Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kurierzy. Mieszkam w UK. Z racji faktu, że ostatnio byłam w Polsce…

Kurierzy.
Mieszkam w UK. Z racji faktu, że ostatnio byłam w Polsce i nazbierałam parę rzeczy, postanowiłam zamówić kuriera. Nie był to pierwszy raz, gdy korzystałam z usług kurierskich w wysyłaniu paczki za granicę. Niestety paczka wyszła ponad 30kg, więc nie mogłam złożyć zamówienia u dotychczasowego przewoźnika, ponieważ o oni przewożą paczki do 30 kg.

Nadmienię jeszcze, ze tego typu wysyłki realizowane są od drzwi do drzwi. Dla mnie super, ponieważ mąż do 16 w pracy, a ja siedzę praktycznie cały dzień w domu z 5 miesięcznym dzieckiem, wiec z odbiorem problemu nie będzie.

Tak więc wybrałam innego przewoźnika, paczka zapakowana, pozostawiona rodzinie, ja zadowolona wracam do domu.

Dziś sprawdzam status przesyłki - w doręczeniu. Super, więc czekam na kuriera. Kolo 13 domofon.

[K] Dzień dobry, paczka.
[J] Witam, proszę wejść!

Nacisnęłam przycisk otworzenia drzwi, odłożyłam domofon. Po sekundzie znów dzwoni brzeczyk.

[K] Zejdzie mi ktoś pomóc bo paczka jest za ciężka?
[J] Przykro mi, ale jestem sama w domu.
[K] To ja jej nie dostarczę, bo za ciężka. Będę jutro.

Zaczęłam mówić, że jutro też nikogo nie będzie, ale pana kuriera już pod domofonem niestety nie bylo. Usłyszałam tylko zatrzaskiwane drzwi od auta i odpalenie samochodu.

Dzwoniłam na infolinię GLS i uprzejma Pani poinformowała mnie, że kurier nie musi mi dostarczyć przesyłki jeśli uzna, że jest za ciężka. Jeśli jutrzejsza próba znów okaże się fiaskiem, to paczkę mogę sobie odebrać z depozytu, który znajduje się 233km od mojego miejsca zamieszkania.

Jak można świadczyć usługę od drzwi do drzwi skoro nie można jej wykonać? Czy kurierzy nie posiadają wózeczka, na który paczkę można załadować? Przecież wnosi się cięższe rzeczy, typu lodówka/pralka i ludzie sobie radzą.

Następnym razem spakuje dwie paczki i puszczę sprawdzonym przewoźnikiem niż znów GLSem...

GLS kurierzy UK

by ~krteczka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar upziom
0 26

To kurier ma rację, nie ty. Od drzwi do drzwi oznacza dokładnie do drzwi, nie do przedpokoju czy salonu. Jeżeli mieszkasz w bloku to te zewnętrzne drzwi obowiązują. Powołujesz się na ciężkie sprzęty. Zazwyczaj za wniesienie do mieszkania płaci się dodatkowo lub bezpośrednio do rączki kurierowi. Rzadko kiedy działa "za jeden uśmiech". Pretensje możesz mieć tylko do siebie i swojej niewiedzy.

Odpowiedz
avatar Mementomoris
10 18

@upziom: Z regulaminu GLS: "Miejsce Dostawy - wskazane przez Klienta w PN miejsce doręczenia Przesyłki" Miejscem dostawy, wskazanym przez klienta, jest konkrety lokal. Dodatkowo GLS dopuszcza wagę paczki do 50kg w obrocie międzynarodowym. Nie ma nic o tym, że kurier może odmówić dostarczenia paczki do konkretnego lokalu, ze względu na jej wagę albo wymiar.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
-1 13

@Mementomoris: Mementomoris: nie ma też nic o tym, z jaką rozdzielczoscią okresla się "miejsce doręczenia przesyłki". W praktyce wygląda to tak, że jeżeli miejscem dostawy jest ulica Kościuszki 144, to kurier dostarczy na Kościuszki 144. Nie na Kosciuszki 144 mieszkanie 8 trzecia półka od góry w schowku na szczotki.

