Jestem Instruktorem jazdy.
Historia Paninene o macaniu kolan (75389) sprowokowała mnie do pokazania podobnej sytuacji z drugiej strony.
Miałem kursantkę - nazwijmy ją A. Osiemnastoletnia, całkiem ładna dziewczyna. Początkowo kurs toczył się normalnie. Od którejś jazdy zauważyłem, że zaczęła przychodzić w coraz lżejszych sukienkach. OK - niby w lipcu to w sumie nic dziwnego. Ale w pewnym momencie sukienka stała się na tyle krótka, że po zajęciu miejsca w fotelu nie zakrywała ud, nie wspominając o tym co odkrywała, kiedy A. zaglądała pod maskę, jakoś dziwnie zawsze się wtedy ustawiając tyłem do mnie lub wręcz przeciwnie - przodem prezentując głęboki dekolt. (Wyobrazicie sobie jaką pozycję musiała przyjąć sprawdzając płyn chłodniczy, kiedy stałem przy tylnych drzwiach samochodu)
Mniej więcej wtedy zacząłem opowiadać o swojej żonie, dzieciach licząc, że to wystarczy. Niestety nie pomogło, a wręcz przeciwnie. A. zaczęła "przypadkowo" zamiast za drążek zmiany biegów łapać mnie za kolano.
Przeprowadziłem poważniejszą rozmowę polecając, żeby raczej skupiła się na kierowaniu samochodem.
Na następnej jeździe nastąpił finał w postaci ramiączek sukienki, które jakimś magicznym sposobem zerwały się w trakcie jazdy prezentując - jakby to określić - pełnię wdzięków A...
Na kolejnej jeździe zamiast mnie pojechała koleżanka instruktorka.
Kurtyna.
Kurs_prawa_jazdy
Brzmi jak wstęp do pornosa...
OdpowiedzSądziłam, że seks w aucie to przeżytek...
Odpowiedz@InessaMaximova: Ciekawa jestem, jak skubana "podpiłowała" te ramiączka... I skoro jej tak wszystko nagle "wyskoczyło" (niezła sukienka i niezły biust), to jak potem wróciła do domu? Co rusz jej wyskakiwało, czy całą drogę trzymała się za cycki? No i długie ręce małpa miała, jak mu do kolan sięgała. Ja to bym się musiała ładnie nagimnastykować. @WrednyInstruktor: "Z czasem sukienki były coraz krótsze" - i tym oto sposobem na dwudziestej trzeciej lekcji kazałeś jej sprawdzać płyn chłodniczy, bo miała fajny dekolt :D Autorze, niezła fantazja, pisz, pisz, chcemy więcej!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2016 o 9:40
@Candela: O ile auta na egzaminie się nie zmieniły, to wtedy kiedy ja zdawałam na Clio, spokojnie mogłabym instruktora po udku pogłaskać, a jestem dość "krótka", bo auto jest tak małe.
Odpowiedz@Candela: Może to nie ona ma długie łapska, tylko Ty krótkie, po prostu...
Odpowiedz@Ara: To swoją drogą. Ledwo do biegów sięgam. Może w tej kwestii i macie rację. Ale kwestia tej automatycznej seks-sukienki nadal mnie intryguje...
Odpowiedz@Candela: Może ta pani miała spory biust i założoną sukienkę, która ledwo go ujarzmiała do momentu, do którego zwyczajnie się rozpadła?
Odpowiedz@carollline: Biust akurat był z tych niewielkich, a ramiączka okazały się odprute i przyłapane nitką. Poratowałem dziewczynę spinaczami do papieru, których kilka miałem wetknięte w kalendarz... ;)
Odpowiedz@InessaMaximova: oj, a mnie się wydaje, że ostatnio robią samochody coraz bardziej stworzone do tego:D szczególnie te firmowe, co to wpisane w dowód mają "ciężarowe" a wielkość fiata 125...
OdpowiedzMinus za kurtyne :)
Odpowiedz@Patinka924: Minus za minus za kurtynę :)
OdpowiedzTrzeba bylo biedną uswiadomic ze jestes instruktorem, a nie egzaminatorem
OdpowiedzNo kurde takie sytuacje w ogóle nie powinny mieć miejsca. Paninene powinna była tego instruktora zgłosić. W drugą stronę też tak być powinno. Jak jeszcze nie ma przepisu na puszczalską kursantkę to może czas wprowadzić. Kamery chyba są a jak nie to zainstalować. Może się ludzie nauczą, że to nie jest miejsce na takie pozbawione wszelkiego smaku zaloty.
OdpowiedzNo skoro tak sobie dziewczę poczyna z instruktorem, to ciekawe co wymyśli na sam egzamin... Pewnie go zaliczy ;-)
Odpowiedz@BlackVelvet: Ale egzaminatora czy egzamin ? :P
Odpowiedz@BlackVelvet: A tam na egzaminie będzie egazaminatorka nie egzaminator i lipa ;p
OdpowiedzA gdzie wisienka na torcie?
Odpowiedz@Morog: głupie pytanie - została na torcie :D
Odpowiedz@Morog: dostała katofobii i uciekła.
OdpowiedzAle co się popatrzyłeś na cycki, to Twoje. ;) Będąc na diecie można sobie menu poczytać. ;)
OdpowiedzHistoria piekielna ale za "kurtynę" minus.
Odpowiedz