Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Regularnie kupuję w Biedronce, więc gdy pojawiły się w niej karty lojalnościowe,…

Regularnie kupuję w Biedronce, więc gdy pojawiły się w niej karty lojalnościowe, pomyślałam sobie, że nie zaszkodzi taką mieć. Karty wydawane za zakup powyżej 40 zł.

Wśród niewielkich zakupów pojawiły się też papierosy i całość wyniosła mnie 38 zł z groszami.

- Karta jest od 40 zł? - upewniam się u kasjerki.
- Tak, powyżej 40.

Szybki rzut oka na produkty obok kasy, za mną kolejka, więc nie chcę przedłużać, łapię 2 najbliższe batoniki (nie mam na nie ochoty, ale wiadomo, kiedyś się zje, a karta będzie).

- No, to proszę jeszcze to doliczyć.

Wyszło ponad 40. Płacę, a pani wydaje mi paragon i z uśmiechem dodaje:

- Papierosy się nie wliczają.

sklepy

by ~Sogood
Dodaj nowy komentarz
avatar egow
16 20

Za tą kartę i tak jest tylko pluszak.

Odpowiedz
avatar madelene
15 25

@egow: Tylko pluszak? A widziałeś na żywo tego uroczego Grzybka albo Brokuł? Obawiam się, że zanim uzbieram te 60 (WTF?!) naklejek, to już dawno ich nie będzie. Swoja drogą: 60 naklejek, zazwyczaj 3 naklejki za zakupy (1 za 40 zł, 1 za kartę i 1 za owoc/wazywo). 20 razy zrobic zakupy za 40 zł. 800 zł. Drogie te pluszaki :/

Odpowiedz
avatar pasia251
9 11

@madelene: mozna je kupić bez naklejek - za 50 zł ;) wychodzi zdecydowanie taniej...

Odpowiedz
avatar Armagedon
16 18

@madelene: No, w "mojej" Biedronce stoi cały wielki kosz tych pluszaków... i stoi... i stoi... i nic się nie zmienia. Chyba większość kupujących zlewa tę super okazję.

Odpowiedz
avatar minutka
11 11

@madelene: Ale przecież jeszcze masz towary, które kupiłaś :).

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
-3 11

Ja pieprzę, za co tyle minusów? XD

Odpowiedz
avatar didja
16 18

@FlyingLotus: To od tych, którzy nie załapali się na Brokuła :D. A poważnie - alko i tytoń nie mogą "wejść" w limit zakupów do nagrody, bo to byłaby, zgodnie z ustawą, promocja alkoholu (ustawa o wychowaniu w trzeźwości) i wyrobów tytoniowych (ustawa "antynikotynowa"). Obostrzenia zresztą czasem są debilne. Z jednej strony sport reklamą piwa stoi i wszyscy udają, że nie jest to reklama, a z drugiej - jak bohater filmu pije alkohol, to trzeba maskować butelkę i w ogóle. Bond ze swoim martini uchował się chyba tylko siłą rozpędu...

Odpowiedz
avatar Kosiciel
0 4

@Armagedon: "Dziwnym nie jest", że tak pozwolę sobie skomentować cytatem :)

Odpowiedz
avatar burninfire
7 7

@madelene: W Ikei są podobne za jakieś 20 czy 30 zł. Może warto rozważyć?

Odpowiedz
avatar paninene
8 8

Napalency kupcie pluszaka na aliexpress, sa te same

Odpowiedz
avatar saperka
3 3

@FlyingLotus: Może za nieczytaie regulaminu i dodawanie hitorii o... nie wiem, piekielnej kasjerce? Tak na serio, to nie wiem, co w tej historii jest nie tak, jak już wielu zauważyło, to że paierosy i alkohol się nie wliczają do programów lojalnościowych to standard. To, że zapewne w regulaminie jest to napisane to nie jest piekielność kasjerki. Uwaga: aby móc zarejestrować kartę (robi się to przez internet) należy kliknąć okienko z magiczną informacją o zapoznaniu się z regulaminem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

@saperka: ale kasjerka mogła poinformować o tym fakcie, że alko i tytoń się nie wlicza. Korona by jej z głowy nie spadła. Tym bardziej, że już informowała od jakiej kwoty są naklejki czy karta.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 1

@pasia251: Podziwiam taką kretyńską logikę. Tak... nie obraź się ale wszyscy, którzy myślą Twoim sposobem kierują się kretyńską logiką. W którym momencie kupienie pluszaka za 50 złotych, wychodzi taniej niż otrzymanie go za darmo? Pomijając oczywiście czasookres, bo ten może być bardzo długi czy za zakupy bez karty i naklejek płacisz mniej? Czy coś jest tańsze? Otóż NIE! Tak więc pluszak z której strony by nie patrzeć jest za darmo a tylko za określoną ilość zakupów. Problem w tym, że są kretyni, którzy przyjdą po chusteczki za 50 groszy a nakupią niepotrzebnych rzeczy za 40 złotych bo przecież trzeba na pluszaka nazbierać.