Odpowiedz
avatar Jorn
3 7

@Tenzprzeciwkacomakotairower: Kilkanaście razy zdarzało mi się zamawiać paczki do drzwi u różnych kurierów i zawsze "drzwi" oznaczało "drzwi mieszkania/lokalu". Przynajmniej w teorii, to znaczy w papierach, bo w praktyce bywało różnie.

Odpowiedz
avatar Rollem
5 7

@Tenzprzeciwkacomakotairower: Jest określone. "określone miejsce doręczenia". Jeśli napiszę "Little Whining Privet Drive 4, komórka pod schodami" to jest to WSKAZANE PRZEZ KLIENTA miejsce dostawy - kurier nie może uprościć do "hrabstwo Surrey" i dostarczyć gdy tylko znajdzie się na jakiejkolwiek granicy hrabstwa...

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
1 1

@Jorn: To doprawdy wspaniale, że trafiałeś zawsze na tak życzliwych kurierów. Większośc z kurierów robi tak, bo to wszystkim ułatwia życie - czesto jest szybciej wbiec po schodach i wnieśc paczkę niż czekać aż ktoś po nią zejdzie. Ale nie ma takiego obowiązku.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
-4 4

@Rollem: Oczywiście ze kurier nie może sobie "uprościć" do "hrabstwo Surrey". Bo w regulaminie jest zapis, że ma dostarczyć w konkretne miejsce. Konkretne miejsce to jest dany adres. Klient sobie może napisac i na którą półkę w komórce chce, ale o ile nie zapłacił dodatkowo za tą usługę, takie dopiski są nic nie warte.

Odpowiedz
avatar AlbertMucha
1 1

Upziom, nie masz racji. Przepisy BHP dopuszczają udźwig 50 kg przez jedną osobę, o ile jest to podnoszenie dorywcze, czyli w uproszczeniu, co jakiś czas.

Odpowiedz
avatar jass
1 1

@Tenzprzeciwkacomakotairower: Jeśli człowiek mieszka w bloku to nie poda adresu Kościuszki 144 tylko Kościuszki 144/8, inaczej jego przesyłki krążyłyby po losowo wybranych sąsiadach z tego samego bloku.

Odpowiedz
avatar elda24
1 23

No przykro mi, ale z jakiej racji kurier ma wnosić ci paczkę, która waży 30 kilo? Czy ty byś wynosiła taki gabaryt sama? Nie. Pomoc też, jak widać, byś nie pomogła. Można narzekać na kurierow, ale bez przesady. I jak pewnie poczytalabys regulamin firmy, to stałoby bykiem, że powyżej pewnej wagi dostarcza ci tylko do pierwszych drzwi.

Odpowiedz
avatar upziom
9 11

@elda24: to nie wynika z regulaminu, ale z praw chroniących pracownika.

Odpowiedz
avatar krteczka
-1 11

@elda24: Nawet do pierwszych drzwi nie bylo mozliwosci wniesienia. Wtedy kombinowalabym z sasiadami. Zaraz po stwierdzeniu, ze nie ma kto pomoc juz kuriera nie bylo. Wysylalam juz parę paczek i ZAWSZE paczka byla odbierana z domu i donoszona do domu. Zawsze mieszczę sie w 30kg, tym razem wyszo 35kg. Czytalam regulamin i jak bykiem - OD DRZWI DO DRZWI. Zaplata za wniesienie wliczna w koszt paczki. Wózeczki kurierzy tez posiadają.

Odpowiedz
avatar Mementomoris
4 6

@elda24: Ta sama odpowiedź co powyżej - sprawdziłem regulamin GLS. Nic tam nie ma o pierwszych drzwiach - miejscem dostawy jest konkretny adres, podany przez klienta. Dopuszczalna masa paczki przy wysyłaniu za granicę wynosi 50kg i nie ma nic o tym, że kurier może odmówić doręczenia do konkretnego lokalu.

Odpowiedz
avatar upziom
-2 12

@Mementomoris: To nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek regulaminem, jak już pisałam są to przepisy BHP (są ponad regulaminem). W przypadku ciężkiej przesyłki kurier nie ma nawet obowiązku pod drzwi donieść. Wystarczy, że z samochodu zdejmie aby klient mógł sprawdzić czy są jakieś ewentualne uszkodzenia.

