Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Coraz bardziej tracę wiarę w polską Policję (jako instytucję). Otóż po powrocie…

Coraz bardziej tracę wiarę w polską Policję (jako instytucję).

Otóż po powrocie z weekendu zauważyłem, że ktoś próbował mi się włamać do piwnicy (mieszkam w bloku). Z racji, że drzwi są wykonane naprawdę solidnie (przerobione po poprzednim włamaniu), włamywaczom udało się uszkodzić mocowanie jednego z zawiasów i wstępnie naruszyć drugi. Od strony ogólnodostępnej wszystko ładnie posprzątane, więc ktoś nieuważny mógłby nawet nie zauważyć próby włamania, a około połowa roboty w celu nieautoryzowanego dostania się do piwnicy wykonana.

W związku z jeszcze innymi przesłankami i wcześniejszymi rozmowami z sąsiadem (z dwa lata temu wynieśli mu dosłownie całą piwnicę) istnieje duża szansa, że to któryś z mieszkańców bloku jest sympatykiem cudzych własności, oraz że spróbuje dokończyć rozpoczętą "robotę".

Mogłem po prostu wynieść do mieszkania rzeczy przedstawiające jakąś wartość (w sumie to tylko dwa rowery).
Stwierdziłem jednak, że wpierw zadzwonię na policję i zapytam czy nie chcieliby może wykorzystać owej sytuacji do wykonania prowokacji - w sumie wystarczyłby prosty nadajnik GPS mocowany np. w kierownicy. Gdy przedstawiłem ten pomysł panu na komisariacie to zaległa dłuższa cisza, po czym padło wypowiedziane specyficznym tonem "Pan mówi poważnie...??!", gdy potwierdziłem, to koleś troszkę na mnie najechał, że to nie CSI itp. itd. i że On to jedynie kogoś na oględziny może wysłać.

Uważam, że jeżeli w XXI wieku policja w mieście wojewódzkim nadajnik GPS uważa za technologię dostępną tylko w filmach typu CSI, to nie wróży dobrze wykrywalności przestępstw.

P.S. Dla nieobeznanych w temacie - taki już naprawdę spoko GPS chowany w ramie roweru z kilkuletnią subskrypcją serwera, na które on przesyła dane, spokojnie za 300zł można na allegro dostać. I już przeciętny dziesięciolatek jest w stanie takowy sprzęt obsłużyć.

piwnica policja kradzież technologia

by lvlaras
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar MyCha
10 10

Ja bym pewnie zastawiła jakąś pułapkę na złodzieja. Tak w ramach nauczki i fanu podczas projektowania. Coś co złodzieja nie uszkodzi ale życie mu trochę uprzykrzywszy. Zaś rowery bym i tak wyniosła jak i wszystko co ma jakąkolwiek wartość bądź jest przydatne. Ewentualnie można samemu przeprowadzić prowokację z GPS i zobaczyć co się stanie. Tylko trzeba rozważyć czy ewentualność straty roweru jest tego warta. Swoją drogą to w ogóle opłaca się włamywać do piwnic? To raczej nie jest miejsce gdzie ktokolwiek trzymałby kosztowności.

Odpowiedz
avatar sla
10 10

@MyCha: Rowery, wiertarki, inny sprzęt tego typu. Nocą raczej nikt tam się nie pojawi, lokatorów nie zastaniesz a drzwi zwykle są symboliczne.

Odpowiedz
avatar babubabu89
11 11

@MyCha: Bardzo dużo osób trzyma w piwnicach narzędzia i elektronarzędzia które tanie nie są i nawet jak by je sprzedać za połowę wartości to może wyjść niezła sumka. Co nie zmienia faktu, że jak by takiemu ręce połamać to się następnym razem dwa razy zastanowi czy wyciągać łapy po cudze. Bo przy dzisiejszym "prawie" to go zwolnią za niską szkodliwość czynu albo dostanie zawiasy i dalej będzie kradł.

