Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kilka lat temu zrobiłam kurs na prawo jazdy. Jak wiadomo trzeba przed…

Kilka lat temu zrobiłam kurs na prawo jazdy. Jak wiadomo trzeba przed egzaminem zrobić badania u okulisty, co z reguły organizuje szkoła jazdy.

Moje spotkanie z okulistą:
[O] Okulary Pani nosi?
[J] Tylko do czytania i komputera
[O] A to nie ważne, to zapiszę jazdę samochodem w okularach. A soczewki Pani nosi?
[J] Z reguły nie, ale planuję.
[O] A to nieważne z resztą, bo to zamiast okularów może Pani soczewki założyć, a Policja przecież w oku dłubać nie będzie.
[J] Rozumiem, ale w związku z tym prawko będzie terminowe?
[O] Nie, nie będzie różnicy, to nie ma znaczenia, będzie bezterminowe.

Egzamin zdany, prawko odbieram. Terminowe oczywiście! Ale mówię sobie, że trudno, wadę mam, to wszyscy z wadą wzroku mają terminowe. Przeszło mi tym bardziej w związku z tym, że teraz wszystkie wydawane są terminowe.

Ale uwaga. Niedawno zatrzymuje mnie policja za przekroczenie prędkości. Wiem, wiem, moja wina, ale ograniczenie było w nietypowym miejscu (jakiś wyjazd z budowy), a policja wyskoczyła nagle. Z resztą przekroczenie niewielkie, to te kilkadziesiąt złotych przeboleję.
Policjant bierze prawko i dyskusja:

[P] Ale Pani okularów nie ma
[J] Mam soczewki
[P] Ograniczenie ma Pani na okulary, więc muszą być okulary.
[J] Ale okulista w szkole jazdy powiedział mi, że mogę w soczewkach jeździć, że to bez znaczenia.
[P] Wypisał Pani ograniczenie na okulary, nic nie zrobię. To będzie dodatkowo 500 zł kary, za niewłaściwe korzystanie z prawa jazdy (bardziej fachowo to nazwał)

Dziękuję Panie okulisto i ElkaScool. Wyrobienie nowego prawka, to kolejna wizyta u okulisty i opłata za dokument.

Dopiero potem sprawdziłam w internecie, że nie jedyna się na to nacięłam. Więc ku przestrodze: Ograniczenie na dokumencie o numerze:
01.01 - jazda TYLKO w okularach
01.02 - jazda TYLKO w soczewkach
01.06 - jazda w okularach LUB soczewkach

by Rabarbarka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar hitman57
32 42

@camander: zgodze się z tym, że nie ma co polegac na opini wujka i cioci, ale OKULISTY!? No ku*** ... chyba powinień wiedzieć co wpisuje i udzielić poprawnej informacji :/

Odpowiedz
avatar Rabarbarka
35 39

A ja nie uważam że nie ma tu mojej winy, bo trzeba było poczytać. Ale jak lekarz "specjalista od prawa jazdy" mówi coś z takim przekonaniem, to nie szukałam haczyka.

Odpowiedz
avatar Rabarbarka
16 22

@kejka09: To była przenośnia. Skoro koleś co tydzień robi badania w szkole jazdy, to powinien się coś na tym znać, więc jako człowiek niedoświadczony (jak miałam 18 lat, to jeszcze nie czytałam piekielnych) uwierzyłam.

Odpowiedz
avatar Nace
26 40

@camander: O czym Ty człowieku pieprzysz, nie miała żadnego obowiązku i nie ma w tym ani grama jej winy. Człowiek idzie na kurs, płaci niemałe pieniądze, nabywa zaświadczenia od ludzi posiadających stosowne ku temu zezwolenia państwowe. W tym przypadku wydaje mi się powinna zajrzeć do zaświadczenia, które dostała w formie papierowej. Tam powinno być napisane słownie już jakie lekarz okulista nakłada ograniczenia. Pomijam już bezsensowność samych przepisów. Niby na cholerę ktoś w ogóle rozgraniczał na trzy różne kategorie. Powinna być tylko ta ostatnia. Wada wzroku to wada wzroku. Ma być skorygowana, ale czym? To nie powinno mieć żadnego znaczenia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2016 o 12:08

avatar FlyingLotus
24 28

Czyli co, człowiek płaci niemałe pieniądze za wykonanie jakiejś usługi przez kogoś, kto powinien się znać na tym, co robi i jeszcze musi kogoś takiego kontrolować czy dobrze wykonuje swoje obowiązki? Litości... Jeśli tak, to po co się kształcić do danego zawodu.