Odpowiedz
avatar Madjaa
6 8

Adres dostawy niezależnie jakiego gabarytu w GLSie to adres, który podajesz jako doręczenia. Jeśli zamawiasz na Solidarności 10/3 to paczka ma tam zostać dostarczona, nie pod klatkę. Rozumiem, że doniesienie paczki np. do kuchni jest już zwykłą uprzejmością kuriera. Na miejscu autorki też byłabym zdziwiona.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
-4 12

@krteczka: No to był przecież przy drzwiach, o co Ci chodzi. Od drzwi do drzwi to jest polska nazwa na to, co po angielsku nazywa się "kerbside delivery". @Mementomoris: A gdzie w tym regulaminie jest o lokalu? Sam mówisz, że jest adres. Adres to jest numer posesji. Jak jest blok o numerze 144, to wszyscy z mieszkań od 1 do 99 mieszkają pod tym samym ADRESEM tylko w innym LOKALU. @Madjaa: Paczka, jak sama nazwa wskazuje, dostarczana jest pod drzwi. NIe masz drzwi do klatki schodowej?

Odpowiedz
avatar Thanos
5 9

@Tenzprzeciwkacomakotairower: Nie spodziewałem się, że istnieją ludzie, którzy nie rozumieją jak działają adresy. Jak widać po Tobie, myliłem się.

Odpowiedz
avatar Miaukun
5 5

@Madjaa: I tu się mylisz. Kerbside znaczy, że dowożą pod posesje. Do samego krawęznika (Kerb). I tyle. Kierowca nawet nie musi wiedzieć co przewozi. On ma tylko dostarczyć towar i nie ma prawa wejścia NA posesję. Taki zabieg, żeby zaoszczędzić.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2016 o 11:13

avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
-4 6

@Thanos: Spodziewałem się, że istnieją ludzie, ktorzy nie potrafią kulturalnie dyskutować. Jak widac po Tobie - miałem rację. Co do meritum: idź sobie do gminnego geodety i zobacz jak działają adresy. Adresy przypisane są konkretnym działkom. Numer lokalu to niejako wewnętrzny adres. Czyli taki adres jak Piekielna 5 mieszkanie 3 to mniej więcej coś takiego jak numer telefoniczny 022 1243 456 wewnetrzny 312. Jak firma telekomunikacyjna łączy z tobą rozmowę, to ją interesuje tylko żeby połączyć z 022 1243 456, dalej to juz Twój problem. Więc nie, dopisanie lokalu do adresu nie oznacza, że kurier ma obowiązek wnieść paczkę do danego lokalu - to jest tylko ułatwienie, żeby wiedział gdzie pod danym adresem ma szukać adresata. Gdyby z dopisania numeru lokalu do adresu wynikało, że kurier ma obowiązek umieścić paczkę w danym lokalu, to z faktu, że linijkę wyżej jest napisane, że paczka jest dla pana Thanosa Piekielnego wynikałoby, że kurier ma obowiązek wepchnąć Ci tą paczkę w d..ę? :)

Odpowiedz
avatar no_serious
-3 5

Jeżeli w regulaminie było to jasno zaznaczone to nie masz co narzekać na kuriera, a jedynie na swoje niedoinformowanie.

Odpowiedz
avatar sutsirhc
2 14

Adresując przesyłkę na ul piekielną 14b/36 to przewoźnik ma zasrany obowiązek dostarczyć pod 14b/36, a nie pod 14b. Jak paczka waży powyżej 30 kg to obowiązek przewoźnika jest ZAGWARANTOWANIE 2 OSOBY LUB ZWROTU OPŁATY ZA PRZESYŁKĘ. Transport jest usługą taką samą jak pieczenie chleba, chciałbyś dostać w piekarni zamiast chleba, mieszankę mąki wody itd?

