Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zauważyłem, że z mojego konta bankowego ubyła gotówka. Sporo gotówki. Przeglądam historię…

Zauważyłem, że z mojego konta bankowego ubyła gotówka. Sporo gotówki. Przeglądam historię - kilka "nie moich" transakcji. No to telefon w dłoń, zastrzegam kartę, składam reklamację, pieniądz wyszedł bez mojej wiedzy w czasie, kiedy kartę miałem przy sobie.

Odrzucone. Bank nie wie, jakim cudem do przelewów doszło, ale z pewnością to ja czegoś nie dopilnowałem.

Do sprawcy całego zamieszania dotarłem mniej oficjalnymi drogami - poza odzyskaniem pieniędzy dostałem też pisemne przyznanie się do tamtych transakcji jako zabezpieczenie przed ponownym takim pomysłem

by Fahren
Dodaj nowy komentarz
avatar HaxtonFale
12 14

No to widzisz - sam dopilnowałeś, nie trzeba było banku w to mieszać :)

Odpowiedz
avatar xyRon
40 40

A nie można było napisać jak doszło do tej kradzieży? Przecież to w tej historii jest najciekawsze... Ktoś kartę zeskanował, hasło z kompa lub telefonu ukradł? Jakaś taka niepełna ta historia...

Odpowiedz
avatar Lynxo
19 19

@xyRon: Fajnie by było wiedzieć jak do tego doszło.

Odpowiedz
avatar rtoip
5 9

Jeśli ktoś dokonał tych transakcji czy to kradnąc ci kartę, czy ją kopiując, czy w jakikolwiek inny sposób, to bank nie ponosi za to odpowiedzialności. Podstawą do reklamacji byłoby pobranie ci pieniędzy z konta, gdyby nikt nie kradł/kopiował/itp twojej karty.

Odpowiedz
avatar unitral
0 2

@rtoip: oj mylisz się. Bank ma tak zabezpieczyć kartę żeby nie można było jej skopiować.

Odpowiedz
avatar Isegrim6
2 2

@unitral: serio :) przecież kasę z konta można ci ściągnąć zwykłem smartfonem, to jeden z powodów ograniczenia możliwości płacenia zbliżeniowo do 50zł @Fahren: a to ciekawe jeśli robił to osobiście, to w takim razie bank ponosi odpowiedzialność (odpowiada za weryfikowanie podpisów itd)

Odpowiedz
avatar hulakula
1 1

@Fahren: jak można zrobić przelew za kogoś? o.O

Odpowiedz
avatar Sintra
5 5

Jeżeli ktoś miał dostęp do twojego konta- znał login, hasło, miał możliwość przechwycenia tokena jeśli tak potwierdzasz przelew, to jednak częściowo twoja wina- takie rzeczy się dokładnie zabezpiecza. Do tej pory pamiętam panią która stojąc przy bankomacie dzwoniła do kogoś z informacją że nie pamięta PIN-u, a potem tenże PIN głośno i wyraźnie powtarzała żeby rozmówca potwierdził... Kradzież jest zawsze piekielna, fakt, ale niezbyt miłe też było twoje zachowanie- zamiast sprawdzić np. na co szły pieniądze, od razu z buzią do banku- a nikt od nich nie zawinił.

Odpowiedz
avatar PraskaLaska
0 0

Gdybyś chciał wypłacić gotówkę nie posiadając dowodu, to paszport, bilet miejski, prawo jazdy i członkostwo w klubie książki (każde z aktualnym zdjęciem) nie wystarczą. a tu taka heca :P

Odpowiedz
Udostępnij