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
9 15

@tomdomus: Powiedz rodzinom osób, które umarły wskutek błędu lekarskiego, że "lekarz mógł się zwyczajnie pomylić".

Odpowiedz
avatar jasiobe
4 4

@Rabarbarka: Właśnie się przekonałaś na własnej skórze jak działa System: NIEZNAJOMOŚĆ przepisów nie upoważnia do ich NIEPRZESTRZEGANIA. Smutne, ale prawdziwe i bardzo bolesne. Niestety :(

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2016 o 3:48

avatar ZaglobaOnufry
-1 5

@SunnyBaby: KAZDY moze sie zawsze pomylic n.p. lekarz, architekt, saper, policjant, kierpwca, pilot. A taka pomylka moze miec czasem skutki tragiczne, dlatego trzeba zawsze starac sie dobrze wiedziec, jakie moga byc konsekwencje aktualnego czynu i UWAZAC DOKLADNIE, a mimo wszystkich ostroznosci, pomylki bywaja i sa czasem nieuniknione. Jedyna rada - dobrze UWAZAC i wiedziec, co sie robi, a jak sie nie wie - to nie robic tego!!!

Odpowiedz
avatar tomdomus
-2 4

@SunnyBaby: Nie było moją intencją bagatelizowanie błędy, lecz stwierdzenie iż wystarczyło znać przepisy i sprawdzić przed podpisaniem. Miałem podobną sytuację przy podpisywaniu polisy ubezpieczeniowej, jeden drobniuteńki błąd i nie dostaje żadnego odszkodowania w przypadku wypadku. Przeczytałem i mam co chciałem, i wszystkim innym też polecam.

Odpowiedz
avatar Nace
2 4

@tomdomus: Ubezpieczenie to coś zupełnie innego. Fundamentem ubezpieczeń są kruczki prawne i te umowy z reguły celowo są tak konstruowane, żeby w razie czego móc się wywinąć od wypłaty odszkodowania. Ubezpieczyciel, któremu zależy na wypłacie odszkodowania to oksymoron. A to subtelna różnica względem lekarza okulisty, który posiada pozwolenie na wykonywanie zawodu, dyplomy i wszelkie zapewnienia, że jest fachowcem. Ujmijmy to tak. Przepisy prawne są skomplikowane, często niejasne. Po to płacimy fachowcom, żeby nas prowadzili przez tą prawną dżunglę. Płacimy lekarzowi okuliście za badanie i jego zasranym obowiązkiem jest wpisać właściwe dane. Jeśli zawiódł to odpowiedzialność winna spadać tylko i wyłącznie na niego i to on powinien ponosić finansową odpowiedzialność za niedbalstwo. Dlaczego? Bo jego psia mać pieczątka i podpis stoją jak byk pod oświadczeniem. Absurdem jest także fakt, ze prawo rozdziela 3 możliwości. Niech mi ktoś to wytłumaczy łopatologicznie jaka jest do cholery różnica pomiędzy okularami, a soczewkami poza tymi oczywistymi. Odpowiem sobie sam - żadna. Dlaczego zatem prawo przewiduje 3 różne wpisy do dokumentu, które w praktyce niczym się od siebie nie różnią, a są jedynie dobrze zakamuflowaną miną na nieświadomych ludzi. Ostatnią piekielnością jest tu durny policjant, który gdyby miał choć odrobinę oleju w tym swoim pustym łbie to by nawet na to nie zwrócił uwagi, bo gdyby był choć odrobinę inteligentny to wiedziałby, że te 3 różne wpisy de facto niczym się od siebie nie różnią i nie maja kompletnie żadnego wpływu na zdolność prowadzenia pojazdu. Te 3 wpisy mogłyby zostać zastąpione jednym mówiącym po prostu o tym, że należy prowadzić pojazd mając urządzenie korekcyjne wzroku. A czy ja użyję do tego soczewek, okularów, czy tostera to nikogo nie powinno interesować. Policjant jest po prostu debilem. Zwęszył okazję i wlepił mandat nieświadomej niczego dziewczynie wprowadzając ją w błędne poczucie winy, że to ona tu coś zaniedbała.