Odpowiedz
avatar krteczka
1 1

@Tenzprzeciwkacomakotairower: Po pierwsze poczytaj regulamin, dopiero sie wypowiadaj. Kurier podejmuje dwie proby dstarczenia przeslki, potem możesz osobiście odebrac paczke z filii frmy. Lezy tam 10dni. Wydaje mi sie ze wozeczek w zupełności by wystarczyl.

Odpowiedz
avatar Rollem
3 3

@Tenzprzeciwkacomakotairower: To co, postawi pod drzwiami do firmy kurierskiej? A może w innym państwie, ale pod drzwiami? Zachowujesz się, za przeproszeniem, jak troll albo idiota. Adres to adres, a to, że w XXI wieku ludzie mający możliwość publicznego przedstawiania swojego komunikatu nie wiedzą co to adres to już akurat nie problem klienta firmy kurierskiej. Pracownik NIE MA obowiązku dostarczenia pod drzwi - tak, prawda, ALE firma MA OBOWIĄZEK dostarczyć przesyłkę do drzwi wskazanych adresem, czyli mieszkania (bo zgaduję, że było wymienione, co jest logiczne, bo autorka historii zdaje się wiedzieć czym jest adres)

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
-2 4

@krteczka: No właśnie, poczytaj regulamin. Kurier ma obowiązek podjąć dwie próby doręczenia. Jeśli doręczenie się nie udało (było zamknięte, nie było adresata itd) to wtedy jest tak jak mówisz. Natomiast sytuacja w której kurier spotkał się z ODMOWĄ przyjęcia paczki jest inna.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
-4 6

@Rollem: Bzdury piszesz i uprawiasz tanią demagogię. Kurier paczkę dostarczy pod podany adres - czyli do budynku stojącego na danej posesji. Nie ma obowiązku dostarczania do danego lokalu. Zwróć uwagę, że nawet poczta nie ma takiego obowiązku i w większości bloków są po prostu skrzynki pocztowe na parterze do których listonosz wrzuca listy, nie zanosi listów każdemu do mieszkania (chyba, że wymagany jest podpis). Zapewniam Cię, że ludzie pracujący w branży transportowej (tak jak ja - 15 lat, w tym pięć jako kurier długodystansowy, sporadycznie także rozwożący lokalnie paczki) wiedzą co to jest adres, czesto lepiej niż klienci którym wydaj ą się że wiedżą i chamsko potem komentują po internetach. Jak słusznie zauwazyłeś "firma ma obowiązek dostarczenia do drzwi wskazanych adresem". Adres określa położenie budynku czy bramy (jesli budynek zajmuje kilka posesji) - nie mieszkania. Mieszkanie to jest rozszerzenie adresu, coś jak wewnętrzny numer telefoniczny w większej firmie czy instytucji. I tak jak dla firmy telekomunikacyjnej wykonaniem usługi jest jedynie połączenie dzwoniącego z linią abonenta, a dalej już sobie firma sama po numerach wewnętrznych rozprowadza swoją centralką, tak samo dla firmy kurierskiej dostarczenie pod dany adres oznacza dostarczenie, w uproszczeniu, do granicy posesji (czyli, przeważnie, do drzwi). Dalsze informacje są jedynie dla ułatwienia wszystkim życia (ciężko oczekiwać, żeby kurier dzwonił pod wszystkie domofony żeby sprawdzić w którym mieszkaniu mieszka pani Piekielna, prawda?) Podsumowując: informacje bardziej szczegółowe (takie jak numer lokalu czy nazwisko adresata) są jedynie dla ułatwienia wszystkim życia i z tego, że jest numer lokalu podany na paczce nie wynika, że kurier ma wsadzić paczkę do tego lokalu, tak samo jak z tego, że na paczce jest napisane imię i nazwisko pani Piekielnej nie wynika, że kurier ma tą paczkę oddać do jej rąk własnych (może oddać każdemu, kto mu otworzy drzwi lub odpowie na domofon). Jesli chcesz paczkę oddawaną do rąk własnych to za taką usługę musisz dodatkowo zapłacić, podobnie jak kiedy chcesz mieć przesyłkę wniesioną do mieszkania. Oczywiście kurier może to zrobić za darmo, ale nie musi. Przez tę parę lat jako pracownik lub podwykonawca udało mi się przewinąć przez kilka firm, i zapewniam Cię, że takie zasady obowiązują w TNT, FedEx, Hermes, Citylink i Tunnels czy jak się ta brytyjska sieć paczek nazywa. Podobne zasady obowiązują w firmach z tzw branzy "general haulage", które poza paletami do firm często dowożą także przesyłki na adresy prywatne. Wątpię, żeby GLS był jakimś wyjątkiem w tej dziedzinie - szczególnie, że akurat oni są najtańsi. Sorry, że opinia niepopularna, ale takie są fakty. Deal with it.

