Polskie szkolnictwo.
Pisałam egzamin kwalifikacyjny - praktyczny, na komputerze z "zainstalowanym odpowiednim oprogramowaniem".
Był tam plik tekstowy, który trzeba było uzupełnić o pewne informacje, a następnie zapisać w formacie pdf.
Niestety stary word nie posiada funkcji eksportu do pdf (przynajmniej ten nie posiadał).
Komisja, pomimo dobrych chęci, nie mogła nam pomóc. Czarna rozpacz i niedowierzanie.
CKE i ich wytyczne...
szkoła
A sprawdzilas istnienie drukarki pdf? Bo w programach, ktore same z siebie nie potrafia tworzyc takich plikow jest to rozwiazane wlasnie w taki sposob.
Odpowiedz@jfk: Nie każdy zna ten sposób. Komisja powinna skoro innego wyjścia nie ma.
Odpowiedz@MrSZ: Po to się uczą by poznać taki sposób i po to mają egzamin by sprawdzić wiedzę. Jeśli nie znają tego sposobu to znaczy, że nie powinni zaliczyć egzaminu.
Odpowiedz@jfk: Niestety, nie było drukarki pdf. Dziękuję za pomysły, teraz niestety już po ptokach. Problem został zgłoszony komisji, która zadeklarowała, że stanowiska dla następnej grupy będą wyposażone w nowszą wersję office'a. Dostali wytyczne, że ma być pakiet biurowy, zadania były nagrywane na płyty, więc przypuszczano, że będą sprawdzane formuły w excelu. A tu wszystkie rezultaty kazali zapisać jako pdf. Nikt się tego nie spodziewał, nie było żadnej informacji na ten temat w wytycznych.
Odpowiedz@Candela: U mnie w szkole wytyczne były jasne. Szkołą korzysta z pakietu Adobe cs5 i w tym formacie miały być pliki, oraz drukarka A3. Na egzamin koleżanki która pisała w innym terminie dali pliki w Adobe cs6. Zapytamy się ciebie jak ma być a i tak zrobimy po swojemu :p
OdpowiedzNie ma wytycznych co do wersji programu?
Odpowiedz@Czarnechmury: Są, ale z tego, co wiem, to np. na maturze z informatyki (nie wiem, jak na egzaminach zawodowych) ma być Office w wersji 2003 lub nowszej. O ile pamiętam, to możliwość zapisu w formacie PDF pojawiła się w wersji 2007. Dodam tylko, że alternatywnie może być OpenOffice lub LibreOffice.
OdpowiedzI jak się skończyło? Zdałaś?
OdpowiedzTrzeba było zapisać jako txt, zmienić rozszerzenie na pdf. Gotowe. A, że nie mogą odczytać? Pewnie reader jest uszkodzony :) U mnie działa ! :)
Odpowiedz@Garrett: pamietam jak jakies 15 lat temu mielismy zrobic na zaliczenie rysunek techniczny w autocadzie i zapisac na dyskietce. Rysynek zrobila tylko jedna osoba, a reszta skopiowala. Kiedy prowadzacy cwiczenia, chcial otwierac kolejne dyskietki obraz na ekranie sie nie zmienial( bo rysunek byl ten sam) Uznal ze cos sie popsulo i dal kazdemu po 4...
OdpowiedzTrochę bez sensu tu dywagujemy. Bo nie wiemy, czy była tam na przykład zainstalowana drukarka jako "PDF-printer", nie wiemy, czy był dostęp do internetu, żeby skorzystać z jakiejś strony "DOC to PDF", nie wiemy, czy program konwertujący nie był zainstalowany na komputerze. Wiemy, że w opcjach programu Microsoft Word (jeden program i jednej firmy) tego nie było.
Odpowiedz@Trepcio: Dostęp do internetu na egzaminie? Ej, fajnie.
Odpowiedz@Zmora: rownie dobrze na pulpicie mogl byc zainstalowany program do konwersji (na co by wskazywalo "odpowiednie oprogramowanie")
OdpowiedzStolec wiesz o wytycznych CKE. Na 100% obejmowały one to, co powinny, a ośrodek egzaminacyjny tychże wytycznych nie spełnił.
OdpowiedzO proszę, jaki wszechwiedzący.
Odpowiedz@Candela: w tej kwestii owszem.
Odpowiedz@timo: Ty, już, timbale, tyle razy wypowiadałeś się na różne tematy tyleż autorytatywnie, co bzdurnie, że twoje głębokie przekonanie nie robi na nikim wrażenia.
Odpowiedz@whateva: postaraj się następnym razem używać słów znanych w języku polskim. A po drugie nikt tu nie mówi o przekonaniach, a jedynie o wiedzy.
Odpowiedz