Odpowiedz
avatar Morog
-5 11

Ja miałem odwrotną sytuacje, zostałem zatrzymany do kontroli w okularach. Pan Policjant postanowił drążyć sprawę. Na szczęście miałem nałożone wkładki anty przeciwko oślepieniu i pan się dał przekonać że dlatego mam okulary na nosie.

Odpowiedz
avatar tvh
8 10

@Morog: Nietypowe albo miałeś wyjątkowego pecha. Znam sporo osób posiadających od kilkunastu lub kilkudziesięciu lat bezterminowe prawa jazdy, którym w międzyczasie pogorszył się wzrok - jeżdżą w okularach lub soczewkach, w prawkach ograniczeń nie mają wpisanych, żaden z nich nie miał problemów przy kontroli policyjnej czy wymianie prawka na nowe.

Odpowiedz
avatar Jorn
2 2

@tvh: sam tak mam.

Odpowiedz
avatar mki
5 5

Teraz to już może być po ptakach, ale warto sprawdzić przy odbieraniu prawa jazdy, czy poprawnie wpisano ograniczenia. Bo jest taka możliwość, że okulista wypisała zaświadczenie poprawnie, a machnęli się przy tworzeniu dokumentu. Ostatnio wymieniałem prawo jazy w związku ze zmianą adresu. W starym miałem ograniczenie 01.06. Patrzę w nowe - brak ograniczenia w ogóle! Zapytałem urzędniczkę - miała w ręku oba dokumenty, mogła porównać. Stwierdziła błąd wytwórni, powiedziała że po Bożemu to powinna mi prawa jazdy nie wydać i zlecić druk kolejnego, ale machnęła ręką. I tak mogę jeździć bez okularów, mimo że mam wadę wzroku, i to konkretną.

Odpowiedz
avatar iks
-1 3

Wystąp do nich o zwrot poniesionych kosztów.

Odpowiedz
avatar Rabarbarka
5 11

1. Minęło kilka lat 2. Nie pamiętam nazwiska okulisty, bo po co 3. Nie udowodnię, co powiedział, bo nagrania nie mam. Po prostu wiele osób się na to nacięło, więc może uda mi się kogoś uchronić przed mandatem.

Odpowiedz
avatar Nace
-2 2

@Rabarbarka: No ale teoretycznie powinnaś mieć gdzieś kopię dokumentów, np zaświadczenia. Możliwe, że pomyliła się wytwórnia dokumentu, a na zaświadczeniu jest prawidłowo.

Odpowiedz
avatar kanarinho
0 2

Ja mam zgoła inny problem - wyrabiam prawo jazdy i mam wpisane przez starostwo 01 (bez dodatkowych cyferek). Jestem więc ciekaw jak to się rozwinie :)

Odpowiedz
avatar morsik
1 1

@kanarinho: 01 to cała grupa "Wymagana korekcja wzroku". W przypadku samego "01" mogą to być okulary, soczewki lub cokolwiek ktoś-tam jeszcze nie wymyśli co będzie do tego pasować.

Odpowiedz
avatar Bunny
8 8

Ja mam prawo jazdy od 2004, bezterminowe. Mam wpisane oznaczenie 01, czyli: okulary, szkła kontaktowe lub....przepaska na oku ;)

Odpowiedz
avatar Bunny
1 7

@Rammsteinowa: Jestę piratę :P

Odpowiedz
avatar CrazDes
2 2

@Bunny: Piratem drogowym

Odpowiedz
avatar babubabu89
1 1

Dziwne. Ja mam wadę wzroku. W prawku mam wpisane 01.06 czyli okulary lub soczewki, a prawko mam bezterminowe.

Odpowiedz
avatar Rabarbarka
1 1

@babubabu89: Z nicku wnioskuję że jesteś starsza nieco niż ja, a wtedy jeszcze nie "terminowali" prawka za słaby wzrok.

