wyglądało Halloween jakby komercja miała być taka sama co na Święta BN.
OdpowiedzNo cóż. Tym tzw. kierownictwom pali się pod D bo zrobią wszystko aby mieć przed świętami jak najwyższy wynik ze sprzedaży. Gdyby mogli to by już choinki wystawili w połowie października, bo żadnemu takiemu dziwadłu nie przyjdzie na myśl że logicznie rzecz biorąc powinno się o świętach mówić dopiero po 6 grudnia.
OdpowiedzCiekawe, czy październikowo - listopadowe dekoracje świąteczne mają faktycznie przełożenie na wzrost sprzedaży, bo z moich obserwacji budzą u ludzi jedynie irytację, może jednak działają jakoś na podświadomość, jakiś cel w tych choinkach musi być. Ostatnio widziałam węgierską reklamę świąteczną pewnej sieci handlowej, nawet fajna, pomyślałam jednak, że do świąt większość ludzi będzie jej nie cierpieć.
Odpowiedz