Odpowiedz
avatar WolverineX
5 5

@Tenzprzeciwkacomakotairower: Adres to adres. Składa się m.in. z nr lokalu. Jeśli firma oferuje usługę dostarczenia paczki >30kg, to powinna się z tego wywiązać. Bo to właśnie za to klient zapłacił. To w gestii firmy leży takie zorganizowanie pracy i działalności firmy, żeby świadczona usługa została należycie wykonana. Jeśli nie dostarcza paczek pod wskazany adres lokalu, to informacja ta powinna być jasno określona na stronie w momencie zamawiania lub firma w ogóle nie powinna umożliwiać wprowadzenia nr lokalu. Door-to-Door oznacza od drzwi mieszkania do drzwi mieszkania i tak jest powszechnie rozumiana ta usługa. Nie ma znaczenia, że jakaś firma w paragrafie 10, 73 punkcie, podpunkt c) regulaminu napisze, że ma na myśli drzwi swojego samochodu dostawczego. Jest to sprzeczne ze społecznym rozumieniem tej usługi, językowym i powszechnie stosowaną praktyką przez usługodawców (np. serwisowych). Klientka przy zlecaniu wysyłki przekazuje informację, jaką wagę ma paczka i to firma świadcząca usługę ma to zorganizować, a nie klient. Albo powinna odmówić wykonania usługi.

Odpowiedz
avatar margotek
4 4

@Tenzprzeciwkacomakotairower: Definicja: "Adres pocztowy – zapis stosowany na przesyłkach pocztowych, umożliwiający ich dostarczenie adresatom. Każdy adres pocztowy powinien zawierać: imię i nazwisko adresata lub nazwę instytucji, położenie w miejscowości (w przypadku miejscowości podzielonej na ulice: ulica, numer budynku, numer mieszkania lub lokalu; w przypadku miejscowości niepodzielonej na ulice: nazwa miejscowości i numer nieruchomości), kod pocztowy oraz miejscowość, do której kierowana jest przesyłka (miejscowość adresata, a nie urzędu pocztowego). Możliwe jest również nadawanie przesyłek na poste restante oraz skrytki lub przegródki pocztowe. Prawidłowy wzór adresowania w Polsce – w przypadku miejscowości podzielonej na ulice: Janina Nowak ul. Cicha 132 m. 16 62-200 GNIEZNO POLOGNE" Gdybyś na przesyłce nie miał numeru lokalu ani numeru telefonu, to co byś zrobił? Walnął przesyłkę pod wieżowcem i niech sobie ktoś znajdzie, do kogo jest? Tłumaczenie, że adres to jak telefoniczny numer wewnętrzny, jest dorabianiem teorii, aby "wyszło na moje". Niepoważne.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 września 2016 o 12:03

avatar bloodcarver
1 7

Kodeks pracy mówi jasno - do 30kg w pracy ciągłej. Takie prawo, więc do kuriera nie masz prawa mieć pretensji. A co do regulaminu, to ogólny ogólnym, jeszcze pytanie jaki jest regulamin konkretnej usługi, lub ich umowa z nadawcą. Bo jeśli jest w tam zapis, że rampa-rampa to w sumie mógł nawet z wozu nie wyjmować.

Odpowiedz
avatar WolverineX
1 3

@bloodcarver: Do kuriera nie, ale do firmy już tak. Przyjęła pieniądze za usługę, z której się nie wywiązała.

