Od 8 miesięcy jestem na obczyźnie.
Od 8 miesięcy jeżdżę po zagranicznych drogach. Przez ten czas ani razu nie zatrzymała mnie kontrola drogowa, nie zauważyłem, żeby gdzieś czaiły się "misiaczki" czy fotoradar, mimo że jest gdzie przekraczać prędkość.
I jakoś tak smutno, że u nas jest to nie do pomyślenia.
Kraj autostradą i żelkami płynący
koleżanka Niemka 'chwaliła się' kiedyś swoimi mandatami z fotoradarow - dwa cyknięte w DWUMINUTOWYM odstępie :)
OdpowiedzA czyściej też jest? Bo we Włoszech jest. A przynajmniej tam, gdzie dane mi było zwiedzać.
Odpowiedz7 lat jeżdżę po polskich drogach, żadnej kontroli, żadnych punktów i żadnych mandatów, raz zatrzymanie prze policje i nakaz powrotu bo ponoć minąłem blokadę ale także bez mandatu czy pouczenia się obyło i co mam napisać, fart szczęście czy co ?
Odpowiedz