O broni, chociaż nie prawdziwej.
Tytułem wstępu - do niektórych pistoletów hukowych można zamontować nakładkę na lufę, z której można strzelać takimi małymi rakietkami, co daje efekt podobny do fajerwerków.
Taki pistolet miał mój ojciec i strzelał z niego na nowy rok.
Był sylwester, dawno temu. Miałem jakieś 10 lat. Gdy wybiła północ, wyszliśmy z rodzicami za blok postrzelać. Wziąłem torbę ze standardowymi fajerwerkami i pobiegłem przodem, bo rodzice jeszcze ze znajomymi pili szampana. Za blokiem już zebrali się ludzie z okolicy i strzelają. Ja też odpalam sobie rakiety z butelki, jak nagle coś mnie uderzyło w głowę i padłem na ziemię. Jakiś dres, w towarzystwie dwóch kolegów, zasadził mi kopa, zabrał torbę z rakietami, odwrócił się i idzie jakby nigdy nic. Ja wstałem, wyrwałem mu torbę z rąk i biegnę przed blok, do klatki schodowej. Dresy za mną, z okrzykami "zap***dolę cię gnoju". Akurat rodzice wychodzili z klatki i na szybko powiedziałem co się stało.
Po chwili zza bloku wybiegły dresy i do nas, z ryjem i z łapami. Dookoła pusto, bo wszyscy za blokiem. Wtedy ojciec wyciągnął pistolet i przyłożył go do czoła tego najbardziej agresywnego patola. Cóż to była za zmiana! Już nie krzyczał, nie machał łapami, nie chciał nikogo zap***dalać. Płakał jak mała dziewczynka, przepraszał i błagał, a koledzy stali wręcz na baczność. Ojciec krótko i zwięźle kazał im się oddalić w trybie szybkim, co też niezwłocznie uczynili.
Czy mogę zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie broń, to tamtej nocy trójka dresów pobiłaby albo nawet i zabiła rodzinę z dzieckiem, z powodu kilku petard?
dresy
Prawda jest taka, że broń w rękach zwykłych, odpowiedzialnych ludzi jest doskonałą obroną przed bandytami- policja rzadki kiedy zdąży dojechać na czas. W dodatku dostępność legalnej broni palnej nie oznacza wcale wzrostu przestępczości, a wręcz przeciwnie. Spójrzcie na przykład Szwajcarii. Na chwilę obecną bez zezwolenia można w Polsce kupić spokojnie broń czarnoprochową, której konstrukcja została opracowana przed 1885 rokiem. Taki na przykład rewolwer Remington New Army jest niewiele mniej skuteczny od broni współczesnej. Od razu odpowiem tym, którzy mogą potencjalnie wyskoczyć z tekstami w stylu "broń zabija", albo z gadką o "psychicznych Polakach, którzy się wystrzelają jak dostaną broń". Wg szacunków (ponieważ nie ma statystyki, nikt nie prowadzi ewidencji) w rękach Polaków znajduje się od 200tys do nawet pół miliona sztuk broni czarnoprochowej. Odkąd uwolniono do niej dostęp i nie wymaga zezwoleń, czyli od kilkunastu lat, doszło do dosłownie KILKU przestępstw z jej użyciem. Z tego co pamiętam można je policzyć na palcach jednej ręki. Więc nie, Polak nie zgłupieje jak dostanie do ręki broń. Nie mamy też rycerzy ortalionu toczących na ulicach pojedynki rewolwerowe jak na Dzikim Zachodzie, mimo że nawet taki Seba w dresie może kupić broń czarnoprochową bez zezwoleń. Niemal wszystkie przestępstwa z bronią są popełniane z użyciem broni palnej zdobytej nielegalnie. Dla zainteresowanych, tak wygląda wspomniany Remington New Army: https://www.militaria.pl/upload/wysiwyg/gfx/produkty/Uberti/Rewolwer_1858_New_Army_8_cali_Black_0107.jpg
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2016 o 17:11
@Ochraniacz: Jeszcze taka uwaga - broń czarnoprochowa jest legalna, ale musi być koniecznie rozdzielnego ładowania.
Odpowiedz@archeoziele: to tego ze względu na wagę i długość lufy jest celniejsza od większości współczesnych pistoletów i nie potrzeba nie wiadomo jakiego treningu żeby z 50 m trafiać w sylwetkę (tarcza typu "francuz").