Odpowiedz
avatar AlbertMucha
1 3

Do 50 kg jeśli podnosi co jakiś czas. W tym wypadku jest to, co jakiś czas.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
0 0

Albert, a skąd ty wiesz ile on takich paczek miał na aucie? Wolverine, a widziałeś umowę z nadawcą lub regulamin tej konkretnej usługi? Bo ja nie, więc w sumie nie wiem czy naprawdę wzięli pieniądze za wnoszenie, czy tylko za transport pod dom.

Odpowiedz
avatar plotka7
5 7

Nie pamiętam już przy której firmie kurierskiej, ale kiedyś doczytałam się, że Panowie wnoszą do 30kg i tego się trzymam przy zamawianiu czegokolwiek. Może i dostarczają do 50kg, ale ten zapis zapewne dotyczy transportu: firma określa maksymalne gabaryty i wagę paczek, które obsługuje, tak żeby ktoś nie zechciał sobie wysłać za ich pomocą np. słonia. Niemniej dyskusja tutaj na temat, że adres doręczenia to tylko numer posesji, a numer lokalu to już niekoniecznie jest co najmniej śmieszne. Adres to adres. Zgodzę się, że jeśli mieszkam w domu jednorodzinnym to za doręczenie pod adres można uznać już wstawienie paczki za bramę wejściową. Ale w przypadku mieszkania jest to dostarczenie do drzwi mieszkania, a nie klatki. Nie mieszkam na klatce :)

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-3 3

@plotka7: Ta akurat firma zastrzega, jeśli dobrze pamiętam, że *miejsce* doręczenia. Nie adres. A jak zdefiniowali miejsce doręczenia dla tej konkretnej usługi, nie wiemy. Wiedzą oni i nadawca. Pewnie tak, by im było dobrze.

Odpowiedz
avatar plotka7
3 5

@bloodcarver: "Ta akurat firma zastrzega, jeśli dobrze pamiętam, że *miejsce* doręczenia. Nie adres." Nie rozumiem tej części wypowiedzi. Miejsce doręczenia wskazuje zleceniodawca, który za usługę płaci, czyli klient. Jeśli wskazuję swój adres to precyzuję go do numer lokalu, a nie tylko posesji na której stoi mój blok.

Odpowiedz
avatar Isegrim6
5 5

Ja mam dwa punkty: a) kurier się zdziwił że paczka ciężka jak sam przyjął przesyłkę powyżej 30kg? dziwne te angielskie miary ;) b) adres to adres, czyli co jeśli mieszkam na osiedlu zamkniętym (a powiedzmy 20 domków) to kurier może wywalić przesyłkę pod bramę główną? to może pójdźmy krok dalej obetnijmy numery domów i nazwy ulic niech kurier podrzuca przesyłki tylko do znaku z nazwą miasta ... Całe szczęście że poczta traktuje adres tradycyjnie

Odpowiedz
avatar Rollem
1 1

@Isegrim6: Poczta (przynajmniej Polska) może traktuje adres jako adres, ale już przesyłkę, list, list polecony czy inne formy przekazywane już traktuje po macoszemu... niestety. Co do upraszczania adresów - ja się dziwię, że nie wrzucili do promu i zostawili. W zasadzie międzynarodowo już wykonane, drzwi w pobliżu się znajdą (albo wyślą też drzwi) :)

Odpowiedz
avatar jass
0 0

@Rollem: Nie ma co generalizować, mam wiele zastrzeżeń do PP (na czele z cenami), ale dostarczanie przesyłek to już kwestia konkretnych pracowników. Pod poprzednim adresem miałam problem z paczkonoszem, ale po jednej sytuacji, do której włączyłam naczelniczkę poczty, przestał uprawiać kreatywne wpisy na stronie ze śledzeniem i zaczął te paczki faktycznie przynosić. Ale np: na listonoszy jak na razie narzekać nigdy nie miałam powodu, bo wszelkie listy przynoszą jak powinni.

Odpowiedz
avatar b_b
2 8

Ja nie rozumiem dlaczego hejtujecie komentujących. To że ktoś stwierdza fakt być może niekorzystny nie oznacza ze ma na niego wpływ ani nawet ze my się to podoba. Mleko jest białe i tyle. Kurier na swoje prawa i kropka. Poza tym ciekawe czy jeden z drugim ryzykowaliby nadwtrezenuem kręgosłupa dla jakiejś paczusia.