Odpowiedz
avatar grruby80
0 16

Policja nie ma kasy dla ludzi, a ty od nich wymagasz takich rzeczy. Jeśli dla ciebie trzysta złotych to niewiele to im z prezentuj ten GPS. Najlepiej zabezpiecz lepiej tą piwnice

Odpowiedz
avatar ptah
8 12

@grruby80: Problemem jest, ze nawet jakby powiedzial ze moga kozystac z jego nadajnika, to i tak nie zajeliby sie sprawa bo niszka szkodliwosc spoleczna. Za to jakbys sam sie zasadzil i dokonal zatrzymania obywatelskiego lopatą..aaaa to wtedy poszedlby siedziec w podzięce za wyreczenie kraweznikow.

Odpowiedz
avatar Cynik
7 7

@ptah: W takim wypadku - zniszczenie zamkniętych drzwi i kradzież - zajęliby się. Kradzież z włamaniem jest ścigana z urzędu bez względu na wartość zrabowanych rzeczy.

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

@Cynik: inny paragraf, kradzież o małej wartości to wykroczenie, kradzież z włamaniem jest zawsze przestępstwem i nie ma opcji wywinąć się z mandatem czy pracami społecznymi. do 12tu lat

Odpowiedz
avatar cathyalto
0 8

Ty tak serio? Policja nie jest od robienia prowokacji, tylko od ścigania i przeciwdziałania przestępczości. Myśle że policja ma ważniejsze wydatki niż prowokacja i montowanie GPSu za 300zl w przypadku jednorazowego incydentu - uszkodzenia drzwi (bo nikt się nie włamał ani noc nie ukradł).

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@cathyalto: Ta, bo na pewno gościu nic w życiu nie ukradł i więcej nei ukradnie. To jesty właśnie polskie podejście do kradzieży i włamań... ktoś grubą kasę zbija z okradania ludzi, ale pójdziesz gdziekolwiek, to się dowiesz, że przecież to tylko "100/200/300 złotych" i o co Ci chodzi. Policja ma ważniejsze sprawy na głowie, np. mandaty dla przechodzących na czerwonym świetle... no ale to wina państwa a nie policji.

Odpowiedz
avatar Aard
1 1

@cathyalto: Napisałeś, że policja jest od przeciwdziałania przestępczości, a gdy ktoś proponuje skuteczną metodę przeciwdziałania właśnie, to burczysz o niedorzeczności.

Odpowiedz
avatar Poecilotheria
4 4

Ha! Akurat mi się przydarzyło... przedwczoraj do mojej pracownicy na zmianie w sklepie (całodobowym) przyszli stróże prawa wypytywać, czy czasem nie widziała takich i takich ludzi no i o monitoring spytać, czy udostępnimy bo cośtam blablabla. Dostali numer do mnie, bo dziewczyna sama nie chciała decydować. Wczoraj dzwoni do mnie pani, że nagrania, że pilne. No OK, mówię, niech ktoś podejdzie do sklepu z nośnikiem pamięci o dowolnej porze, to kto tam akurat będzie, skopiuje nagrania od ręki. Pani mówi, że lepiej może do mnie, kiedy będę w pracy? Akurat nocki mam, więc 22-6. Haha, w porządku, oni też pracują na nocki :) Więc przyszli, właśnie jakoś ze dwie godziny temu. Przynieśli mi pismo, dwa razy capsem podkreślone, ze SPRAWA BARDZO PILNA. Proszą o zabezpieczenie zapisu z kamer. O przesłanie odpowiedzi na pismo faxem. I pocztą też. Oni nie mają nośników pamięci, mam im nagrać na płytkę...

Odpowiedz
avatar sutsirhc
5 7

Poszukaj dyskietki 5,25 cala i im wyslij (chociaż przy informatyzacji naszych instytucji to mogą mieć jeszcze stacje na te dyskietki)

Odpowiedz
avatar MyCha
4 6

@Poecilotheria: Ciekawe czy by się nie plumkali na utrudnianie śledztwa jakby się okazało, że sklep nie posiada nagrywarki płyt CD bo jest ona tam zwyczajnie nie potrzebna.

Odpowiedz
avatar Poecilotheria
3 5

@MyCha: jeszcze tej samej nocy przyjechali z pendrive'm. Sądząc po jego wyglądzie, to służbowy raczej nie był (był w kształcie Yody, któremu trzeba było wyrwać głowę, żeby go otworzyć :P).

