Taka sytuacja:
Zepsuła mi się leciwa zmywarka, naprawa nieopłacalna, więc trzeba było zainwestować w nową. Nowa zainstalowana, uszkodzoną wystawiam na zewnątrz. W tym samym czasie pojawił się akwizytor i zagaduje:
A - zepsuła się?
J - ano zepsuła, po 10 latach;
A - nie da się naprawić?
J - pewnie się da, ale się nie opłaca ze względu na koszty.
A - panie, ja na pralkach zęby zjadłem, wszystko się da.
J - ale to jest zmywarka ;-)
A - lecę dalej, do widzenia...
pralka, tylko że do naczyń
OdpowiedzO bosz, przypomniało mi to przejścia ze zmywarką niemiecką. Model o numer wyżej, a części niekompatybilne.
Odpowiedz