Odpowiedz
avatar WolverineX
2 4

@b_b: Firma przyjmując zlecenie i przekazując przesyłkę do dostarczenia wie, jakie ma gabaryty i wagę. Jeśli przyjęła zlecenie, to powinna zorganizować jej dostarczenie. Za to w końcu wzięła pieniądze. Tym bardziej, że najwyraźniej nazywa usługą door-to-door usługę, która nią nie jest. Tym samym narusza nasze interesy, wprowadzając w błąd. Jakiegoś specjalnego hejtu tu nie widzę, jedynie wyjaśnianie, co jest czym. Adres to adres - zawiera nr lokalu. Żaden sąd nie dostarczy mi prawidłowo przesyłki, jeśli nie podam pełnego adresu. Tak samo bank. Mogą być problemy, jeśli poda się niepełny adres przy zawieraniu umów, np. kredytowych. Można być wręcz posądzonym o próbę wyłudzenia. Door-to-Door - to mieszkanie-mieszkanie w przypadku osób prywatnych. Takie jest powszechne rozumienie społeczne. Zaklinanie rzeczywistości nic tu nie zmieni.

Odpowiedz
avatar Vivatcv
-3 9

Do autorki, kurierzy owszem dostarczają lodówki, pralki etc. Ale wtedy jest ich dwoje. Druga sprawa na wózku paczkę przynieść, jeśli autorka mieszka załóżmy na 2 piętrze, to proponuje niech sama sobie ten wózek próbuję ciągnąć. Sama pracuje w kurierce z tym że w Niemczech, ale tu nie obowiązuje numeracja mieszkań tylko jest numer domu, więc nie mam obowiązku biec na ostatnie piętro, tak jak ktoś pisał paczke dostarczam do drzwi. I są to drzwi klatki. Następna sprawa , jako że jestem kobietą nie mam obowiązku nosić paczek mających więcej niż 20 kilogramów. Wszystko niestety określone w regulaminie wewnętrznym firmy. Kurier też człowiek a , za ekstra usługi płaci się dodatkowo. Z doświadczenia wiem, iż nie ma takiego obowiązku żeby szanownej pani paczkę ponadgabarytowa i jeszcze z ucalowaniem w tyłek do góry wnosić. Proponuje zadzwonić do firmy i zapytać o regulamin wewnętrzny.

Odpowiedz
avatar Zunrin
2 2

Klienta za przeproszeniem wali regulamin wewnętrzny firmy. Zapłacił za wysyłkę ciężkiej paczki ekstra, do tego za opcję door-to-door też ekstra zapłacił. I teraz to problem firmy, żeby wykonać usługę. Jak zrobi to firma, to klienta nie obchodzi. Lepiej rzeczywiście przestać korzystać i rozesłać wici o niekompetencji firmy, która nie potrafi wykonać usługi.

Odpowiedz
avatar Dajmynatozosia
0 0

@Zunrin: Tutaj powstaje kwestia CZY KLIENT DOPŁACIŁ EKSTRA za wysyłkę ciężkiej paczki door-to-door. Poniżej wkleiłam cytat, który mówi o ciężkich paczkach.

Odpowiedz
avatar Wciazsiedziwie
1 1

Nie jest tak źle, dpd w uk to dopiero robi cyrki...

Odpowiedz
avatar Dajmynatozosia
1 1

Pozwolę sobie na zacytowanie maila, który nawet ostatnio dostałam po zamówieniu czegoś na Allegro: "Jednocześnie informujemy, że kurier nie ma obowiązku wnoszenia paczek powyżej 30 kg" - tyle w temacie.

Odpowiedz
avatar WolverineX
2 2

@Dajmynatozosia: Zależy od firmy i rodzaju usługi. Swoją drogą ciekawe, czy ta informacja pojawia się przy wybieraniu sposobu dostarczenia. Z lekka bym się zdenerwował wybierając przesyłkę korzystając z ich usług, a po opłaceniu okazałoby się, że jej nie dostarczą i muszę sam sobie organizować transport na ostatni odcinek drogi.