Odpowiedz
avatar aaggnness
31 37

Karty wydawane są bez względu na wydane pieniądze, naklejki na świeżaki są za 40 zł.

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
3 19

@aaggnness: nie wiem za co ten minus skoro takie są fakty.

Odpowiedz
avatar aaggnness
6 10

@FlyingLotus: a nie wiem :)

Odpowiedz
avatar ampH
8 8

@FlyingLotus: Może od tych, którzy zostali zrobieni w konia i musieli z jakiegoś powodu uzbierać te 40 zł, a nie chciało im się nawet do regulaminów zajrzeć. :) Sam bym nie wiedział o kartach zbyt długo, gdyby mi podczas zakupu dwóch bułek rano do pracy pani kasjerka nie zaproponowała karty. Dwóch bułek. Niecała złotówka.

Odpowiedz
avatar hulakula
4 6

@ampH: a najlepsze jest to, że jeśli za zakupy weźmiesz naklejki, to potem nie można zwrócić towaru, który jest na tym paragonie np. butów czy sprzętu. :D

Odpowiedz
avatar ampH
2 2

@hulakula: Możliwe, ja nie biorę naklejek, jeszcze nawet karty nie zarejestrowałem. :D

Odpowiedz
avatar Rainmon
2 2

@hulakula: Ale tylko zwrócić nie można czy reklamować jak jest uszkodzony też? Bo jeśli to drugie to chyba zupełnie niezgodne z prawem? Swoją drogą i tak znaleźli ciekawy sposób żeby klienci nie mogli oddawać towaru, dać jakieś nic nie warte naklejki i już zwrot niemożliwy.

Odpowiedz
avatar kojot_pedziwiatr
32 36

Na piekielnych ciągle o tym jest że alkohol i wyroby tytoniowe nie są wliczane do takich promocji i bonów, żalą się ludzie o to, inni to czytają, a potem idą do sklepu i znów wielkie oburzenie. To umiecie czy nie umiecie czytać ze zrozumieniem?

Odpowiedz
avatar hulakula
-1 5

@kojot_pedziwiatr: bez przesady, to chyba dopiero druga taka historia- wcześniejsza była o lidlu i bonach.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
3 9

carreour czy tesco już sobie zasadniczo dały spokój z kartami, to teraz biedronka zaczyna. Skończy się jak zwykle, masą nic nie wartych punktów, których nie będzie sie dało na nic sensownego wymienić.

Odpowiedz
avatar kalulumpa
2 8

@PiekielnyDiablik: Carrefour akurat rozwija kwestię kart, bo wprowadził kartę mobilną, która jest w aplikacji. Jak się umie planować zakupy to akurat Carrefour ma całkiem rozsądny program - po uzbieraniu 600 punktów dostaje się kupon na dychę, a 600 punktów nie jest ciężko uzbierać, gdy masz kupony bonusowe typu +20 punktów za wydanie 10 zł na owoce i warzywa, albo +50 za zakupy powyżej X zł. Do tego czasem jakaś zniżka na produkt, czy coś. Ja korzystam i nie narzekam ;)

Odpowiedz
avatar hulakula
3 5

@kalulumpa: przestalam korzystać z kart carrefoura jak się podzielili na carrefour i carrefour express. i w jednym działała rodzinka, drugi miał chyba swoje karty, w każdym razie rodzinka nie działała. fakt, że to było jakiś czas temu, ale zniechęcili mnie do sprawdzania czy coś się u nich poprawiło/zmieniło w tej kwestii.

Odpowiedz
avatar kalulumpa
1 3

@hulakula: fakt, to był strzał w kolano. Ja mam Carrefoura pod blokiem, więc robię tam zakupy niemal codziennie, dlatego też karta mi się przydaje ;)

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
2 4

@kalulumpa: zawsze się znajdzie ktoś kto ma pod domem, ale takiego nie trzeba zachęcać. Jak mam akurat nie po drodze, 8 przystanków tramwajem w przeciwną stronę niż zwykle. Jakoś nie zachęcili mnie abym bywał tam regularnie co tydzień. Widać to za mało opłacalne, zatem bywam raz na miesiąc. Ich strata.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2016 o 21:58

avatar hulakula
3 3

@PiekielnyDiablik: no jak ma się pod blokiem, to luz. jak ma się choćby kilka przystanków tramwajowych- to nie zawsze się opłaca. zwłaszcza jak właśnie pomieszali z kartami, że w expresie rodzinki nie można było używać, a express akurat mam względnie blisko.

