Witam!:D
Pierwszy raz wysyłam piekielną historię w świat i pewnie bym jej nie przekazywała, gdybym nie była przekonana, że komuś może to pomóc. Otóż jestem alergikiem, utrwalone w genach jednak są leki i żyje się dalej. Mimo wszystko zanim odkryłam specyficzność choroby trudno było dokładnie zrozumieć sytuację w jakiej przyszło mi się odnaleźć. Zabawne jest to, że jestem uczulona na mąkę i mleko. Objawy to ból brzucha, takie dziwne kropeczki pojawiające się na ramionach, twarzy, a czasem nawet i szyi. Często nagła senność i niestrawność.:C Długi czas chodziłam po lekarzach zgłaszając to hasłem; "Boli po jedzeniu" - Oczywiście bezskutecznie. Na pomysł z alergenem wpadła moja siostra po tym jak prawie udusiła się jabłkiem, również alergia.
Świat!
Chyba pomyliłaś portale.
OdpowiedzMasz leki utrwalone w genach? Czy zapomniałaś o przecinku?
Odpowiedzuczulona na mąkę i mleko? zdiagnozowała siostra? Leki to łykasz pewnie bez recepty... Radziłabym udać się jednak do alergologa coby się dowiedzieć co w mleku Cię uczula (laktoza?kaziena?)a co w mące (słynny gluten? inne białko? jakiś cukier?) bo w przypadku tych alergenów najskuteczniejsze jest ich unikanie a nie łykanie zyrtecu (ten co najwyżej zmniejszy nieco wysypkę). Poza tym "składniki" mleka i mąki możesz znaleźć w produktach w których zupełnie się ich nie spodziewasz.
Odpowiedz