Odpowiedz
avatar babubabu89
1 3

@Rabarbarka: starszY

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Zachciało mi się kiedyś zrobić prawko kat. A. Wcześniej miałem już B, więc żaden problem. Mam dobry wzrok bez wad. Lekarka ze szkoły jazdy stwierdziła wzrokowo, że na pewno mam zeza i nie chciała podbić badań. Kasy oczywiście nie odzyskałem. Badania zrobiłem osobno u lekarza medycyny pracy, gdzie prawdziwy okulista nie dostrzegł żadnych przeszkód. Cóż, złośliwe babsko.

Odpowiedz
avatar obserwator
0 2

Przestudiujmy wszyscy dokładnie taryfikator mandatów.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Noszę okulary od 16 lat, a prawko mam bezterminowe. :) Szkoda, że to się może zmienić po zmianie nazwiska...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2016 o 18:54

avatar tvh
0 0

@Niagati: Dlaczego ma się zmienić? Prawko ( uprawnienia) dalej będą bezterminowe, tylko plastik do wymiany co 15 lat. No i na wszelki wypadek nie zapomnij dać zdjęcia bez okularów a na czas wizyty z wnioskiem i po odbiór nowego możesz zainwestować w soczewki :-D

Odpowiedz
avatar kakacza
1 1

Moze taniej by było kupić okulary i nosić w trakcie jazdy zamiast nowego prawka ;)

Odpowiedz
avatar Najlepshy
2 4

Qrva.... jakim trzeba być kretynem, żeby takie prawo ustanawiać. Debilizm polskiego prawa sięga zenitu... I co najlepsze - nikt nic nie robi, żeby to zmienić. Czyli wciąż u władzy są idioci...

Odpowiedz
avatar Glucha
2 2

Ja tam się cieszę, że uprosiłam u lekarza, żeby mi nie wpisywał aparatów do prawka. Nie noszę już 17 lat. I jest cacy :)

Odpowiedz
avatar jasiobe
1 1

Prooooszę Państwa. Może przytoczę fragment przepisów pewnego kraju, kraju, gdzie jest nas ( Polaków )zatrzęsienie. Kraju leżącego na wyspie/wyspach. Kraju, gdzie jeździ się po lewej stronie. I wreszcie, kraju, w którym Urząd Skarbowy informuje listownie podatnika, że nadpłacił podatek dochodowy i on ( US ) mu tę nadpłatę zwróci niezwłocznie ( o tym podatku to tak na zasadzie " małej dygresji " wspomniałem ). Wracając do meritum - tu zasady są proste i klarowne. Cytuję: " Driving eyesight rules You must wear glasses or contact lenses every time you drive if you need them to meet the ‘standards of vision for driving’. You must tell DVLA if you’ve got any problem with your eyesight that affects both of your eyes, or the remaining eye if you only have one eye. This doesn’t include being short or long sighted or colour blind. You also don’t need to say if you’ve had surgery to correct short sightedness and can meet the eyesight standards." Cytat nr 2, aby wyjaśnić standards of vision for driving. " You must be able to read (with glasses or contact lenses, if necessary) a car number plate made after 1 September 2001 from 20 metres. You must also meet the minimum eyesight standard for driving by having a visual acuity of at least decimal 0.5 (6/12) measured on the Snellen scale (with glasses or contact lenses, if necessary) using both eyes together or, if you have sight in one eye only, in that eye. You must also have an adequate field of vision - your optician can tell you about this and do a test." Da się? Potrzeba jakichś durnych wpisów w stylu " ona może jeździć w spodniach ale nie w spódnicy "? Odpowiedzcie sobie sami.

Odpowiedz
avatar Maudus
0 0

Spoko, ja akurat byłem na badaniach zewnętrznych, pani okulistka pytała, czy chodzę w okularach, soczewkach... Mówię, że na razie okulary, ale ze względu na złą tolerancję światła planuję soczewki i ciemne okulary (bo fotochrom nie działa przez szybę), więc proszę o wpisanie w ograniczeniach też soczewek. Patrzę jakiś czas po odbiorze prawa jazdy w dokument i co? 01.01. No by Cię schlag...

Odpowiedz
Udostępnij