No, to się nam zaczął sezon zimowy...
Mieszkam w Irlandii. Tutaj wszystkie budynki pod wynajem muszą mieć zabezpieczenie przeciwpożarowe. W związku z tym, kiedy ktoś zapali papierosa na klatce, prawie od razu włącza się alarm. Dzisiaj około 1 w nocy ZNOWU zostaliśmy obudzeni przez syrenę. I tak raz na tydzień, dwa... Najczęściej w dni pracujące, kiedy wypadałoby się wyspać :/
Wymogi przeciwpożarowe są bardzo podobne w całej Europie. Irlandia nie jest żadnym wyjątkiem. Może po prostu zacznijcie od wywieszenia informacji o zakazie palenia na klatce? A może próby rozmowy z delikwentem pomogą? Jak to nie pomoże, to zaklejcie na zimę ten najbardziej problematyczny (czuły) czujnik. Wiem, że pomysł jest średni, ale może się to okazać jedynym skutecznym sposobem na zaprzestanie nocnych pobudek..
Odpowiedz@BiziBi: Bizi - niby tak, ale nie wszyscy muszą wiedzieć o wymogach ppoż - w Polsce te czujniki nie są obowiązkowe. Co do złapania delikwenta: kiedyś się przeszłam po klatce - śmierdziało przy otwartym oknie między piętrem 4 i 5, ja mieszkam na 1, więc nie złapię, a nikomu innemu się nie chce. Agencja nie ma kogo ukarać. Zakaz palenia jest wiadomy - jest w umowie wynajmu, no i wisi w paru innych miejscach. Zaklejenie czujnika - w sumie niegłupie ;)
Odpowiedz@Litterka: kamerka załatwiła by temat ;)
Odpowiedz@Litterka: Nie ma co zaklejać czujnika, tylko oduczyć ludzi łamania przepisów. Rodowici Wyspiarze nie chwalą się łamaniem przepisów, to o czymś świadczy.
OdpowiedzJakiś "rodowity Wyspiarz" na forum? ;) Ten co pali te fajki na korytarzu też jest zapewne Angolem z krwi i kości..
Odpowiedz@BiziBi: "skutecznym sposobem na zaprzestanie nocnych pobudek" w okresie, w którym ludzie dogrzewają się na różne sposoby i ryzyko pożaru największe. No świetna rada normalnie. A w razie pożaru nic im nie będzie dupy zawracać i wyśpią się solidnie.
Odpowiedz@bloodcarver: Ale ja zaznaczyłam, że pomysł jest średni. Jest nawet niezgodny z przepisami brytyjskiego Health&Safety. Co nie zmienia faktu, że jak na chwilę zakleją jeden na 10 czujników na klatce to dramatu nie będzie. Poza tym każdy w mieszkaniu powinien mieć własny czujnik dymu. Ja tylko podsunęłam rozwiązanie w sytuacji średnio komfortowej dla wszystkich domowników. Nie poleciłabym jednak nikomu stosowania takiego rozwiązania, gdy można znaleźć inne wyjście.
OdpowiedzCzyli, jak widac, kazdy palacz jest nie tylko jest pier*olniety, bo sam pali, ale tez szkodzi bezczelnie niewinnym postronnym.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: A to alkoholizm uznawany jest za gorszą zarazę.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: jak widać, każdy użytkownik Piekielnych uwielbia uogólniać.
Odpowiedz@Xirdus: Ja nie lubię! :-D
OdpowiedzWyobraź sobie, co się działo jak mieszkałem w akademiku w Anglii, gdzie czujniki są w każdym pokoju, kuchni, korytarzu, klatkach. Przy każdym alarmie ewakuacja całego akademika, pod groźbą kary finansowej. Rekord to 3 ewakuacje jednej nocy, z niedzieli na poniedziałek.
Odpowiedz