Odpowiedz
avatar Dajmynatozosia
0 0

@WolverineX: Z tego co jest mi wiadomo, za wnoszenie ciężkiego sprzętu płaci się extra. Nie nie pojawiło się w momencie wybierania usługi, ale już po jej wybraniu. Nie, nie byłam zaskoczona, bo od lat wiem, że kurier wniesie paczkę do 30kg, powyżej to jest to jego dobra wola. Pozwolę sobie zacytować: Czy kurier ma obowiązek wnieść towar do mieszkania? Tutaj zasada jest prosta: kurier ma obowiązek dostarczenia pod drzwi paczki, której waga nie przekracza 30 kilogramów. Jeśli waży ona więcej, wówczas kurier może odmówić wniesienia jej na piętro lub pod same drzwi. Niektórzy kurierzy oferują taką usługę, lecz wówczas jest ona dodatkowo płatna. Zdarza się, że kurier jest uprzejmy i dostarcza cięższe przesyłki pod drzwi, ale należy pamiętać, że wynika to wyłącznie z jego dobrej woli. - Prośby o wniesienie ciężkich przesyłek na konkretne piętro w bloku zdarzają się w naszej pracy dość często. Odbiorcy nie zdają sobie sprawy, że kurier nie ma obowiązku doręczenia paczek ważących więcej niż 30 kg pod drzwi i nie są na to przygotowani. Niemniej zawsze warto dopytać o to kuriera podczas składania zamówienia, ponieważ niektóre firmy oferują takie usługi w cenie doręczenia – mówi Michał Jaglarz z firmy AIN, zajmującej się przesyłkami zagranicznymi." >>>Jeśli waży ona więcej, wówczas kurier może odmówić wniesienia jej na piętro lub pod same drzwi.<<<

Odpowiedz
avatar margotek
0 2

Adres jest np.: ul. Piekielna 10/20 a nie ul. Piekielna 10 i niech sobie kilkudziesięciu lokatorów bloku szuka, czy to aby nie jego paczka. Adres jest konkretny, podobnie jak w biurowcach - firma taka i taka, a nie "Złote tarasy" i postawić na ulicy pod wejściem do galerii.

Odpowiedz
avatar jass
0 2

Robię raz w miesiącu spore zakupy spożywcze on-line, w tym 20kg kociego żwirku, kilka litrów mleka, mięsa, warzywa... Generalnie wychodzi tego wagowo dużo i jako osoba niezmotoryzowana dlatego płacę za dowóz, żeby samej z tym nie walczyć. Facet dowożący jest zwykle jeden, czasem musi z wózkiem zawrócić drugi raz, generalnie wtarganie tego wszystkiego na pierwsze piętro zajmuje mu kilka minut, ale nie wyobrażam sobie żeby walnął to wszystko pod drzwiami klatki rzucając, że on usługę wykonał i mam sobie teraz to wszystko ogarnąć sama. I nie przyszło mi nawet do głowy, żeby sprawdzać w regulaminie co firma rozumie przez dostawę do domu, uważam za oczywiste że chodzi o dostawę do mieszkania. Jeśli jedna osoba nie może podołać takim dostawom to firma powinna wysyłać dwie osoby, ale to firma ma zadbać o swoich pracowników, a nie klient, który zapłacił za usługę i ma prawo oczekiwać jej wykonania.

Odpowiedz
avatar papiernik
2 2

A ja mam pytanie: jak było z odebraniem przesyłki z miejsca nadania? Przyszedł kurier do drzwi domu/mieszkania i zabrał paczkę? Czy czekał przy furtce albo drzwiach do klatki schodowej? Moim skromnym zdaniem kurier miał dostarczyć przesyłkę adresatowi do drzwi lokalu a nie budynku. Taka praca. Klientowi towar dostarczyć. I nie ma co roztrząsać, co wg. regulaminów, bhp czy innych przepisów znaczy door-to-door i ile kurier może dźwigać. Autorka zamówiła taką usługę i taką ma mieć wykonaną. A że firma wysłała jednego pracownika a nie dwóch to już nie klientki problem.

Odpowiedz
Udostępnij