Odpowiedz@bezznaczenia: Ale ma też swoje wady. Zastanawiam się jak to jest z noszeniem nabitej czarnoprochówki - nie złapie momentalnie wilgoci?
Odpowiedz@archeoziele: Nie tak łatwo ją "rozbroić" wilgocią ;) Grunt żeby kapiszony były dobrze nałożone a od przodu dobrze nasmarowane (po całości, żeby było szczelne) i można nosić. Oczywiście jeżeli będzie padał deszcz, a Ty będziesz trzymać broń na wierzchu, to po jakimś czasie proch zawilgotnieje. Ale nie przy normalnym noszeniu- wtedy to i rok można nosić nabitą :) Polecam kanał BrzydkiBurak na youtube, gość zna się na rzeczy :)
Odpowiedz@Ochraniacz: Jeśli wydaje ci się że od pistoletu za paskiem wyrosną ci jaja to bardzo się mylisz.... PS. W Szwajcarii mają broń palną, zamkniętą w zaplombowanej szafce.....
OdpowiedzPobiła, zabiła i zjadła.
OdpowiedzAle jakże to tak? Przecież broń zabija! Przecież tak mówią Hillary Clinton i B. Obama, i p. komisarz E. Bieńkowska. To skandal, Twój ojciec mógł naruszyć i tak już delikatną psychikę tego chłopca w dresach! Tak na poważnie, szacunek dla ojca.
Odpowiedz@Polio: Gdyby było jak w USA, broń miałby też każdy z dresiarzy, którzy zaatakowali bohatera.
Odpowiedz@inga: A tu nie miał żaden, bo ... ? Nie chcieli łamać prawa?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2016 o 10:07
Link który dałeś przenosi na stronę z amunicją do rakietek, Zdjęć broni tam nie ma, więc nie da się zobaczyć jak taka psedo broń wygląda.
OdpowiedzOdpowiadając na twoje pytanie, to stawiam, że w ryja dostałby tylko twój taka, jeśli nie chciałby oddać petard i tyle ;)
OdpowiedzJestem za prawem do posiadania broni. Ale piekielne tu jest wysyłanie 10 latka z petardami bez opieki, żeby sobie postrzelał. bo idący gdzieś z drugiej strony bloku rodzice to nie opieka
OdpowiedzHaha, niezła próba ;) Nie, takie rzewne propagandowe historyjki nie przekonują mnie do prawa do posiadania broni. Bo wówczas np. ów dres też miałby broń i zastrzeliłby cię zanimbyś dobiegł do taty.
Odpowiedz@GythaOgg: Wystarczyłoby usunięcie uznaniowości przy nadawaniu pozwoleń. Wtedy taki dres nie przeszedłby badań, albo nie miałby kasy na kursy, albo byłby karany i nie dostałby pozwolenia. Teraz wygląda to tak, że pomimo spełniania warunków formalnych (których raczej nie spełni byle Seba z blokowiska) można dostać odmowę przez widzimisię komendanta.
Odpowiedz@GythaOgg: Tak, bo ten dres byłby idiotą. Jakby zastrzelił z zarejestrowanej broni, w tydzień złapali by go.
Odpowiedz@GythaOgg: dostęp do broni jest ściśle związany z karą śmierci i możliwością używania tej broni. jeśli dres będzie wiedział że za morderstwo grozi szubienica nie zastrzeli. Jeśli ojciec będzie wiedział że może zastrzelić w obronie własnej, pociągnie za spust i będzie niewinny. efekt - jednego bandziora mniej, świat jest lepszy. argument że bandyci będą mieli broń jest śmieszny. w tym momencie bandyta może cię zabić: - małą wiatrówką - śrut lecący z prędkością 95 m/s doleci do połowy mózgu - dużą wiatrówką - ta sama historia - nożem kuchennym - dobrze przycelowany przejdzie na wylot - maczetą - rękę można obciąć - łukiem - chyba nie muszę opowiadać - scyzorykiem - rana kłuta kilka takich i w ciągu 3 minut umierasz - patelnia- dobrze przycelowana wstrząs muzgu a ty możesz się bronić tylko tarczą rycerską a gdy cos zrobisz bandycie to ty pójdziesz siedziec.
Odpowiedz@GythaOgg: A w tym wypadku nie miał broni, bo nie chciał łamać prawa, tak?
Odpowiedz