Odpowiedz
avatar kalulumpa
2 2

@PiekielnyDiablik: nie trzeba zachęcać? W równej odległości mam Kauflanda i kawałek dalej (ale wciąż po drodze) Lidla i Biedronkę. Mimo to codziennie zakupy robię w Carrefourze.

Odpowiedz
avatar pasia251
11 13

Kartę dostać można przy zakupach choćby za 10 groszy. Razem z kartą wydawany jest regulamin i zasady. Korzystając z karty można otrzymać ododatkową naklejkę przy zakupach za każdy wydane 40 zł 9 bez karty jest jedna naklejka, z kartą dwie). Nie wlicza się alkohol i papierosy. I jeszcze kilka innych produktów wyszczególnionych w regulaminie.

Odpowiedz
avatar Odaaaa
7 7

Zasadniczo nie wlicza sie mocny alkohol, produkty tytoniowe i mleka poczatkowe dla dzieci

Odpowiedz
avatar Armagedon
-4 12

@pasia251: Uczciwie mówiąc, gdyby mi kasjerka tak tłumaczyła zasady jak ty - gówno bym zrozumiała. Szczególnie ten fragmencik. "...można otrzymać ododatkową naklejkę przy zakupach za każdy wydane 40 zł 9 bez karty jest jedna naklejka..." Może by chociaż jeden przecinek? I co to jest to "9"?

Odpowiedz
avatar kalulumpa
6 14

@Armagedon: 9 to niekliknięty shift podczas pisania "(".

Odpowiedz
avatar pasia251
-2 8

@kalulumpa: dokładnie, ale jak widać samo gimnazjum nie wystarczy, żeby ogarnąć temat...

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 6

@pasia251: Wystarcza za to do ogarnięcia zasad "biedronkowych" promocji, by naskładać naklejek na pluszaczka-zwierzaczka.

Odpowiedz
avatar Isegrim6
-1 1

@Armagedon: nie pogrążaj się :) sama piszesz powyżej że nawet tego nie ogarniasz :) uff uwielbiam kopać leżącą ;>

Odpowiedz
avatar Zjemcizelki
0 8

Posiadam brokuła Bartka i szczerze mówiąc jest uroczy ;) Na marginesie, robiąc zakupy za około 130 zł dostałam 9 naklejek i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że zakupiłam również piwa w butelce na łączną kwotę około 53 zł. Czyli piwo jednak się wlicza ;)

Odpowiedz
avatar kalulumpa
7 9

@Zjemcizelki: piwo wszędzie się wlicza :) nie wliczają się mocniejsze alkohole-wino, wódka itd., papierosy i jakieś produkty dla matek karmiących czy coś... Tak jest z każdą promocją w każdym sklepie, bo takie mamy głupie przepisy ;) zauważ, że piwo można reklamować, wódki już nie.

Odpowiedz
avatar Zjemcizelki
4 4

W zasadzie mało kiedy biorę udział w takich akcjach, więc dla mnie alkohol to alkohol. Wszystkie trunki z promilami. Dobrze wiedzieć na przyszłość. ;) Tak, czaję się na pieczarka Piotrka ;) obawiam się tylko, że do listopada mogę się nie wyrobić ;(

Odpowiedz
avatar Allice
8 8

@Zjemcizelki: ja na niego zbieram :D. Jakoś w domu się sporo kupuje w biedrze, już prawie mam połowę. Naklejki się zbierają przy okazji zakupów nie rozumiem oburzenia "przecież żeby uzbierać trzeba wydać masę kasy, to nieopłacalne!"

Odpowiedz
avatar tuxowyznawca
5 5

Widzę, że Janusze biznesu się zebrali i twierdzą, że w innym sklepie taniej kupią towar promocyjny. Jak już zauważyliście, to jest "program lojalnościowy", czyli kupowanie w jednej sieci jest wynagrodzone niższą ceną na kolejne zakupy, ważne, żeby kupować u nich. No ale nie, zdrowa logika do niektórych nie dociera.

Odpowiedz
avatar KurkaRurka
2 2

Ucieszyłam się, że w końcu biedra ma karty, bo często tam kupuję. Ale w czasie rejestracji trzeba podać nr tel. To już dla mnie za dużo. Musiałam kiedyś przez taką promocję nr zmienić, bo wydzwaniali z różnych firm.

Odpowiedz
avatar Kitkowa
1 1

@KurkaRurka: Z tego samego powodu co Ty nie zarejstrowałam tej karty :)

Odpowiedz
Udostępnij