Sytuacja sprzed chwili. Jadę z dzieckiem autobusem. Dziecko w wózku na miejscu dla wózków. Wolnych miejsc siedzących pełno, ale tylko jedno na tyle blisko synka, żebym mogła na nim usiąść. I właśnie to miejsce zajmuję.
Wchodzi babina i staje nade mną. "Przepraszam" i się na mnie gapi. Miejsc wolnych nadal pełno, więc siedzę dalej. Ale ona gapi się coraz intensywniej i jeszcze dodatkowo stanęła pomiędzy mną a synkiem. Poddałam się i wstałam.
Ona usiadła, i owszem, ale na miejscu obok. I od razu przesiadła się jeszcze gdzie indziej.
Chciałabym to jakoś błyskotliwe skomentować na koniec, ale nie bardzo wiem jak...
komunikacja_miejska baba
Powiem szczerze, że nie rozumiem... Siadła na miejscu obok- miała jak tam dojść, bez potrącenia ciebie?
Odpowiedz@aaggnness: Zapewne chodzilo o podwojne miejsca do siedzenia. Dla kazdego, kto choc raz jechal autobusem nie powinno to byc tak trudne do zrozumienia ;)
OdpowiedzAlgorytm: Jeśli miejsce X jest wolne, usiądź na Y, a potem przesiądź się na Z. Proste. :D
OdpowiedzOczywiście, że miała. Jeszcze bym to zrozumiała gdyby tam została, ale ona przesiadła się jeszcze gdzie indziej...
Odpowiedz@lemongirl: Siedziałaś na pojedynczym czy podwójnym siedzeniu? Trzymałaś wózek czy nie? A może po prostu pani się nudziło, miejsce niewygodne, świeciło słońce, padał deszcz :)
OdpowiedzPani najwyraźniej chciała żebyś ją przepuściła. Gdyby jednak chciała usiąść na twoim miejscu wystarczyłoby proste: "Przepraszam, ale tylko z tego miejsca mam blisko do wózka z dzieckiem, więc proszę zająć inne." Nie trzeba było się poddawać tylko odezwać.
OdpowiedzTo ty byłaś piekielna.
OdpowiedzDlaczego? Ze ustąpiłam?
OdpowiedzPowiedziała "przepraszam", a ty ją zignorowałaś. Zwykłe "są inne miejsca" załatwiłoby sprawę. A po co potem ustąpiłaś? Biedna, sfochowana biedaczka... Nienawidzę takich osób jak ty.
OdpowiedzDlatego że się nie odezwałaś. Nie rozumiem ludzi, którzy narzekają po wszystkim, a gdy sytuacja się dzieje, poddają się.
Odpowiedzglupio zrobilas ze ustapilas ja bym siedziala- sa inne miejsca
Odpowiedz"Kurtyna", "Kurtyna" jest popularna:)
OdpowiedzBabcia pewnie przepraszała, że żyje...
OdpowiedzNic tak w autobusach nie wkurza jak muzyka z telefonów, gadający głośno ludzie i...mamusie, które nie dość, że zajmują wygodną przestrzeń wózkem, to jeszcze sadowią dupska na fotelach
Odpowiedz'Mamusie' powinny Twoim zdaniem stać? Może niech lepiej biegną za autobusem? Jakim prawem zajmują przestrzeń swoimi wózkami?! Przestrzeń do tego przeznaczoną! Skandal!
OdpowiedzLudzie dają się terroryzować tym wojowniczym staruszkom, a potem narzekają na ich wojowniczość. Naprawdę, nie trzeba ich bić. Wystarczy ignorować.
OdpowiedzChciała pochłonąć Twoją dobrą energię pozostawioną na fotelu. Prukwy tak mają, żywią się w ten sposób.
OdpowiedzNa "przepraszam" było odpowiedzieć "ależ nic nie szkodzi" i siedzieć dalej.
Odpowiedz@xyRon: :D :D
OdpowiedzMoże babcia była kotem?
Odpowiedz