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@Poecilotheria: Wcale mnie to nie zaskakuje... jak we Wrocku całym nie ma psa policyjnego, bo za duży wydatek...

Odpowiedz
avatar vigilum
6 6

Twoje podejście do realiów pracy w policji rozłożyło mnie na łopatki. Nie wierz w to co widzisz w telewizji. Nie porównój też amerykańskiej policji z polską. GPS? Ja się głupiego długopisu doprosić nie mogę, papier do drukarki jest deficytowy, to skąd mamy mieć GPS...? Mamy też swoje procedury. Przypuśćmy że użyczasz nam swój GPS i coś się z nim dzieje - ginie razem z rowerem zabranym przez kumatego złodzieja, albo zostaje uszkodzony podczas jakże brawurowej "akcji"? Pretensja będzie do nas, plus kolejne zawiadomienie o kradzieży lub zniszczeniu mienia.

Odpowiedz
avatar krogulec
4 4

@vigilum: Nie dziwię się, że papier jest deficytowy. Przez paręnaście lat, kilkakrotnie zdarzyło się mi składać zeznania, po nieprzyjętym mandacie. I co? Za każdym, ale to każdym razie, drukowane było min 3x. Bo funkcjonariusze nie potrafili przepisać poprawnie nazwiska z DO.

Odpowiedz
avatar whateva
1 1

@vigilum: Jakieś 10 lat temu policji w moim mieście wybudowano nowy komisariat. Kupiono im nawet komputery. Za to już na toner do drukarki (sypany, w plastikowych butelkach, po kilkanaście złotych) robili prywatną ściepę.

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

@vigilum: Masakra, zgodzę się. Zrzuta na tonery, uzupełnianie tuszu samodzielne, plus nieremontowane od dawna budynki. I cała masa procedur. No i prawo... Nie dziwi mnie, że z kolei straż miejska nie może nawet dotykać pewnego sprzętu. A było to tak: Pies, w sąsiedniej klatce, wył całą noc. Podejrzewając, że opiekun umarł, wezwałem straż miejską - a wycie nagrałem komórczakiem. Prawie, jak podjechali, postanowił zrobić sobie przerwę. No to ja chciałem odtworzyć film pożyczając telefon. Nie mogli, musiałem puścić samemu. Zwierzę na szczęście wczas wznowiło repertuar. Jaka była przyczyna wycia, nie wiem.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2016 o 17:00

avatar Wilczyca
1 3

Myślę, że kilka takich prowokacji pozwoliłoby wyeliminować problem kradzieży rowerów w większych miastach Polskich, a problem jest spory. No ale raczej nie ma się co łudzić, że policja będzie działać w ten sposób. Kiedyś byłam świadkiem sytuacji, gdzie było podejrzenie, że na podwórku przechowywane są kradzione rowery, policja zabrała sprzęt (podobno rzeczywiście był niedawno ukradziony), ale też o jakąś prowokację czy choćby sprawdzenie mieszkańców bloku się nie pokusiła. Przecież to tylko rowery..

Odpowiedz
avatar RB25DET
1 5

Może dlatego, że policja ma ważniejsze rzeczy do roboty? Denerwują, mnie takie egoistyczne komentarze (bo MOJE rowery), szczególnie, że piszą je osoby które nawet nie wiedziały jak wygląda ta praca. Jasne, tani nadajnik, tylko, co - z własnej pensji go sfinansują? Taka prowokacja zajmuje też czas, a policjanci to nie detektywi i mają swoje przydzielone zadania, to nie film, że działają na własną rękę. Nawet nie wiecie ile poważniejszych zgłoszeń dostaje się na dyżurce dziennie. A policjantów też jest liczba ograniczona.

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

o_O dowcipy o policjantach wiecznie żywe? A o funkcjonariuszach bodajże z Giżycka słyszeliście, którzy przechwycili fałszywe banknoty i mieli je wysłać na ekspertyzę. Niestety, w rachubę tylko wchodziła Poczta Polska. Wysłali... P R Z E K A Z E M P O C Z T O W Y M Chylę czoła przed wyszukującymi fałszywki w szufladzie i sejfie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2016 o 16:58

Udostępnij