Piekielna według mych znajomych jestem ja oraz moja mama.
Nauczyłam mamę (lat 57) używać snapchata (łatwiej jest jej wysłać filmik z mymi kotami, które zostawiłam w domu i za nimi tęsknię), wysyłać gify na FB, czy korzystać z messengera jako darmowego telefonu. No i umie znaleźć na fejsie interesujące ją strony i je polajkuje.
Moja mama snapy wysyła do mnie ew. mej kuzynki i kuzyna. Na fejsie ukryłam jej wszelkie publikacje, tak by były dostępne tylko dla jej znajomych (a i tak prawie nic nie publikuje, bo po co). Żadnego mojego znajomego nie ma dodanego na żadnym serwisie, a mimo to się burzą, gdy odbieram snapa od mej mamy, albo widzą wiadomość od niej na fejsie, bo jest stara i jej nie wypada, a wszystkie stare osoby "niszczą" FB, wrzucając zdjęcia swoich wnucząt, lajkując posty Grażyny i Andrzeja. Generalnie według ich rozumowania masz ponad 50 lat - fejs nie jest dla ciebie.
Chwilę później te same osoby wrzucają milionowe selfie. Czy to nie hipokryzja?
mama i internety
Przestań kumplować się z czternastolatkami.
OdpowiedzMasz jakichś dziwnych znajomych. Moja mama też ma fejsbuka, głównie własnie do kontaktu ze mną. Większośc ludzi to ni ziębi ni grzeje, a jeśli już w ogóle jakoś szczególnie reagują to raczej z podziwem, "bo moja mama to nawet komputera włączyć nie umie". Polecam przestać się zadawać z mentalną gimbazą ;)
OdpowiedzProsta sprawa. Nie podobaja sie czyjes posty ? Zaznaczyc "przestan obserwowac urzytkownika..." czy jakos tak i gotowe. Nie rozumiem problemu twoich znajomych.
Odpowiedz@Aranos: Błagam, popraw ten błąd!
OdpowiedzSuper, że Twoja mama korzysta z portali społecznościowych. Nie przejmuj się mentalnymi niedorozwojami. Ja swojej mamie kupiłem tablet z internetem. Bardzo sobie chwali, bo gdy idzie na działkę to sprawdza w sieci jak sadzić jej roślinki, jak podlewać itp.
OdpowiedzPozdrawiam Panią Danusię - krolową mojego fejsa. Pracowała w mojej podstawówce na stołówce i zawsze mieliśmy po wf dodatkową herbatę u niej. Wrzuca miliony przepisów kulinarnych (z których korzystam) i każdemu składa życzenia. Niech sobie siedzi, komu to przeszkadza, przecież są opcje ukrywania postów.
OdpowiedzNie wiedziałam ,ze teraz fb jest dla jakiegos przedziału wiekowego. No to musze mojej mamie (63 lata) powiedziec ,ze jej nie wypada z niego korzystac hehe
OdpowiedzKiedyś, w początkach popularności fejzbunia, głośno wyraziłem zdziwienie, że używają tego osoby mające więcej niż 13 lat. Mój komentarz usłyszała jedna, nazwijmy to, koleżanka z pracy (już wtedy mocno uzależniona) i się do mnie nie odzywała przez jakieś pół roku. "łatwiej jest jej wysłać filmik z mymi kotami, które zostawiłam w domu i za nimi tęsknię..." Ja pi..dolę!
Odpowiedz@Fomalhaut: Tak, bo jak powszechnie wiadomo, fejzbuk to zło, służy tylko do wrzucania zdjęć gołych dup i miliardów selfie. To nic, że Cukierberg nad nikim nie stoi z bejsbolem dysząc "lajkuj selficzki", a jak ktoś chce, to może sobie obserwować tylko tablicę NASA, muzea sztuki współczesnej i stronę o Schopenhauerze...
Odpowiedz@Fomalhaut: Z tego co wiem to facebook jest od 13 lat, nie do 13. To osoby poniżej 13 roku nie powinny się tam znajdować.
Odpowiedz@KIuska: chyba od 16 lat? Co to za problem didac sobie lat...
Odpowiedz@vera: Założyłam na fb grupę branżową. Wymieniamy się informacjami o nowych publikacjach naukowych z naszej dziedziny, konferencjach itp., nawiązujemy bezcenne kontakty z osobami, których pewnie inaczej nie mielibyśmy szansy poznać - a dzięki demokratycznemu facebookowi na równych prawach (byle uprzejmie ;) dyskutować może studentka z profesorem. Mamy wśród członków utytułowanych badaczy z całej Polski i nie tylko, jakoś korona im z głowy nie spada. Właśnie przez fb śledzę newsy z najważniejszych instytucji w mojej dziedzinie, nowości wydawnicze polskich i zagranicznych oficyn, działalność Ministerstwa Nauki, konkursy NCN, FNP itp. A poza tym oczywiście lajkuję zdjęcia słodkich kotełków i kilka razy w roku publikuję jakiś #foodporn :p Bo czemu nie?
Odpowiedz@krystalweedon: Teoretycznie żaden, a praktycznie - dwa dni temu jedenastoletnia córka szwagierki została ozięble pożegnana przez FB :)
OdpowiedzTo moja mama dopiero szalona- nawet czasem filtr na snapie zarzuci, czy zrobi snapa zmiany twarzy z babcią. Dobrze, że ja mam normalnych znajomych i patrzą na to z podziwem, a nie z zażenowaniem.
OdpowiedzSerio? Jak mówię znajomym, że moja mama ogarnia snapchata i whatsappa to są zachwyceni, że potrafiłam ją tego nauczyć...
OdpowiedzE tam brzdury. Moja mama jest mega wymiataczką jakiejś fejsbukowej gry strategicznej :D Tak, lajkuje i wrzuca zdjęcia wnucząt. No i co z tego? Jak sie komuś nie podoba to niech nie ogląda.
OdpowiedzLudzie, którzy myślą albo wmawiają innym, że wiek jest jakimś ograniczeniem, mają bardzo smutne żywoty. Taka naszła mnie refleksja. A co do historii, to w znajomych przecież można mieć dowolnych, można ich obserwować bądź nie. Dodatkowo "fejs" jest ogromny, każdy znajdzie coś dla siebie, dlatego mówienie, że fb nie jest dla kogoś jest głupie. Znajomymi się nie przejmuj. Dyskusja z głupim nigdy nic dobrego nikomu nie przyniosła :)
OdpowiedzNie, to głupota.
Odpowiedz